Resztki wolności słowa w Polsce mogą się wkrótce skończyć. Partia rządząca zaproponowała stworzenie "samorządu dziennikarskiego", który będzie stał na straży tzw. standardów dla tego zawodu. Może to oznaczać, że nawet pisanie bloga będzie wkrótce wymagało zezwolenia. 

Oczywiście politycy PiS, którzy zaproponowali uregulowanie tego kto ma prawo pisać, uspokajają, że nie chodzi im o zamknięcie drogi do dziennikarstwa dla piszących niezgodnie z linią partii. Ich intencje są podobno takie, że według nich dziennikarz jest ich zawodem zaufania publicznego i musi być reglamentowany.

"Naszym celem nie jest utrudnienie dostępności do zawodu dziennikarza, ale próba ucywilizowania tej narastającej komplikacji, jaką są media społecznościowe, portale, które pozwalają sobie na rzeczy nieprzyjemne" powiedział w wywiadzie radiowym, polityk PiS, marszałek Robert Terlecki

Najwyraźniej zdaniem przedstawicieli PiS należy wszelkimi sposobami doprowadzić do jednolitego przekazu w mediach. Uzyskanie tego jest trudne na skutek "komplikacji" jaką są media społecznościowe i niezależne portale informacyjne. 

Niezależne od rządu media nie zawsze piszą to władza sobie życzy, dlatego pojawiła się pokusa "ucywilizowania tej narastającej komplikacji, jaką są media społecznościowe, portale, które pozwalają sobie na rzeczy nieprzyjemne". Rzeczywiście prawda jest często dla rządzących nieprzyjemna, a istnienie drugiego obiegu uniemożliwia ukrywanie tego co zdaniem władzy powinno zostać ukryte. 

Walka z drugim obiegiem była normą w czasach PRL i najwyraźniej komuś marzy się chwycenie za twarz niekontrolowanych dziennikarzy obywatelskich i innych niepokornych komentatorów. Możliwość arbitralnego decydowania o tym kto ma prawo, a kto nie, do bycia dziennikarzem stworzy też mechanizmy do karania dziennikarzy wykluczeniem z zawodu. Władza zdobędzie zatem narzędzie dyscyplinujące, do karania niepokornych. 

.@RyszardTerlecki: naszym celem nie jest utrudnienie dostępności do zawodu dziennikarza, ale próba ucywilizowania tej narastającej komplikacji, jaką są media społecznościowe, portale, które pozwalają sobie na rzeczy nieprzyjemne.

— Trójka Polskie Radio (@RadiowaTrojka) September 16, 2019