Czy Hillary Clinton jest chora i nie może być prezydentem USA?

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

W amerykańskich mediach można usłyszeć coraz więcej historii wskazujących na to, że kandydatka Demokratów w nadchodzących wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, czyli Hillary Clinton, ma jakieś poważne problemy zdrowotne. Podejrzewa się nawet chorobę Parkinsona.

 

Wskazują na to liczne poszlaki, od dziwacznych neurologicznych skurczów mimiki twarzy, które prezentowała ostatnio wielokrotnie, aż po trudności w poruszaniu. Dostępne są nawet zdjęcia wskazujące, że pani Clinton potrzebuje pomocy przy wejściu na kilka schodów.

To co dotychczas było tajemnica poliszynela i gościło raczej na spiskowych forach, nagle staje się głównym tematem w USA. Podejrzenia podchwycił też kontrkandydat w wyborach prezydenckich z nominacji Republikanów, Donald Trump, który pyta retorycznie czy ktoś kogo zdrowie jest w niejasnym stanie jest w stanie stanąć na czele największego mocarstwa na kuli ziemskiej?

Problemy Hillary Clinton przerażają amerykańskie i światowe lewactwo. Wygrana Trumpa wydaje się i jakimś wielkim szokiem, ale widzą, że ich kandydat jest tak słaby i tak narażony na rozmaite ataki, że wygrana pani Clinton i jej stronnictwa zaczyna być tak samo prawdopodobna jak wygrana Bronisława Komorowskiego w Polsce

Przypomnijmy, że kandydat III RP, zupełnie tak jak Clinton, był wspierany przez wszystkie możliwe lewicowe szczekaczki, ale skutek tej nagonki był odwrotny od zamierzonego. Czy tak samo będzie w przypadku Hillary? Wiele wskazuje na to, że analogie są tutaj aż nadto oczywiste.

Istnieje cała seria kompromitujących doniesień dotyczących obecnej amerykańskiej administracji, w tym Hillary Clinton, która przecież była do niedawna Sekretarzem Stanu, czyli odpowiednikiem naszego szefa MSZ. W czasach jej urzędowania doszło do przynajmniej kilku skandali. Wiadomo o jej powiązaniu ze sprawą śmierci ambasadora w Bengazi w Libii. Jest też sprawa wykorzystywania niezabezpieczonego prywatnego maila do wykonywania urzędu, co o dziwo mimo przesyłania tam tajnych dokumentów, uszło jej na sucho.

Teraz atmosfera wokół Clinton zgęstniała dodatkowo, bo pojawiły się rzekomo dowody wskazujące, że ona i Obama wspierali Al Kaidę i to co dało początek tak zwanemu Państwu Islamskiemu. Jeśli Wikileaks opublikuje kolejne dokumenty kompromitujące kandydata Demokratów siła propagandy może nie by wystarczająca i pozostanie próba rozkręcenia jeszcze większego hejtu przeciwko Donaldowi Trumpowi, oczywiście będąc oficjalnie gorącym przeciwnikiem tzw. "mowy nienawiści" .

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Q090090

"Twójumysł nie jest

"Twójumysł nie jest specjalnie bystry a od medytacji zdrowo przytępiony.. "

to pojmowanie twojego umysłu, a różnica między naszymi umysłami jest taka, że twój jest rozproszony, w dodatku zapchany różnymi śmieciami, wieli strach, przygnęgienie, nadzieje, szuka jakiś dziwnych informcji, myśląc że to mu da szczęśćie, wierzy w demony i inne szmatany..

mój za to dzięki treningowi, stroi się w teraźniejszość, odrzuca wszelkie emocje, próbuje się zatrzymć, dzięki czemu idzie prosto do uwolnienia się od cierpienia, wie że nie ma żadnych demonów i innych gównien,..

umysł lamy natomiast wie wiele więcej od mojego, jest oświecony - czytaj stoi pilnie w obecności, umysl lamy, wie że umysł jest przyczyną wszelkiego cierpienia, wie jak cierpienie wypada zneutralizować itd. dlatego jest obecnie najlepszym politykiem

jako że reksiuś jesteś osobą wierzącą, sugeruje na początek medytacje z aronem jasnowidzem

 

Portret użytkownika eva11

gdyby tak bylo jak piszesz

gdyby tak bylo jak piszesz nie probowalbys udowodnic ,ze jestes lepszy i lepsza jest Twoja ,,technika ,, ...

odpowiedz mi wiec jak mozna dostroic sie do terazniejszosci ?

wiesz ,kiedys ogladalam taki film i w ostatniej scenie kobieta pyta opiekuna ,ktory byl na przechadzce i zdaje sie w restauracji z chorym meszczyzna -jak minal dzien? i zapytala rowniez tego chorego meszczyzne ...

opiekun na to - nie odpowie ci ,on juz zapomnial ,bo zyje jedynie terazniejszoscia ...

ten czlowiek podziwial widok blekitnego nieba, spiew ptakow ,rozmawial normalnie ,byl normalny ...lecz jakby odizolowany od swiata ...

pomyslalam wtedy - ze tak jakby czlowiek dostal shizofremi ...choc to tylko kolejna nazwa ,nazywa  zachowania ludzi nieobecnych ...

czy to nie jest wlasnie tak z bycie w teraz ? tak zupelnie ,totalnie bez wczoraj i jutra ...

bo nie zamartwianie sie i udawanie ,ze emocje nie istnieja nie jest tym o czym piszesz...

to temat do setek godzin pisania ,ale kim staje sie czlowiek jesli nie posiada emocji ?

kiedy patrzy na cierpienie i go nie dostrzega ?

czy o to chodzi w byciu teraz -stac sie bezuczuciowym egoista ?

bo tylko wtedy czlowiek nie dostrzega niczego ...jak mozna tak zyc ?

mozna lecz zawsze i we wszystkim jest jakis szlaban ...nie mozna go przekraczac ,a wlasnie my chyba nigdy go nie dostrzegamy ...

medytacja rowniez ....jest tylko na chwile ,jestes boski w tym momencie ,ale kiedy otwierasz oczy -widzisz dalej to co przed zamknieciem ...

jedyne co mnie zastanawia ,czy Stworca uczynilby nas tak ograniczonymi abysmy do wszystkiego potrzebowali przewodnikow ,nauczycieli  i wskazowek ?

bo bez technik zycia nie radzilibysmy sobie ?

czy to co osiagasz w medytacji nie mozna z otwartymi oczami ,patrzac na swiat ?

na zdrowe dzieci ,jutrzenke i rose na kwiatach ?

czy nie mozna ulepszyc siebie pomagajac samotnej matce ubrac dzieciaka kiedy sie wybiera pierwszy dzien do szkoly ?

to wszystko jest takie proste ,a zarazem ciezkie dla wielu ...

szukamy technik aby uspokoic swoje sumienia ...

wytlumacz jak to dziala ? czy kiedy medytujesz i uciekasz do teraz ,swiat wkolo staje sie lepszy ,czy tylko uczysz sie jak nie widziec zla ?

bo jak bycie w teraz moze Cie uwolnic ? jedynie mozesz byc slepym na to ....

czy to jest to zneutralizowanie cierpienia ?

tylko sie nie oburzaj ,porostu chce zrozumiec i moze naprawde znasz na to sposob ....bo czy w teraz nie mozna poprostu odlaczyc sie od otoczenia ,a jesli ? kiedy czlowiek zatraci poczucie ,ze czas wracac ?

i jesli takie to proste po co wracac ,po co lama wraca i jest jednak tu gdzie my ....po co Ty przychodzisz i sprawdzasz co kto napisal ? to nie jest teraz ............

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Portret użytkownika Q090090

" gdyby tak bylo jak piszesz

" gdyby tak bylo jak piszesz nie probowalbys udowodnic ,ze jestes lepszy i lepsza jest Twoja ,,technika ,, ... "

nie udowadniam, że jestem lepszy tylko mówie jak jest

odpowiedz mi wiec jak mozna dostroic sie do terazniejszosci ?

chociażby obserwacja oddechu

wiesz ,kiedys ogladalam taki film.. czy to nie jest wlasnie tak z bycie w teraz ? tak zupelnie ,totalnie bez wczoraj i jutra ..

nie, a film możesz wyrzucić na śmieci

bo nie zamartwianie sie i udawanie ,ze emocje nie istnieja nie jest tym o czym piszesz...

nie pisałem, że nieistnieją emocje, istnieją, to błąd ewolucji

to temat do setek godzin pisania ,ale kim staje sie czlowiek jesli nie posiada emocji ?

czystą obecnością w która działa w teraz, dwa - ludzie mylą stan bez emocji z gównianymi emocjami, "człowiek bez emocji, cham, gbur"

czy o to chodzi w byciu teraz - stac sie bezuczuciowym egoista ?

nie, znaczy to aby być wolny od cierpienia, które jest tworzone przez umysł

bo tylko wtedy czlowiek nie dostrzega niczego ...jak mozna tak zyc ?

jak żyjesz w teraz dostregasz, jak żyjesz w wczoraj i jutro, nie dostrzegasz

jedyne co mnie zastanawia ,czy Stworca uczynilby nas tak ograniczonymi abysmy do wszystkiego potrzebowali przewodnikow ,nauczycieli  i wskazowek ?

stwórcy żadnego nie ma, a człowiek jest od urodzenia konstruktywnie niedoskonałą, źle zrobioną istotą

szukamy technik aby uspokoic swoje sumienia ...

nie inaczej, człowiek ucieka od cierpienia, bo nie jest w stanie usiedzieć spokojnie, boli go, bolą go emocje, jego rozposzony umysł czegoś chce, pragne robić dziwne rzeczy, zamiast się zatrzymać, niektóre umysły tak jak reksiusia są tak zdeformowane, że stają się niebezpieczne dla otoczenia:

reksiuś: A co do cierpienia ... Dążenie do uwolnienia sie od niego nazywa się środkiem przeciwbólowym,niezależnie od tego jakiej natury jest ten specyfik. Mentalnej czy farmakologiczej. To dotyczy ludzi słabych, chwiejnych i mało wartościowych. Ból  cierpienia jest egzaminem człowieczeństwa i  siły psychicznej jednostki. To test Boga... Ma boleć i już i trzeba to znieść. A słabi jak zwykle.... albo zostaną mentalnymi zombi,albo się powieszą.

pokazuje jak nieogarniętym jest typem

wytlumacz jak to dziala ? czy kiedy medytujesz i uciekasz do teraz ,swiat wkolo staje sie lepszy ,czy tylko uczysz sie jak nie widziec zla ?

kiedy medytuje wchodze w teraz, widze więcej

bo jak bycie w teraz moze Cie uwolnic ? jedynie mozesz byc slepym na to ....czy to jest to zneutralizowanie cierpienia ?

cierpienie to stan umysłu, skupiony umysł nie cierpi, twój umysł myśli, że potrzebny jest strach, honor, nadzieja etc, a to wszystko są jego błędy, skupiony umysł to działanie bez cierpienia, np: kiedy trzeba skopać ogródek, to się idzie i kopie, skupiony umysł pomaga, prostuje kręgosłup, robi ciepło gdzie boli etc. rozporoszy za to, robi wszystko aby kopanie było jak najtrudniejsze, izoluje istote od teraz, napina mięśnie, wieli nude itd.

tylko sie nie oburzaj

mój umysł jak pojawi się taka emocja, natychmiast stara się zatrzymać, bo nie jest do niczego potrzebna

i jesli takie to proste po co wracac ,po co lama wraca i jest jednak tu gdzie my ....po co Ty przychodzisz i sprawdzasz co kto napisal ? to nie jest teraz ............

nie to nie jest proste, jest to bardzo trudne, lama nie wraca nigdzie tylko jest tutaj, a ja przychodze sobie na ten portal ot tak

 

polecam książki

dan millman - Droga miłującego pokój wojownika

robert M. Pirsig - Zen i sztuka obsługi motocykla

 

 

 

 

 

 

Portret użytkownika eva11

tylko chyba zapomniales,ze

tylko chyba zapomniales,ze medytacja nie nauczyCie zyc bez emocji ?

przeciez kiedy medytujesz rowniez odczuwasz emocje jedynie te negatywne zostawiasz za powiekami ...

dla mnie to nie skupienie sprawia ,ze kopie sie lzej lecz to ,ze wlasnie te zle emocje zostaly oddalone ,bo kiedy kopiesz i nie myslisz o bolu plecow ,a cieszysz sie ze swpiewu ptakow tez jest lzej ...

i piszesz,ze szybko zle emocje uciszasz, a ja mam wrazenie kiedy piszesz,ze jakas gorycz przemawia przez Ciebie ? a moze to wlasnie tacy sa ludzie bez emocji ,nie to zart ...ha 

ale Twoje slowa o wadliwym czlowieku sa bardzo przykre ,ja nigdy w to nie uwierze ...szkoda,ze lama uczy ludzi tego i czyni z buddystow ateistow ,a zycie ludzkie porownuje do nieudanego eksperymentu ...

zycie z emocjami jestpiekne jedynie ludzie sluchaja tej zlej polowy umyslu gdzie mieszka tak ciagle przywolywany ,,szatan,, 

to on nie istnieje ,a jedynei ludzie aby nie winic siebie za zle wybory wymyslili go sobie ..ale masz racje umysl trzeba umiec uciszyc i sprawic aby dokonywal dobrych wyborow ...

ta dyskusja nie na takie psanie w moderacji ,ale wiem,ze kazdy z Nas ma duzo racji ..

Pozdrawiam ..

 

 

Portret użytkownika Q090090

tylko chyba zapomniales,ze

tylko chyba zapomniales,ze medytacja nie nauczy Cie zyc bez emocji ?

jest to normalna kolej rzeczy

przykre emocje>życie w miłości>życie w obecności, bez iluzji miłości

a ja mam wrazenie kiedy piszesz,ze jakas gorycz ..

to twój umysł ma takie wrażenie(emocjonalne), równie dobrze mógłby roić wrażenie, że się masturbuje

ale Twoje slowa o wadliwym czlowieku sa bardzo przykre ,ja nigdy w to nie uwierze ...szkoda,ze lama uczy ludzi tego i czyni z buddystow ateistow ,a zycie ludzkie porownuje do nieudanego eksperymentu .

twój umysł nie wie, że życie od początku swojego istnienia jest cierpieniem, wynika to z ludzkiego niedorozowju, człowiek rodzi się niedorozwinięty i przeważnie tak zostaje, ludzkie niedorozwiniecie jest przyczyną wszelkiego nieszczęscia na tej planecie, także na darmo szukać rozwiązania na zewnątrz, wypada je znaleźć we wewnętrzym lusterku

wiem,ze kazdy z Nas ma duzo racji ..

niestety nie masz racji, a jak twój cwel się oburzy albo będzie mu przykro, to znaczy że w dalszym ciągu nie wie, że życie z emocjami, jest życiem "w bulu i nadziei"

 

nie dopisuje dalej, bo wszystko zostało już powiedziane przez kogoś - kiedyś, także nic nowego tu się nie wniesie, ty nie pojemiesz, a ja trace krew (by nie pisać że czas xD)

Portret użytkownika livid

Tak ale wydaje mi się, że

Tak ale wydaje mi się, że medytacją uciekaleś i uciekasz od problemów.

Piszesz, że błędem są nasze niektóre emocje, doznania ale bez tego kim byśmy byli ? Fakt możemy wpływać na to co doznajemy ale pojawia się to też mimowolnie więc ktoś miał jakiś zamiar w tym by to u nas wprowadzić...

Dzisiaj wszyscy o porażki winnią Boga, los zamiast traktować to jako doświadczenie. Przecież od małego budujemy się na porażkach.

Dla mnie to jest odrzucenie tego zycia na rzecz wyobraźni, która mamy nie małą. Nikt nie wie co tam w głowie sobie wyobrażasz. Nasze życie w tym świecie weryfikuje wiele rzeczy i możemy to korygować jak się da. 

Najważniejsze sprawdzałeś źródło tych medytacji i od kogo powstała ? Zanegowałeś istnienie demonów a przecież początki tego to chęć kontaktu z bóstwami - każdy inaczej nazywa ja wolę demony nazywać. Na dodatek dzisiaj w naszych czasach masz pełno odniesień do nich i chyba największym przykładem jest przemysł muzyczny, wystarczy się wsłuchać Smile

Świat nie istnieje bez dobrych ludzi!
https://youtu.be/xQGwg92Wmg0

Portret użytkownika Q090090

Tak ale wydaje mi się, że

Tak ale wydaje mi się, że medytacją uciekaleś i uciekasz od problemów.

medytując staje się naprzeciwko największego problemy, czyli siebie, reszta przy tym to małe piwo, dalej nie odpisuje bo nie ma to sensu, poczytaj eckharta tolle

 

 

Portret użytkownika livid

AMR dobrze napisał niżej.

AMR dobrze napisał niżej.

Ten facet o którym napisałeś jest nienaturalny i bardzo mocno wykorzystuje manipulacje podczas swoich wystąpień, widzialem go już wczesniej. Ciekawe, że taki miks misteriów wschodnich z psychologia idealnie wpasowuje się do new age.

"Dzisiaj największym sukcesem szatana jest to, iż wmówił ludzią, że go nie ma"

Świat nie istnieje bez dobrych ludzi!
https://youtu.be/xQGwg92Wmg0

Strony

Skomentuj