Kategorie:
Biolodzy amerykańscy twierdzą, że znają już odpowiedź na pytanie, dlaczego w tym sezonie doszło do tak masowej śmierci delfinów butlonosych na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Ich zdaniem winny jest wirus odry.
W 2013 roku na całym wybrzeżu znaleziono ponad 1000 martwych delfinów. Skala tej tragedii zaskoczyła specjalistów. Poprzedni porównywalny przypadek miał miejsce mniej więcej 20 lat temu, w latach 1987/1988. Wtedy jednak w całym sezonie znaleziono 740 martwych osobników, dlatego tegoroczny bilans jest niestety rekordowy.
Według naukowców za ten stan rzeczy odpowiada wirus podobny do odry występującej u ludzi. Delfiny znajdowano na wybrzeżu od Nowego Jorku po Florydę, dlatego można założyć, że czynnik chorobowy obecny był na całej długości atlantyckiej linii brzegowej kontynentu amerykańskiego.
Populacja delfinów butlonosych w okolicy USA wynosi około 40 tysięcy osobników, dlatego ubytek takiej ilości zwierząt jest już zauważalny z biologicznego punktu widzenia. Ekolodzy twierdzą, że równie niebezpieczne co wirusy są dla delfinów poszukiwania gazu i ropy naftowej prowadzone w Zatoce Meksykańskiej.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj