Cyklon Debbie uderzył na Australię

Kategorie: 

Cyklon Debbie widziany z kosmosu - Źródło: NASA

Ponad 45 tysięcy domów na terenie północno-wschodniej Australii zostało odcięte od prądu po nadejściu tropikalnego cyklonu Debbie. Jest to odpowiednik huraganu 4 kategorii.

Istnieją doniesienia o poważnych uszkodzeniach, a komunikacja w niektórych miejscowościach została przerwana. Według najnowszych danych, prędkość wiatru w porywach przekracza 270 km/h.

Póki co w wyniku cyklonu ucierpiała jedna osoba, mieszkaniec miasta Proserpine, którego dom nie wytrzymał warunków pogodowych i zawalił się. Jednak skala klęski żywiołowej jest tak wielka, że służby są przygotowane na dalsze doniesienia o ofiarach.

Władze wezwały mieszkańców północnego Queensland do pozostania w swoich domach, a ratownicy oraz wojsko mają aktywnie pomagać potrzebującym, którzy muszą zmagać się z żywiołem.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika blue tongue

żyje sobie na tym terytorium

żyje sobie na tym terytorium już bardzo długo.W 2011 mieliśmy tu cyklon Yasi piątej kategorii. Przed nim cyklicznie notowane tu były inne cyklony. Trwa to w tzw.cyclone season, które są tu obserwowane od kiedy biały człowiek tu wylądował. O jakim więc działaniu HAARPA mista pilippek prawisz ?! No chyba że ta maszyneria działa tu od 1768 roku

Skomentuj