Coraz droższy prąd, gaz i ciepło? Z czego to wynika? Jakie będą konsekwencje?

Image

Źródło: 123rf.com

Podchodzę do kasy z żelem do golenia, pod którym widniała informacja o przecenie. Przy kasie dowiaduję się, że wybrałam zły produkt. Wspólnie z kasjerką dobieramy inny żel, również przeceniony. Przy kasie znów okazuje się, że i ten produkt nie jest objęty przeceną. Sytuacja powtarza się po raz trzeci. Kasjerka kwituje sytuację słowami „tu jest zamieszanie, z godziny na godzinę potrafią zmienić nam się ceny".



Nic dziwnego? Polska znajduje się obecnie w inflacyjnej czołówce. Główny Urząd Statystyczny przyznaje, że „w listopadzie 2021 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do listopada 2020 r. o 7,7 proc., a w stosunku do października 2021 r. wzrosły o 1,0 proc". Jesteśmy więc w sytuacji ciągłych zmian. Zdaje się, że tych na gorsze, bo mowa nie tylko o coraz droższych towarach czy usługach, ale i o wysokich cenach wszystkich surowców. W tym artykule dowiesz się o ich przyczynach i prawdopodobnych konsekwencjach.

 

Coraz droższy prąd

Wieści nie są najlepsze. Urząd Regulacji Energetyki - organ odpowiedzialny za cenę energii w Polsce - szacuje, że wzrost cen za energię elektryczną od 1 stycznia 2022 roku osiągnie wartość dwucyfrową. Co jest przyczyną rosnących cen prądu?



Wśród przyczyn szalejących cen energii na giełdzie wyróżnia się między innymi koszt zakupu uprawnień do emisji CO2. Warto zauważyć, że Europejski System Handlu Emisjami (Emissions Trading System) nie jest rzeczą nową - obowiązuje w Unii Europejskiej od 2005 roku. W obliczu wciąż rosnącej inflacji nierzadko to model dekarbonizacji (którego celem jest osiągnięcie neutralności emisyjnej) występuje w roli kozła ofiarnego, stając się winnym skokowym wzrostom cen.

Zakup uprawnień do emisji CO2 to sytuacja szczególnie trudna dla polskiej energetyki, której produkcja jest w większości oparta na źródłach nieodnawialnych (węglu brunatnym i kamiennym). Rezultatem wysokich cen uprawnień do emisji CO2 jest chociażby wprowadzenie opłaty mocowej, która od 2021 doliczana jest do naszych rachunków za prąd. Ma ona sprzyjać utrzymaniu bezpieczeństwa energetycznego, a więc gwarantować stabilne dostawy prądu. Urząd Regulacji Energetyki zaakceptował już wyższe stawki opłaty mocowej na 2022 rok (w 2021 roku wynosiły od 1,87 zł do 10,46 zł netto). Zależą one od naszego rocznego zużycia energii i wynoszą:



2,37 zł przy zużyciu mniejszym niż 500 kWh (2,92 zł brutto),

5,68 zł przy zużyciu od 500 kWh do 1200 kWh (6,99 zł brutto),

9,46 zł przy zużyciu powyżej 1200 kWh do 2800 kWh (11,64 zł brutto),

13,25 zł przy zużyciu powyżej 2800 kWh (16,30 zł brutto).



Koszt zakupu uprawnień do emisji CO2 bezpośrednio wpływa na wzrost cen węgla. Jak już wiemy, energia elektryczna w Polsce bazuje w większości na tym surowcu, stąd coraz wyższe rachunki za prąd w naszym kraju. Jednym z głównych wyzwań polskiej energetyki jest konwersja z węgla na gaz ziemny. Niemniej to transformacja wymagająca wielu lat.

 

Coraz droższy gaz

Nie tylko Polska zmaga się z podobnym problemem coraz droższego prądu. W Europie popularniejsze od węgla jest błękitne paliwo, czyli gaz ziemny. Ten jednak staje się coraz kosztowniejszym i rzadszym dobrem w Europie.



Obecnie Europa zmaga się z kryzysem energetycznym, czyli rosnącym, popandemicznym popytem na gaz w sytuacji malejących zapasów tego surowca. Wzrost cen gazu na rynku światowym to wynik wielu nakładających się na siebie czynników. Restrykcje związane z pandemią sprawiły, że obecnie mówi się o szalejącym zapotrzebowaniu na konsumpcję paliw i gazu ziemnego. Jednocześnie popyt ten stoi w obliczu wielu wyzwań związanych chociażby z niedostatecznie rozwiniętą podażą popandemiczną. Niezrównoważona sytuacja na rynku pogłębia się. Nie sprzyjają jej srogie zimy na północy (które przyczyniły się do wyczerpania rezerw surowca), przekierowania LNG, czyli skroplonego gazu ziemnego, z Europy do Azji (gdzie zwiększany jest popyt na konsumpcję błękitnego paliwa), jak i budząca kontrowersję decyzja Gazpromu na temat zmniejszenia dostaw, potęgująca coraz bardziej niewydolny system dostaw.

Panujący w Europie kryzys energetyczny sprawia, że boom na energię po pandemii prowadzi do malejących zapasów tego surowca. To jeden z głównych powodów, dla których zmagamy się dziś ze skokowym wzrostem cen na rynku światowym.

 

Coraz droższe ciepło



Oprócz zagrożenia podwyżkami cen gazu i prądu wspomina się także o zagrożeniu wzrostem cen ciepła. Czy grożą nam drastyczne podwyżki cen ciepła w 2022 roku?

Trudno mówić o podwyżkach jednego surowca bez uwzględnienia podwyżek innego. Procesy zaangażowane w ich wydobycie i produkcję są nierzadko takie same (szczególnie w Polsce), podobnie jak rezultaty - w tym przypadku mowa o czekających nas jeszcze wyższych rachunkach za ogrzewanie.

Zdaje się, że wpływ na wysokie rachunki ma sytuacja związana z rosnącymi kosztami emisji CO2. Coraz wyższe koszty ponoszone przez firmy energetyczne regulują zwiększone opłaty za ogrzanie budynków. Upraszczając, bez podwyżek cen ciepłowniom groziłoby bankructwo. Wzrost cen wydaje się zatem nieunikniony. Będzie on szczególnie dotkliwy w przypadku spółek, których produkcja ciepła bazuje na węglu - u tych sprzedawców możemy spodziewać się największych podwyżek. Do Urzędu Regulacji Energetyki napływają wnioski od spółek ciepłowniczych o zmianę taryf - o ich zatwierdzeniu dowiemy się już niebawem, 17 grudnia.



Perfect storm: o wysokich cenach surowców, czyli o wysokich cenach... wszystkiego



„Mamy do czynienia z czymś, co nazywam »perfect strom«, czyli złożeniem wielu negatywnych czynników w jednym czasie”. Słowami dr Adama Czernika opisywana jest listopadowa inflacja w OKO.press.

W istocie trudno mówić o wysokich cenach surowców bez uwzględnienia ich konsekwencji na ogólnokrajową (i ogólnoświatową) sytuację na rynku. Wzrost cen paliw, prądu i gazu oznacza, że zaczyna drożeć praktycznie wszystko. Drogie surowce mają bezpośredni wpływ na ceny towarów i usług konsumpcyjnych - oznaczają wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej (w tym wyższy koszt transportu i logistyki). Z pewnością zdążyliśmy to już odczuć w trakcie jakichkolwiek zakupów czy codziennych dojazdów do szkół lub miejsc pracy.



Inflacja będzie nas sporo kosztować. Wśród konsekwencji rosnących cen surowców i pogłębiającej się inflacji wyróżnić można:

  • coraz wyższe rachunki za prąd i gaz.

W 2021 roku PGNiG zmieniło cenę gazu 3 razy. W październiku ceny wzrosły o 7,4%. Szykują się kolejne zmiany na 2022 rok, a o podwyżkach prądu dowiemy się za kilka dni (17 grudnia).

  • Wzrost ubóstwa skrajnego

Ceną inflacji, za którą zapłacimy, będzie także większa ilość osób żyjących w gospodarstwach, gdzie wydatki są niższe od granicy ubóstwa (minimum egzystencji) ustalanej przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. W dużej mierze dla tych osób przygotowywany jest bon energetyczny w 2022 r., czyli dofinansowanie na wysokie rachunki za prąd i gaz. Szczegóły jego przyznawania nie są jeszcze dokładnie znane.

 

  • wzrost cen materiałów budowlanych
  • wyższe czynsze za mieszkania
  • wzrost cen mieszkań



Koszty emisji CO2: między inflacją a deflacją



Koszty uprawnień do emisji CO2 są złożonym problemem. To jeden z najczęściej przytaczanych argumentów tłumaczących wzrost cen, w tym przyczyny, dla których nasze rachunki są tak wysokie. Pojawiają się jednak inne głosy, w ramach których Europejski System Handlu Emisjami nie tylko nie jest winny inflacji ale prowadzić może do deflacji - spadku cen. Jak to możliwe?

Wzrost cen surowców, usług czy dóbr wysokoemisyjnych prowadzić ma do zorientowania na popyt niskoemisyjny, między innymi za pośrednictwem spadku cen tych dóbr, których wyprodukowanie nie jest oparte na węglu. Koszty emisji CO2 są wysokie i wpływają na aktualny wzrost cen, ale to tymczasowy efekt. W dłuższej perspektywie strategia ta doprowadzić ma do spadku cen.



Bardziej ekonomiczne rozwiązania proekologiczne?



Do niedawna chociażby instalacje wytwarzające energię z odnawialnych źródeł traktowało się jako rzecz zarezerwowaną dla osób zamożnych. W obliczu kryzysu energetycznego oraz inflacji perspektywa ta się zmienia.



Możliwość korzystania z darmowej energii wydaje się dziś szczególnie atrakcyjna. Od dawna była to oferta atrakcyjna dla środowiska, dziś to oferta atrakcyjna także dla naszych portfeli. Instalacja fotowoltaiczna może okazać się tym rozwiązaniem, które zagwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne i finansowe. Oferty fotowoltaiki znajdziesz w porównywarce fotowoltaiki Rachuneo.



Fotowoltaika to inwestycja na przyszłość, która zwiększa prawdopodobieństwo zaoszczędzenia pieniędzy na rachunkach. Nie zapominaj jednak, że istnieje wiele programów, które mogą wesprzeć Cię w jej instalacji. To na przykład trwający Program Czyste Powietrze.

0
Brak ocen

Nic tylko kupić metanol i wziąć dobrego ostatniego drinka. Już się powoli zastanawiam.

0
0

Dodane przez Set (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Tej. I weź ten metanol, wymieszaj z benzyną i ropą, wlej do butelki, wsadź gałganek bawełniany w szyjkę, potrząśnij, a potem idź pod jakiś sanepid, podpal gałganek i pierdolnij butelką w okno. Przynajmniej jakis pożytek z tego metanolu i Twojego życia będzie.

0
0

jeśli PiS nie wyłączy TVNu i rozgłośni sorosa to ma nikłe szanse na przsetrwanie nędzy Polaków którzy zagłosoują za ryżym folksdojczem amber goldowym co by było końcem panstwowości polskiej i rozpoczęciem zniemczania ziem i narodu ! szkopskie pańśtwo jest najbogatsze w eurokołchozie co jest skandalem ! mordowali Polaków a teraz są najbogatsi jeśli chodzi o kasę ! Ważne byśmy się dostali do nieba Jezusa Chrystusa i przetrewali szatański kryzys gospodarczy Agendy 2033 ! Niech nas ochrania Jezus Chrystus i Jego Bóg Jahwe !

0
0

Dodane przez inzynier magister w odpowiedzi na

i jeszcze  zapomniałeś  dodać  że RADIO MA RYJA  należy    natychmiast  wyłączyć w pizdu , bo tam też pie***lą  głupoty o niebie   i  chytrusie  gipsowym  no  i oczywiście   o -co łaska - 

0
0

I bardzo dobrze. W inny sposób nie można przemówić do głupiego narodu. Dopiero wtedy gdy zdejmą mu ostatnią koszule i wyciągną taboret spod dupy, może zacznie myśleć. Już zaczynają się ucieczki na Białoruś, co jest akurat uzasadnione, bo to piękny kraj i nasze ziemie. Ale jak tak dalej pójdzie, za niedługo, usłyszymy o zbiegach do Korei Północnej. 

0
0

O Tym Się Nie Mówi:

"W Norwegii Płacą za Pobyt w Więzieniu, a Na Warunki Narzeka Nie Tylko Anders Breivik"

W Norwegii więźniowie, tylko za sam pobyt za kratkami, dziennie otrzymują od państwa (bez wymogu pracy) równowartość 20 zł. Skazani z Rumunii czy Litwy są w stanie utrzymać z tych pieniędzy swoich rodziców, którzy zostali w ojczyźnie.

(Rozmowa z Rune Johansenem, zastępcą kierownika ochrony w zakładzie karnym "Ana") 

https://gorzow.wyborcza.pl/gorzow/7,36844,20434917,w-norwegii-placa-za-…

"WIĘZIENIA W NORWEGII"

Fakt, że wielu cudzoziemców przebywa w norweskich zakładach karnych, zmusza 

Norwegów do podjęcia decyzji o przeniesieniu ich do swoich ojczyzn.

https://pol-nor.com/wiezienia-w-norwegii/

"Szwedzkie Więzienia Przeludnione. Skazańcy Trafią Za Granicę" - (21-03-2020)

Rząd szwedzki wysyła skazanych

cudzoziemców do ich własnych krajów. 

https://skandynawiainfo.pl/szwedzkie-wiezienia-przeludnione-skazancy-tr…

"Więzienia w Szwecji" 

Fala przestępczości napływowych grup etnicznych sprawiła, iż coraz częściej mówi się o przepełnieniu więzień. Już w 2018 roku 30% skazanych nie miało szwedzkiego obywatelstwa.

Wprowadzono zmiany w prawie oraz wynegocjowano umowy z innymi krajami, pozwalające na to, by skazani innych narodowości odbywali kary w swoim kraju.

http://www.szwecjadzisiaj.pl/kratki-za-klapsy-powrot-azizula-reportaz-2

Google - W NORWEGII PŁACĄ ZA POBYT W WIĘZIENIU

https://www.google.com/search?client=ms-opera-mini-android&sxsrf=AOaemv…

0
0

Dodane przez Ruchomy Cel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Czy rząd w Polsce wynegocjuje umowy z innymi krajami, pozwalające na to, by skazani innych narodowości odbywali kary w swoim kraju… W celu odciążenia budżetu, czyli polskich podatników...(?)

0
0

Dodane przez Ruchomy Cel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Umowy z innymi krajami, pozwalające na to, by skazani innych narodowości odbywali kary w swoim kraju mogą skutecznie odstraszać cudzoziemców (szczególnie tych z uboższych państw) od popełniania przestępstw na "obczyźnie". 

Np. Norwegia i Szwecja wprowadziły już takie prawo u siebie.

Co na to Polska...(?)

0
0

Czy Domowa Produkcja Energii Może Się Opłacać?

"Zmiana prawa Energetycznego (w 2013r.) zniosła bariery administracyjne dla prywatnych wytwórców prądu, wprowadzając ułatwienia – m.in. rezygnując z obowiązków ubiegania się o koncesję oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Prosumenci będą mieli prawo sprzedaży nadwyżek wytworzonej energii"

Google - CZY DOMOWA PRODUKCJA ENERGII MOŻE SIĘ OPŁACAĆ

https://www.google.com/search?client=ms-opera-mini-android&sxsrf=AOaemv…..

0
0

Trwanie w dzisiejszym stanie gospodarki opartej na prymitywnych technologiach nieuchronnie doprowadzi nas do zapaści w dalszej perspektywnie bo każda rezerwa zasobów naturalnych ma swój kres - to nieuniknione - i co dalej ? Rozwiązaniem jest jedynie postęp technologiczny , który jednakże musi korelować z rozwojem duchowym gdyż już obecnie ludzkość ledwie sobie daje radę z opanowaniem obecnie dostępnej technologii a co tu dopiero mówić o czymś znacznie bardziej zaawansowanym ?! Dodam także , że bez rozwoju świadomości globalnej znaczący postęp technologiczny też nie jest możliwy - jedno z drugim jest ściśle powiązane . Wyobraźcie sobie , że jedyne co trzeba uczynić to pokonać swoją własną barierę psychologicznego oporu przed tym co znacznie doskonalsze jest od wszystkiego co teraz znamy. Tak naprawdę ogromne niewyczerpywalne (!) zasoby energetyczne są dostępne dla ludzkości w zasięgu ręki , mówię tu o energii próżni fizycznej . Chodzi tu o pozyskiwanie energii (tej pierwotnej związanej ze wzorem Einsteina E=mc2 ) z pustej przestrzeni pozbawionej namacalnych cząstek materialnych , gdzie jak obliczono z 1 cm3 pustej objętości można uzyskać tyle energii by zaspokoić potrzeby całej ludzkości przez kilka dekad (!) - mówię tu o procesie polegającym na wymuszeniu polaryzacyjnego potencjału z fluktuacji próżni - czyli spontanicznej kreacji i anichilacji cząstek materialnych. Cała trudność polega tu wyłącznie na sprowokowaniu różnicy między ilością powstających i anichilujących się cząstek - przez co powstaną dwa bieguny umożliwiające pobieranie tej czystej energii jak ze zwykłej baterii. Tak , zbudowanie małego urządzenia o ogromnej (w sensie zasobów) mocy jest możliwe . To jest technologia "Star Trek" otwierająca drzwi do podróży między gwiezdnych , likwidacji problemu odpadów na świecie , darmowej niewyczerpanej energii dla każdego , replikatorów umożliwiających "stwarzanie" przedmiotów - w tym też i żywności , czystej , zdrowej i bezpiecznej na życzenie , oraz wszystkiego co tylko sobie można wymarzyć. Piszę o tym wszystkim aby w tym naszym świecie brudnym i nudnym jak krowie łajno rzucić nieco blasku na przyszłość z perspektywą szczęścia i dobrobytu , która na nas cierpliwie tylko czeka - wystarczy chcieć po nią sięgnąć.

Ale na dzień dzisiejszy musi nam wystarczyć taki oto wynalazek , który sprawia że problem magazynowania wodoru do napędu pojazdów mechanicznych przestaje już być kłopotliwym i kosztownym problemem. Opracowała tą technologię pewna polka z tytułem doktora pani Magda (nazwiska nie pomnę) , która stworzyła swego rodzaju specyficzny "stop" magnezu ze srebrem ale nie poprzez ich stopienie lecz mechaniczne siłowe połączenie tych metali . W wyniku czego powstała "porowata" struktura o cechach umożliwiających "rozpuszczenie w sobie" ogromnej ilości wodoru. Powstała tak bimetaliczna "gąbka" chłonie znacznie więcej H2 niż jest go w stanie pomieścić tej samej objętości kriogeniczny zbiornik na gaz sprężony (od 350 do 700 atm !) i to przy "tankowaniu" jej (tej "gąbki") w ciśnieniu nieco tylko wyższym od atmosferycznego ! Co więcej podczas "rozpuszczania" wodoru , struktura ta wydziela znaczne ilości ciepła a gdy wodór się z tego zbiornika pobiera np. do zasilania ogniw paliwowych - ciepło jest przez nią pobierane co może np. służyć w pojeździe za rodzaj klimatyzacji czy choćby chłodzenie napędu. I w ten oto sposób można się już dziś cieszyć wodorowym samochodem bez konieczności instalowania w nim bardzo wytrzymałego na ciśnienie zbiornika paliwowego oraz bez marnowania energii na niepotrzebne sprężanie wodoru do tych ogromnych ciśnień i bez kłopotliwych w obsłudze stacji tankowania oraz ryzyka eksplozji takiego "baniaka" na którego ścianki naciskało dotąd 350 kg/cm od środka . Postęp się dokonał , transformacja trwa , ciąg dalszy nastąpi . Hare Krishna .

0
0

Z czego to wynika - z chciwości, już od czasów Leonarda da Vinci mogliśmy mieć w 90% czystą i darmową energię, ale nie - bogaci się wciąż pasą i bogacą kosztem reszty.

0
0

Umowa "cPPA Near Site Direct Wire" - (linii przesyłowych w bezpośredniej okolicy) wiąże się z koniecznością wybudowania linii bezpośredniej.

Aktualnie sprzedażą energii elektrycznej zajmują się w przeważającej większości tzw. spółki obrotu, czyli spółki, które skupują energię elektryczną od jej wytwórców, a następnie odsprzedają ją do odbiorców. 

Umowa, jaką zawiera odbiorca ze spółką obrotu, to tzw. umowa "PPA". 

Czym w takim razie jest cPPA, o którym coraz więcej się mówi? cPPA (ang. corporate power purchase agreement) to także umowa sprzedaży energii elektrycznej, lecz posiadająca pewne cechy charakterystyczne, czyli:

- jest zawierana pomiędzy wytwórcą (a nie spółką obrotu) energii elektrycznej a odbiorcą, będącym najczęściej podmiotem komercyjnym (np. przedsiębiorcą)

- energia będąca przedmiotem sprzedaży jest wytwarzana w instalacji odnawialnego źródła energii

W różnych opracowaniach można znaleźć różne definicje, które wymieniają jeszcze więcej cech chrakteryzujących umowy cPPA – jak np. jej długoterminowość czy ZAKUP ENERGII BEZ KONIECZNOŚCI POŁĄCZENIA DO SIECI

W polskim systemie prawnym próżno szukać definicji cPPA.

Spośród definicji prawnych najbardziej zbliżoną do pojęcia cPPA jest deficjencja umowy zakupu odnawialnej energii elektrycznej, zawarta w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/2001 z 11 grudnia 2018 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (tzw. Dyrektywa RED II). Art. 2 pkt 17 tej dyrektywy stanowi, że przez umowę zakupu odnawialnej energii elektrycznej należy rozumieć umowę, na podstawie której osoba fizyczna lub prawna zgadza się na ZAKUP ODNAWIALNEJ ENERGII ELEKTRYCZNEJ BEZPOŚREDNIO OD PRODUCENTA ENERGII ELEKTRYCZNEJ - (Od sąsiada)

https://www.parp.gov.pl/component/content/article/75011:umowa-zakupu-en…

0
0

Oferty fotowoltaiki znajdziesz w porównywarce fotowoltaiki Rachuneo. - FAJNA REKLAMA.

0
0

Fotowoltaika w naszym klimacie to umoczone pieniądze. Ile mamy dni słonecznych jesienią i zimą? Nawet wiosną i latem nie jest tego wiele. Co widzę gdy na zabezpieczeniach widoczna jest produkcja paneli. Bez magazynu energii to kompletnie nie ma praktycznego uzasadnienia, I wiem co piszę, bo pracuję w energatyce zwodowej i znam temat od podszewki. A magazyny energii(czyli specjalne akumulatory) windują ceny instalacji do takiego poziomu, że się to kompletnnie nie opłaca. Moc zainstalowana a rzeczywista produkcja to dwie różne bajki. Ja rozumiem potrzeby reklamowe- w końcu to wasze źródło uytrzymania ale są pewne granice przyzwoitości. 

0
0

Strasznie nieprawdziwy artykuł. Mam nadzieję, że Admin pisze te bzdury bo ma takie bzdurne źródła a nie celowo. Mógłbym pisać o prawdziwych przyczynach, ale po co. Ludziom to i tak nie pomoże.

0
0