Czy ktoś zwolnił Papieża Benedykta XVI ?

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Pojawiły się ciekawe szczegóły abdykacji Papieża Benedykta XVI. Pochodzą one z dobrego źródła, od dziennikarza specjalizującego się w tematyce watykańskiej, Dr. Roberta Moynihana z magazynu Inside the Vatican. Jakkolwiek on sam nie może być raczej uważany za zwolennika teorii spiskowych to z pewnością wie dobrze, co się dzieje za spiżowa bramą i bynajmniej obraz, jaki przedstawia nie wygląda jasno.

 

Przede wszystkim Moynihan wyraził sceptycyzm, co do tego, że przyczyną rezygnacji papieża jest jego stan zdrowia. Jak sam twierdzi widział Benedykta XVI podczas poniedziałkowego koncertu i wyglądał dobrze jak na 85 latka. Dziennikarz jednak dodał, że papież wyglądał na zmęczonego.

 

Tym bardziej dziwnie wygląda opowieść o kolejnych wydarzeniach poprzedzających abdykację. Okazuje się, że w sobotę w Bazylice św. Piotra miała się odbyć uroczystość pogrzebowa zmarłego właśnie kardynała Giovanniego Cheli. Papież miał w niej uczestniczyć, ale odwołał swoje przybycie. Jak twierdzi Moynihan stało się wtedy dla niego jasne, że Benedykt XVI jest nadzwyczajnie zmęczony. Tym dziwniej brzmi informacja, że zamiast na pogrzebie papież spędził kilkanaście godzin na spotkaniu z rycerzami Zakonu Maltańskiego. Spotkanie to musiało być, zatem bardzo ważne, bo papież zwykle nie opuściłby kardynalskiego pochówku.

 

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, co stało się w ciągu tych kilkunastu godzin i czego dowiedział się Benedykt XVI, że postanowił dać sobie z tym wszystkim spokój. Padają wręcz sugestie, że papież mógł zostać po prostu zwolniony. Zakon Maltański uważany jest za siedlisko masonerii i wielogodzinna rozmowa z Ojcem Świętym na kilkadziesiąt godzin przed ogłoszeniem rezygnacji daje do myślenia.

 

Rzeczywiste przyczyny rezygnacji Benedykta XVI nie są znane, ale nie można wykluczyć tego, że dowiedział się o pewnych planach i nie chciał tego firmować, Całkiem możliwe, że zostało mu postawione jakieś ultimatum i wiedział, że jeśli nie ustąpi to zginie tak jak Jan Paweł I. Pogłoski o możliwym usunięciu konserwatywnego papieża znane były przecież już od roku i już w lutym 2012 sugerowano, że pontyfikat Benedykta XVI zakończy się w lutym 2013.

 

Jeśli ustąpienie papieża jest częścią globalnego planu zostanie wybrany papież globalista, którego celem może być przebudowa Kościoła. Wspomina się o zgodzie na małżeństwa homoseksualne oraz zniesienie celibatu. Aby takie zmiany były możliwe zostanie z pewnością zwołany Sobór, na którym ustalone zostaną zmiany w Kościele. Czy będzie go zwoływał zwolennik Nowego Porządku Świata, kardynał Peter Turkson z Ghany? Dowiemy się już w marcu.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Out

"Człowiek bezżenny troszczy

"Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jak się Panu przypodobać. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie" (1 Kor 7,32-33).

"Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja." (1 Kor 7,8), zaznaczając wszakże na wstępie swojego wywodu, że "każdy jest obdarowany przez Boga inaczej" (1 Kor 7,7).

...cwaniaczku

Portret użytkownika Pulsar

@Out A może byś tak kolego

@Out
A może byś tak kolego przytoczył całą wypowiedź apostoła Pawła ?
 
Ja wyłapałem z tego samego rozdziału poszczególne wersety mówiące o małżeństwie
 
„Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. (…) To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu. Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki. (…) Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie. Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąc. Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża. Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony. (...) Zresztą niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył, zgodnie z tym, do czego Bóg go powołał. Ja tak właśnie nauczam we wszystkich Kościołach." (…) "Bracia, niech przeto każdy trwa u Boga w takim stanie, w jakim został powołany. Nie mam zaś nakazu Pańskiego co do dziewic, lecz daję radę,... (...) Jesteś związany z żoną? Nie usiłuj odłączać się od niej! Jesteś wolny? Nie szukaj żony. Ale jeżeli się ożenisz, nie grzeszysz. Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. (…) Jeżeli ktoś jednak uważa, że nieuczciwość popełnia wobec swej dziewicy, jako że przeszły już jej lata i jest przekonany, że tak powinien postąpić, niech czyni, co chce: nie grzeszy; niech się pobiorą. (…) Tak więc dobrze czyni, kto poślubia swoją dziewicę, a jeszcze lepiej ten, kto jej nie poślubia. „
 
Jakoś tu wyraźnie apostoł Paweł nie zabrania wstępować w związek małżeński, z powodu NAKAZU Prawa Bożego - a raczej, w prost przeciwnie - pisze o pozostaniu w stanie wolnym, jako o swym własnym pragnieniu, by każdy oddał się na służbę dla Boga poświęcając MU więcej czasu tak jak on, - ale są to tylko jego własne przemyślenia w tej sprawie, a nie nakaz Boży. Widzisz różnicę ?
Celibat zaś sam osobiście napiętnował w liście do Tymoteusza:
 
"Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów.     [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie,     [nakazują] powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę." (1 Tym. 4:1-3)
 
Skoro zabranianie wstępowania w związki małżeńskie, to nauki demonów, - to czyż sam by wcześniej siebie tu nie potępiał, mówiąc o bezżenności ?

Portret użytkownika hopsiup

Chyba Ci muszę powiedzieć

Chyba Ci muszę powiedzieć "dziecko drogie"... Kościół nie zabrania związków małżeńskich, dotyczy to tylko księży w KK i jest spowodowane tym, że w pewnym okresie dziejów KK księża bardziej się zajmowali rodziną niż wiernymi. Oczywiście celibat, gdy wziąć pod uwagę słowa św. Pawła, nie był wymogiem pierwotnie, być może i z tego względu, że istniało coś takiego jak wielożeństwo. Sam zreszta Paweł zachęcał do celibatu, w którym żył. Czy on w takim razie jest zwolennikiem "nauki demonów"? A jego chrześcijanie uważają za autorytet. Dzisiaj kandydat na kapłana wie z czym wiąże się kapłaństwo. Nikt nie musi być kapłanem. A, że bywa nie radzi sobie z wymaganiem... To już insza inszość. O. Jacek Salij OP powiedział kiedyś, że on jest bezżenny co prawda, ale małżonkowie przychodzą do niego sami po poradę. Zresztą w przykościelnych poradniach małżeńskich często można spotkać świeckich katolików żyjących w ważnych związkach małżeńskich, którzy pomagają rozwiązywać problemy w rodzinach.

Portret użytkownika naświadectwo

jak najbardziej ale niech

jak najbardziej ale niech mają wolny wybór a w rzymskim katolicyzmie nie ma wyboru ale jest odgórny przymus, wprowadzony aby m.in nie trzeba było dzielic sie pieniedzmy z ewentualnymi rodzinami księży, oraz aby tych słbszych popchnąć w zboczenia :
 
, "uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, (3) którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich " - 1 list do Tymoteusza 4:3

Portret użytkownika naświadectwo

KTO NIE MA DZIECI IŻONY JAK

KTO NIE MA DZIECI IŻONY JAK MOŻE PROWADZIĆ INNYCH ?? -----"Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, (3) nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, (4) dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. (5) Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? " - 1 list do Tymoteusza 3:2-5 - katolicka biblia tysiąclecia
 
 
,istytucja papiestwa jest niebiblijna
 

Portret użytkownika pako1205

@ Edrow  psychiatra chyba

@ Edrow  psychiatra chyba każdy widząc tych co leczy ma depresję,pediatra ...?tak sobie myślę,że może leczyć nie mając pociech,podobno kobiety chwalą sobie bardziej panów od kobiecych spraw,niż panie,podobno są delikatniejsi...trochę paradoks,nie wiem tak do końca,jedynie napomknąłem...
 

Portret użytkownika Pulsar

Ma tu zastosowanie zasada

Ma tu zastosowanie zasada jaką podał Pan Jezus:
"Kto jest wierny w najmniejszym, jest też wierny w wielkim, a kto jest nieprawy w najmniejszym, jest też nieprawy w wielkim." (E.Łuk. 16:10)
Jeżeli ktoś umie zadbać o rodzinę, która jest najmniejszą jednostką struktury społecznej, - to i równie dobrze sobie poradzi i w prowadzeniu większej grupy społeczno-religijnej. A jak ktoś zaniedbuje rodzinę, jakże może przewodzić większej grupie ludzi ?
Apostoł Paweł wiedział co napisał - a pisał pod natchnieniem Bożym.

Portret użytkownika pako1205

@Pulsar  Bez ironii zapytam

@Pulsar  Bez ironii zapytam Ciebie,wierzysz poważnie ,że wszyscy mogą być zadowoleni,rodzina,grupa społeczno-religijna,no,wiesz,żeby wilk syty i wilk syty, czy masz jednak wątpliwości w to co napisałeś,albo skopiowałeś.Pytam o stan na dzień dzisiejszy,lokalizacja-Polska. Odpowiedz,ale tak od serducha,proszę jako człowiek wierzący-w to co napisałeś.

Strony

Skomentuj