Tropikalny sztorm Aere uderzył w niedzielę na północne Filipiny. Zginęło, co najmniej dziewięć osób a ponad 100 000 zmuszonych było do ucieczki zwłaszcza z miejscowości rolniczych zagrożonych osuwaniem się ziemi. Sztorm uderzył w prowincji Catanduanes z wiatrem o sile 85 kilometrów na godzinę, a w porywach do 100 km/h.

To wywołało osuwiska ziemi i powodzie, zakłócony jest cały transport a wiele miejscowości nie ma prądu. Ponad 5000 osób jest uwiezionych w morskich terminalach gdyż promy przestały kursować.

[gmap zoom=9 |center=13.7088684,124.2421597 |width=440px |height=300px |control=Small |type=Hybrid]

Wiele lotów krajowych zostało odwołanych. Osuwisko pogrzebało dom w Camarines Sur. U podnóży wulkanu Mayon silny deszcz spowodował osunięcie błota i pyłu wulkanicznego. Mieszkańcy uciekali mając w pamięci podobną sytuację w 2006 roku, gdy osuwisko błotne zabiło 1600 osób grzebiąc pod błotem całą wioskę.