Kategorie:
Już od pewnego czasu, informuje się nas, że epidemia COVID-19 najprawdopodobniej zakończy się latem, podobnie jak epidemia SARS w 2003 roku. Tego typu pogląd wyraził między innymi prezydent USA Donald Trump. Naukowcy spekulują również, że koronawirus nie przetrwa długo w cieplejszym otoczeniu, jednak czy sam wzrost temperatury przezwycięży epidemię?
Teoretycznie wirus COVID-19 - część rodziny koronawirusów, która obejmuje również SARS i MERS - jest wrażliwy na temperaturę. Wszystkie wirusy składają się z cząsteczek kwasu nukleinowego skupionych wewnątrz otoczki białkowej zwanej kapsydem. Niektóre wirusy, takie jak koronawirus, mają zewnętrzną błonę na zewnątrz skorupy. To właśnie ta membrana jest wrażliwa na ciepło.
COVID-19 pozostaje stabilny w temperaturze 4 stopni Celsjusza i może przetrwać kilka lat w temperaturze 60 stopni poniżej zera. Jak donosi chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, w wyższych temperaturach jego odporność maleje, ale temperatura wpływa tylko na czas przeżycia wirusa, a nie jego zdolność do infekcji. Oznacza to, że wraz ze wzrostem temperatury, koronawirus nadal będzie unosić się w powietrzu lub przyczepiać do powierzchni płaskich, z tym że będzie mógł na nich przetrwać tylko przez krótki czas. Gdy znajdzie się już w ciele, jego zdolność do infekcji nie zmniejsza się w żadnym stopniu.
Dla porównania, SARS pozostaje stabilny w temperaturze 4 stopni Celsjusza, ale traci swoją aktywność w ciągu trzech dni w temperaturze 37 stopni. Zgodnie z badaniami Bao Zuoyi i Liu Yongjiana z Chińskiej Akademii Wojskowych Nauk Medycznych, podczas wybuchu epidemii wirusa SARS w 2003 r., przy każdym wzroście o 1 stopień Celsjusza (w Hongkongu, gdzie wirus zabił prawie 300 osób), liczba potwierdzonych przypadków spadała o 3,6. Warto napomknąć, że epidemia SARS trwała około ośmiu miesięcy.
Podobnie jak w przypadku COVID-19, pierwszy przypadek SARS odnotowano pod koniec roku. Liczba potwierdzonych przypadków osiągnęła najwyższy poziom w kwietniu 2003 roku, a w lipcu nie znaleziono już żadnych nowych pacjentów. Naukowcy nigdy nie odkryli lekarstwa na te chorobę. Według książki autorstwa Shigeru Omi (regionalnego dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia) pt. SARS: Jak powstrzymać globalną epidemię wydanej w 2007 roku, koniec epidemii zawdzięczano głównie szybkiemu zgłaszaniu przypadków, kontroli przepływu zarażonych ludzi oraz właśnie ciepłej pogodzie.
Różnice między SARS a COVID-19 utrudniają jednak przewidzenie odporności nowego wirusa. W przeciwieństwie do chorych na wirus SARS, osoby z COVID-19 mogą rozprzestrzeniać chorobę bez wykazywania żadnych objawów, co znacznie utrudnia opanowanie epidemii. Pozostaje więc żywić nadzieje, że podobnie jak SARS, COVID-19 również odejdzie w niepamięć już wkrótce.
Ocena:
Opublikował:
M@tis
Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl. Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych. Facebook: https://www.facebook.com/M4tis Twitter: https://twitter.com/matisalke |
Komentarze
--
pzdr
NoweFilmy i BacoLogia i corium.5v.pl
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
NoweFilmy i BacoLogia i corium.5v.pl
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
a to kłamał koń okłamał kota
A kto kiwał psa spławi kotka
Strony
Skomentuj