Kategorie:
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Facebook stał się dominującym portalem społecznościowym świata i nigdy się to nie zmieni, ale wydarzenia ostatnich miesięcy wskazują na to, że zmierzch dominacji portalu Zuckerberga właśnie nadchodzi.
Wszystko przez ostatnie skandale z wykorzystaniem Facebooka do kreowania decyzji w procesach wyborczych. Do tego dochodzi szok jaki przeżyło wiele osób sprawdzając jakie dane personalne gromadzi ta amerykańska platforma społecznościowa.
W dużym skrócie jeśli ktoś ma zainstalowaną aplikacje Facebook na swoim telefonie z systemem Android, to prawie na pewno pan Zuckerberg mógł czytać wasze SMSy. To nie podoba się wielu osobom i decyzje o zakończeniu lub zawieszeniu swojej aktywności na Facebooku stają się dla wielu osób oczywiste.
Niektórzy dopiero odkrywają co się stało z ich prywatnością i właśnie na temat tego aspektu zamierzają rozmawiać z Markiem Zuckerbergiem przedstawiciele amerykańskiego Senatu. Niewykluczone, że konsekwencją ostatniego skandalu będzie wprowadzenie za oceanem prawa wzorowanego na wdrażanej właśnie w Europie dyrektywie GDPR zwanej u nas RODO, która ma unormować wykorzystanie danych osobowych.
Biorąc pod uwagę dominującą pozycję Facebooka amerykańskie władze mogą zainteresować się tą korporacją. Może nawet dojść do tego, że Facebookiem zainteresuje się urząd antymonopolowy, który może nakazać nawet podział firmy na kilka mniejszych, tak jak w przeszłości zrobiono z gigantem telekomunikacyjnym AT&T. Wszystko wskazuje na to, że Facebook znalazł się w kluczowym momencie, który zdeterminuje przyszłość tego portalu.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.
Skomentuj