Kategorie:
Coś głęboko w sercu Drogi Mlecznej emituje promieniowanie gamma i nikt nie jest w stanie dokładnie określić, co to może być. Zaproponowano kilka teorii w tym zderzenie ciemnej materii czy gęste, szybko wirujące obiekty zwane pulsarami, ale następnie odrzucono je.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Australii, Nowej Zelandii i Japonii może tchnąć nowe życie w wyjaśnienie pulsarów, pokazując, jak można wycisnąć naprawdę intensywne światło z populacji wirujących gwiazd bez łamania żadnych zasad. Promienie gamma nie są zwykłym odcieniem światła słonecznego. Jego produkcja wymaga jednych z najbardziej energetycznych procesów we wszechświecie. Mówimy o zderzeniu czarnych dziur, przyspieszeniu materii do prędkości światła, połączeniu antymaterii z materią.
Oczywiście centrum Drogi Mlecznej ma tego wszystkiego pod dostatkiem. Kiedy więc patrzymy w niebo i rozważamy wszystkie te zderzenia materii, spiralne czarne dziury, pulsary i inne procesy astrofizyczne, spodziewamy się zobaczyć poświatę promieniowania gamma. Ale kiedy dziesięć lat temu naukowcy korzystający z Teleskopu Fermiego NASA zmierzyli intensywną "zorzę" w sercu naszej galaktyki, odkryli, że było więcej tego wysokoenergetycznego promieniowania, niż byli w stanie wyjaśnić.
Jedna interesująca możliwość dotyczy zderzenia niewidzialnych kawałków materii. Te słabo oddziałujące masywne cząstki – hipotetyczna kategoria ciemnej materii powszechnie określana jako WIMP – znoszą się nawzajem, gdy się zderzają, pozostawiając jedynie promieniowanie, które wskazuje na ich obecność. To użyteczne wyjaśnienie, ale też wymaga dowodu. Natura ciemnej materii jest całkowicie nieznana, więc wszelkie potencjalne wskazówki są bardzo interesujące, ale wyniki wskazują na inne ważne źródło produkcji promieniowania gamma.
To źródło to pulsar milisekundowy. Aby go stworzyć, musisz wziąć gwiazdę znacznie większą od naszej i pozwolić jej wygasnąć. W końcu zamieni się w gęstą kulę o szerokości nie większej niż miasto, w której atomy są tak ciasno upakowane, że wiele protonów powoli zamienia się w neutrony. Proces ten generuje bardzo silne pola magnetyczne, które kierują nadchodzące cząsteczki w szybko płynące strumienie, które świecą promieniowaniem.
Gdy obiekt się obraca, prądy te krążą wokół biegunów gwiazdy jak największe latarnie we wszechświecie, więc gwiazda wydaje się pulsować energią. Pulsujące gwiazdy obracające się setki razy na sekundę są znane jako pulsary milisekundowe i wiemy dużo o warunkach, w jakich mogą powstawać. Naukowcy wcześniej wykryli promieniowanie gamma z pojedynczych pulsarów milisekundowych w pobliżu Układu Słonecznego, więc wiemy, że te obiekty emitują promieniowanie gamma.
Jednak aby je wypromieniowywać, potrzebują dużej ilości masy, którą mogłyby się żywić. Uważa się, że większość systemów pulsarowych w centrum Drogi Mlecznej jest zbyt mała, aby emitować coś bardziej energetycznego niż promieniowanie rentgenowskie. Jednak nie zawsze tak jest, zwłaszcza jeśli martwe gwiazdy, z których pochodzą, należą do pewnego typu supermasywnych białych karłów.
Jeśli wystarczająca liczba tych ciężkich jednostek zamieni się w pulsary i utrzyma swoich binarnych partnerów cyklu, dostarczą one tylko tyle promieniowania gamma, ile jest zgodne z obserwacjami. Nowy model pokazuje, że zintegrowane promieniowanie z całej populacji około 100 000 takich gwiazd dałoby sygnał w pełni zgodny z zaobserwowanym.
Będąc modelem czysto teoretycznym, pomysł ten wymaga teraz dużej dawki dowodów empirycznych. Jednak w przeciwieństwie do założeń opartych na ciemnej materii, wiemy dokładnie, czego szukać.
Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Nature Astronomy.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
DIVI LESCHI GENUS AMO
Skomentuj