Kategorie:
Niejeden człowiek powiedziałby, że historia lubi się powtarzać. Czy konflikty, jakie mają dziś miejsce w wielu krajach, można opisać jako kolejna wojna światowa? Samo określenie "wojna światowa" oznacza, że większość krajów na świecie bierze udział w działaniach zbrojnych.
W naszym dzisiejszym świecie, niemal wszędzie istnieje jakiś konflikt - jeśli nie jest to konflikt zbrojny, to jest to przynajmniej spór pomiędzy krajami, który dotyczy interesów. Łagodniejsze konflikty łatwo mogą się przerodzić w coś bardzo poważnego, z użyciem siły włącznie. W dzisiejszym świecie, największe mocarstwa są wciągnięte w wojny z krajami, znajdującymi się tuż przy granicy lub nawet na innym kontynencie.
Aby rozstrzygnąć czy jesteśmy świadkami kolejnej już wojny światowej, należałoby wziąć pod uwagę wszystkie konflikty (a przynajmniej te najpoważniejsze) na wszystkich kontynentach. Zaczynając od Europy, kraje Unii Europejskiej, członkowie NATO oraz Ukraina są w konflikcie z Rosją.
Ukraina prowadzi nawet działania zbrojne przeciwko separatystom wspieranym przez Rosję. Europa jest również zagrożona przez masowo napływających emigrantów, którzy zachowują się u nas bardzo niewłaściwie. Można nawet wprost powiedzieć o islamizacji tego kontynentu.
Ponadto mamy tu konflikt między Kosowem a Serbią oraz ryzyko rozpadu Wielkiej Brytanii. Gdy Szkocja stanie się niepodległa, w podobne ślady może pójść Irlandia i Walia. Tym samym upadnie unia na Wyspach Brytyjskich i Anglia stanie się osamotniona.
Relacje między Rosją a Stanami Zjednoczonymi przypominają czasy zimnej wojny. Kraj Władimira Putina jest w poważnym konflikcie z NATO, do którego przynależy aż 28 państw, nie tylko z Europy. Rosja jest również bombardowana sankcjami, co nie wskazuje raczej na nastanie pokoju.
Kolejne światowe mocarstwo, Chiny, również nie są w najlepszych relacjach z USA a dodatkowo panuje spór o granice na Morzu Południowochińskim. W konflikcie tym, oprócz Chin, biorą również udział kraje takie jak Tajwan, Japonia, Filipiny, Malezja, Singapur i Tajlandia. Państwa stojące w opozycji do Chin są również wspierane przez Amerykanów.
W tej części Azji znajduje się również Korea Północna - kraj wielokrotnie krytykowany za stosowaną politykę, prowokacyjne działania, prace nad bronią jądrową oraz stosowanie gróźb wobec swojego południowego sąsiada. Państwo Kim Dzong Una jest określane jako zagrożenie dla pokoju w tej części świata a Stany Zjednoczone stoją pierwsze w kolejce, jeśli chodzi o chęć obalenia tego rządu.
Najwięcej działań wojennych dzieje się właśnie na Bliskim Wschodzie. Region ten jest wyjątkowo niespokojny. Izrael w stanie wojny z Palestyńczykami, zdestabilizowana Syria i Irak, kwestia Islamskiego Państwa, konflikt między Iranem a Izraelem i Arabią Saudyjską (program jądrowy) oraz konflikt na linii Indie-Pakistan.
W Afryce również mamy wojny. Zdestabilizowana Libia po obaleniu Muammara Kaddafiego w 2011 roku, konflikt zbrojny islamistów z organizacji Boko Haram w Nigerii, wojna w Mali i w Somalii. W miarę spokojnie jest w Ameryce Północnej i Południowej. Wyjątek stanowi jedynie Wenezuela.
Stany Zjednoczone, które za wszelką cenę chcą utrzymać swoją dominację nad pozostałymi mocarstwami, wchodzą w konflikty, trzymając stronę mniejszych krajów, stojących w opozycji do tych większych i potężniejszych. Jako przykład można podać spór o granicę na Morzu Południowochińskim oraz konflikt z Koreą Północną.
Co więcej, Amerykanie zaangażowani są w wojny na Bliskim Wschodzie, czyli walką z dżihadystami z Islamskiego Państwa. USA groziły w przeszłości Iranowi za prowadzony program jądrowy oraz Syrii za rzekome użycie przez wojska broni chemicznej na tzw. opozycji. Stany Zjednoczone obecnie wspierają siły opozycyjne w Syrii i w Wenezueli a wcześniej popierały również siły na ukraińskim Majdanie oraz w Libii.
Obecnie Amerykanie stoją po stronie Unii Europejskiej i NATO w kwestii rosyjskiej. Stany Zjednoczone są krajem, który najwięcej angażuje się w spory i konflikty zbrojne na całym świecie, często tłumacząc to bezpieczeństwem dla światowego pokoju, walką z terroryzmem lub po prostu kierowaniem się własnymi interesami.
Biorąc pod uwagę wszystkie obecne spory i konflikty zbrojne, dochodzi również kwestia kolejnego wyścigu zbrojeń, którego po prostu nie da się nie zauważyć. W wyścigu tym biorą udział mocarstwa światowe i regionalne, czyli USA, Rosja, Chiny, Indie, Kanada oraz niektóre kraje europejskie.
Wracając do pytania zadanego na samym początku - można uznać, że wojna światowa trwa już od pewnego czasu. Papież Franciszek również uważa, że można już mówić o III wojnie światowej, prowadzonej "w kawałkach". Tylko kiedy światowe media zaczną oficjalnie mówić o tym problemie?
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Strony
Skomentuj