Potężny cyklon tropikalny Owen wdarł się na półwysep Jork w stanie Queensland. Służby meteorologiczne wystosowany ostrzeżenie dla mieszkańców. Żywioł niesie ze sobą bardzo silne wiatry i ulewne deszcze.

Cyklon Owen jeszcze wczoraj przemierzał przez Zatokę Karpentaria i otrzymał wtedy czwartą kategorię w pięciostopniowej skali. Jednak zanim wdarł się na ląd w Queensland, wyraźnie osłabł, ale wciąż stanowi poważne zagrożenie – w szczególności dla mieszkańców żyjących w centrum tego stanu, gdzie jeszcze niedawno strażacy walczyli z katastrofalnymi pożarami.

Aktualnie, Owen jest cyklonem tropikalnym pierwszej kategorii, który niesie wiatry wiejące z prędkością do 95 km/h. W centrum cyklonu, prędkość wiatru dochodzi do 150 km/h. Potężny żywioł uderzył w pierwszej kolejności w zamieszkiwane przez Aborygenów miasto Kowanyama. Mieszkańcy byli przygotowani na nadejście cyklonu, a lokalne władze obawiały się poważnych zniszczeń. Okazało się jednak, że Owen nie wyrządził praktycznie żadnych szkód.

Cyklon niesie ze sobą ulewne deszcze, które mogą doprowadzić do podtopień. Owen przechodzi obecnie przez półwysep Jork i zmierza w kierunku południowo-wschodnim. Meteorolodzy przewidują, że w nadchodzących godzinach, żywioł opuści stan Queensland i wejdzie na Morze Koralowe. Jednak zanim to nastąpi, Owen może wyrządzić poważne szkody w miastach, które stoją na jego drodze.