Czy kolonizacja Marsa jest możliwa jeszcze za naszego życia?

Kategorie: 

Źródło: ZmianynaZiemi

Biorąc pod uwagę rosnącą populację Ziemi, kwestia kolonizacji Układu Słonecznego pozostaje istotnym zagadnieniem w debacie naukowej. Na tym etapie eksploracji kosmosu, Mars jest najbardziej odpowiedni do kolonizacji. Tak ambitny projekt, wymaga jednak przekształcenia tej pustynnej planety, aby stała się bardziej zdatna do zamieszkania.

 

Terraformowanie Marsa, wymaga zwiększenia temperatury i gęstości jego atmosfery. Równie istotne, jest przekształcenie składu chemicznego marsjańskiego powietrza, poprzez zwiększenie zawartości procentowej tlenu. Hipotetycznie, można to osiągnąć symulując naturalne procesy z Ziemi. Mowa tu, o wprowadzeniu szczególnie wytrwałych organizmów takich jak porosty. Naukowcy z rosyjskiego Joint Institute for Nuclear Research wskazali nawet najdogodniejsze miejsca na Marsie, w którym można byłoby rozpocząć kolonie porostów i bakterii autotroficznych (organizmy syntetyzujące materię organiczną z nieorganicznych). Astronomowie, wskazują na dolinę Mariner i równinę Hellas, położone blisko równika planety. Mikroorganizmy będą tam chronione przed ekstremalnymi temperaturami, silnymi wiatrami i promieniowaniem ultrafioletowym.

Dolina Mariner to system kanionów, które obejmują jedną czwartą obwodu planety i rozciągają się ze wschodu na zachód tuż poniżej równika. Równina Hellas to zaokrąglona płaska nizina na południowej półkuli Marsa, której powierzchnia leży 8,2 km poniżej otaczających ją wyżyn. Zdaniem badaczy, są to idealne miejsca aby zapewnić mikroorganizmom niezbędną ochronę. Należy tu zauważyć, że całkowita różnica temperatur na Marsie wynosi około 160 ° С. Na biegunach planety, rejestruje się temperatry rzędu –125 ° С, podczas gdy na równiku dochodzi nawet do + 35 ° С.

 

Najkorzystniejsze warunki temperaturowe występują na szerokościach zbliżonych do równikowych. Są one porównywane do warunków na wybrzeżu Antarktydy. Porosty to mikroorganizmy o niespotykanej odporności na najbardziej niesprzyjające warunki, ponieważ potrafią pobierać wilgoć na różne sposoby. Powierzchnia porostu może przez krótki czas zatrzymywać wodę w formie pary lub cieczy. Według badaczy z Niemieckiego Centrum Lotnictwa i Astronautyki, jeden z badanych porostów, przetrwał eksperyment symulujący warunki na Marsie. Był on w stanie funkcjonować przez 34 dni i wykazał dobre wyniki adaptacji.

Porosty i bakterie autotroficzne razem są dobre nie tylko do rozwoju środowiska, ale także do użyźniana gleby. Jednak nawet tak odporne organizmy, potrzebują stosownych warunków, aby z powodzeniem istnieć. Nawet jeśli mikroorganizmy zdolne do przetrwania w środowisku Marsa zostaną umieszczone w obecnych warunkach, będą się namnażać bardzo powoli. Przybliżony czas transformacji planety można oszacować na tysiące lat, a może nawet więcej. 

 

Rozważając różne scenariusze terraformowania Marsa, większą uwagę zwraca się na podejścia związane ze zwiększeniem ciśnienia i uczynieniem temperatury na planecie bardziej zdatną do zamieszkania. Popularna teoria, zakłada „zepchnięcie na Marsa” asteroidy o dużej zawartości lodu, co zapewni dużo energii i gazu, co w konsekwencji, podniesie ciśnienie atmosferyczne planety. Elon Musk uważa, że można to osiągnąć o wiele prościej, zrzucając bomby termojądrowe na bieguny czerwonej planety. Możliwe jest również uruchomienie automatycznych stacji, które stopiłyby czapy polarne, to rozwiązanie, zajęłoby jednak około stu lat.

Zespół badawczy z Uniwersytetu Harvarda, Uniwersytetu w Edynburgu i centrum badawczego Jet Propulsion Laboratory ustalił natomiast, że zastosowanie aerożelu krzemionkowego pozwoliłoby wywołać na Marsie efekt cieplarniany. Wyniki eksperymentów oraz modele komputerowe wskazują, że wystarczyłoby pokryć niektóre obszary Czerwonej Planety warstwą aerożelu o grubości 2-3 centymetrów. W ten sposób można byłoby zablokować promieniowanie ultrafioletowe i przepuszczać wystarczającą ilość światła dla roślin na potrzeby fotosyntezy, a także podnieść temperaturę do powyżej 0 stopni Celsjusza.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (2 votes)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Quark

Nie ma czegoś takiego jak

Nie ma czegoś takiego jak "żarówka ledowa" . Żarówka ma żarnik . Poza tym zwykłą żarówkę można po zużyciu rozdeptać i wyrzucić do śmieci z czystym sumieniem , bo oprócz szkła i paru kawałeczków metalu nic w niej nie ma. A ta diodowa lampka nie ma szkła - za to ma dużo "plastiku" i elektroniki , które to odpady trzeba odpowiednio przetworzyć w specjalnie do tego przystosowanej "fabryce". I teraz porównaj te dwa źródła światła i powiedz : które z nich jest ekologiczne ? Dodam jeszcze , że światło ze zwykłej żarówki jest "ciepłe" i przypomina te słoneczne czyli naturalne. A mit o rzekomej "długowieczności" tych diodowych lampek to też jest tylko MIT . Nie mówiąc już o cenie .

Portret użytkownika tfdghj

Absolutnie niemożliwe.

Absolutnie niemożliwe. Powstanie najwyżej baza naukowa utrzymywana i zależna od dostaw z ziemi. No i pierdylion różnych jeżdzideł które tam wyślą. Do terraformowania brakuje nam wiedzy, technologii i zasobów. Możemy co najwyżej porobić troche bałaganu w nadzieji że sytuacja zmieni się na bardziej korzystną niż teraz.

Portret użytkownika Misterny plan

Cały ten pomysł z Marsem jest

Cały ten pomysł z Marsem jest niedorzeczny. Tak długo jak w tym temacie siedzę, każdy pierdoli jakieś kompletne bzdury, przekazuje wizje zielonego Marsa z fajną atmosferą, pokazuje jakieś wizualizacje kolonii z bajecznie wyglądającymi domkami dla tych biedaków których tam bezpowrotnie zamkną i każą przetrwać na tym jałowym pustkowiu. W dodatku mają tam kogokolwiek płodzić wtf, kto kurwa skazałby swoje dziecko na takie życie. Chyba tylko jajogłowe kurwy żeby zaspokoić swoją ciekawość zdobyciem kolejnych nic nie wartych doświadczeń i niepotrzebnych śmierci.
Tam nic nie ma i dopóki nasza gwiazda nie zmieni się w czerwonego olbrzyma nic nie będzie.

Portret użytkownika Science Fiction

Tak wygląda mars:

Tak wygląda mars:

https://www.youtube.com/watch?v=X-Ly6BZtEE0

To teraz zobaczcie sami porównajcie zdjęcia z nasa i pomyślcie czy to jest coś trwałego jakiś kawał skały czy marsjańskiej ziemi gdzie da się polecieć albo wylądować. Pokazują wam planety jako obrazki graficzne z komputerów. Łyku łyku pelikany. Kup sobie aparat i sam zobacz człowieku. Tak ja wiem wychowankowie popkultury zaraz powiedzą że to złudzenie optyczne Lol

 

Portret użytkownika T.R

Chryste Panie poziom Twojego

Chryste Panie poziom Twojego zdebilenia naprawdę sięgnął dna . Jeśli sugerujesz się tym filmikiem i rzekomo przedstawia rzeczywistą postać Marsa to podpowiem Ci abyś aparatem powiększał sobie każdą gwiazdkę na niebie i takim sposobem będziesz miał na niebie tysiące Marsów.  Ja pierdolę jesteś jeszcze głupszy od szkarłatnego leona . 

Portret użytkownika Vetinari

Rzeczywistość jest taka, że

Rzeczywistość jest taka, że Mars stracił atmosferę jakiś miliard lat temu, i jest w tej chwili za mało na nim lodu by ją odnowić, a i z racji braku tarczy magnetycznej i o połowę niższej grawitacji ta nowa, antropogeniczna też się zbyt długo nie utrzyma, a koszt takiej operacji byłby wyższy niż ziemska gospodarka jest w stanie ponieść, więc to bajki dla naiwnych przy obecnej technologii.

Strony

Skomentuj