Długotrwała fala upałów rozwija się nad Europą. W Polsce będzie ciepło jak w Afryce!

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Modele prognostyczne sugerują, że pierwsza znacząca fala upałów w tym sezonie rozwija się w Europie. Po niezwykle zimnej wiośnie, która dotknęła znaczną część kontynentu, bezprecedensowa fala upałów utrzyma się do końca czerwca, osiągając w niektórych miejscach nawet do 35°C.

 

Pierwszymi krajami, które odczują tę zmianę, będzie północna Hiszpania, cała Francja i Niemcy. Od 15 czerwca, wysokie temperatury uprzykrzą również życie mieszkańcom Szwajcarii i części Austrii. Następnie, wysokie temperatury rozprzestrzenią się na północny wschód w kierunku Polski, Morza Bałtyckiego, Litwy i Białorusi.

Najgorsze upały, mają mieć miejsce w Niemczech, północnych Włoszech, Korsyce i Sardynii. Szacuje się, że najwyższe temperatury, przypadną tam na okolice 20 czerwca. Następnie, front na krótko obejmie całą Francję a 25 czerwca, przesunie się na wschód w kierunku Półwyspu Bałkańskiego. Wytchnienie od wysokich temperatur spodziewane jest od 26 czerwca.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika baca

wiatr + pot = ból korzonków +

wiatr + pot = ból korzonków + ból szyi

tak wygląda pełne równanie... można to podzielić przez tabletki przeciwbólowe albo maść rozgrzewającą, która utrzyma ból i równanie na stabilnym poziomie

jedynie jak jesteś młody to unikasz bólu ale to nie znaczy że można w ten sposób oszukać równanie, bo znam ludzi którzy za młodu w koszulkach śmigali na motorach a korzonki odezwały im się po 20 latach...

 

Portret użytkownika Wungiel

Racja! Ja w ogóle nie wiem,

Racja! Ja w ogóle nie wiem, jak można powiedzieć, że upały uprzykrzają życie. To jakaś aberracja. Kuźwa no, jeszcze w maju zapitalałem z wunglem do centralnego a co się nakląłem na te marcowo-kwietniowe śniegi, jak trzeba było wyjechać, to moje. Pech chciał, że łańcuchy zostawiłem wtedy u teściów, bo myślałem, że już przecież tak nie dowali. U mnie cała roślinność jest opóźniona o jakieś dwa tygodnie minimum, normalnie o tej porze roku już się wpitalało pierwsze czereśnie, winorośl miała fazę kwitnienia a truskawi to się raczej kończyły. Gadałem niedawno z sadownikami z świętokrzyskiego - taka sama opinia, albo nawet gorzej.

Także cieszmy się latem! Bo ogólnie to sprawdza się teoria tej Rosjanki - Zharkovej bodajże, o tym, że mamy obecnie etap ochładzania się klimatu. Patrząc na zimę i wiosnę przynajmniej. A jak komuś to ciepło tak przeszkadza - to się robi sjestę i zasuwa bliżej wieczora.

Sentimus experimurque, nos aeternos esse.

Portret użytkownika entyr

Koncerny mogą od 20-30 lat

Koncerny mogą od 20-30 lat bezkarnie wybierać wodę ze studni głębinowych na masową skalę. Bezpłatnie, w dowolnych ilościach.
Zniszczone tereny zalewowe przez developerów, bo bogate skurwysyny potrzebują dwudziestego piątego mieszkania na wynajem.
Uregulowane rzeki.
W miastach wycięte drzewa i wybetonowane wszystko co się da.
Wycinanie drzew na masową skalę i brak nowych, odpowiednio dużych.

A wszystkie tragedie zostaną pomnożone przez polskie wody i firmy pewnych jebniętych pustynnych pastuchów ze spodkiem na głowie tak, że jak zobaczycie rachunek za wodę to się zesracie. I nie nie nie Smile własnej studzienki nie wykopiecie, bo za sprawą polskich wód staniecie się przestępcami. Nawet z kałuży się nie nachłeptacie bez zezwolenia, bo deszczówka też już jest własnością "polskich wód".

Naprawdę nie rozumiem: widzisz człowieka przymierzającego się do oddania serii we własną stopę i powtarzasz mu non stop: nie rób tego bo zaboli. On sobie strzela, pada i krzycząc z bólu woła: "ratunku! Coś mnie ukąsiło w stopę! Chyba szerszeń!"
A za 5 lat widzisz go znowu jak stoi bez jednej stopy i usiłuje niezgrabnie wycelować w drugą.
Tu już nie ma sensu wspominać o logice, konsekwencjach, zależnościach. To jakiś kraj którego mieszkańcy z własnej woli stali się schizolami.

Portret użytkownika Wiertaranachazara

co tu rozumiec wychowali

co tu rozumiec wychowali spoleczenstwo tchorzy , ktorzy beda wypierac swe tchorzostwo przez masochizm , czyli bycie ponizanym ..oraz asekuracja czyli brak oporu tak dlugo jak przeciwnik pozwoli.

i nie ma co sie ludzic ,ze asekurant stanie sie nagle wojownikiem. asekurant to jest tchorz ktory szuka usprawiedliwienia ,do konca swych dzialan majacych na celu ustepowanie z pola.

a szachownica jest juz dawno obstawiona a poswiecenie pionkow i figur przez asekuranta krola sie juz koncza. zostanie niedlugo tylko sam na niej i bedzie szachowany w kilku a moze nawet kilkunastu ruchach... no ale przeciwnik ma tyle figur a nawet pionkow ,ze moze juz go zamatowac bez problemu.

Portret użytkownika r.abin

28 (a może nawet 29ºC), przez

28 (a może nawet 29ºC), przez 3 dni w trzeciej dekadzie czerwca - na "katastrofę klimatyczną", raczej nie wygląda. A Afryka - to fantazja autora. Izotermie rocznej, daleko jeszcze do 14ºC Francji. Wina z ogródkowych winogron (w tym roku) - chyba nie doczekam

Strony

Skomentuj