Coca-Cola wydaje miliony dolarów na organizacje aby przekonywały, że słodkie napoje nie powodują otyłości

Kategorie: 

Źródło: sxc.hu
Nadmierne spożywanie cukru powoduje otyłość i różne choroby. Gdyby wszyscy ludzie zdawali sobie z tego sprawę, znane na całym świecie korporacje zajmujące się produkcją napojów gazowanych przestałyby zarabiać. Byłby to jednocześnie pierwszy krok ku zdrowszemu społeczeństwu, ale jak powszechnie wiadomo, schorowani ludzie również są częścią bardzo opłacalnego biznesu.

 

Cukier nie bez powodu nazywany jest białą śmiercią. Jego nadmiar powoduje szereg problemów zdrowotnych zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Jest uzależniający niczym alkohol czy papierosy a jednocześnie dodawany do całej masy produktów spożywczych. W niektórych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, od dłuższego czasu sporo mówi się o konieczności wprowadzenia specjalnego podatku od cukru, co miałoby rzekomo zwalczyć otyłość.

 

Oczywiście nie oznacza to, że ludzie nagle zrezygnują z cukru i staną się zdrowsi. Chodzi przecież tylko i wyłącznie o biznes. Z jednej strony mówi się że cukier jest zły i trzeba wprowadzić odpowiedni podatek, a z drugiej strony opłacani naukowcy i dietetycy przekonują że cukier jest zdrowy i wcale nie powoduje otyłości.

Źródło: sxc.hu

Jak ujawnił właśnie dziennik The Times, znana na całym świecie korporacja Coca-Cola zapłaciła w sumie 4,68 miliona funtów Europejskiemu Instytutowi Nawodnienia (EHI), który to propaguje wiedzę o nawodnieniu organizmu i jego wpływie na zdrowie, dobre samopoczucie oraz sprawność fizyczną człowieka. Ci rzekomo niezależni eksperci utrzymują, że słodkie napoje gazowane nie mają niczego wspólnego z otyłością.

 

Co więcej, Coca-Cola opłacała także brytyjskie organizacje, takie jak UKActive, Brytyjską Fundację ds. Żywienia, Narodowe Forum Otyłości, Brytyjskie Stowarzyszenie Dietetyków (BDA) czy Brytyjskie Stowarzyszenie Badań nad Otyłością. Przypominamy, że instytuty te znajdują się w Wielkiej Brytanii, gdzie wzywa się do opodatkowania cukru.

 

W samym 2010 roku i tylko w Stanach Zjednoczonych, Coca-Cola przekupiła odpowiednie organizacje, naukowców i dietetyków wydając ponad 120 milionów dolarów. Jak widać na powyższym przykładzie - pieniędzmi można w dzisiejszym świecie zdziałać wszystko a biznes to biznes, nawet jeśli prowadzi się go kosztem zdrowia innych ludzi.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/coca-cola-przekupuje-naukowcow-aby-twierdzili-ze-slodkie-napoje-sa-zdrowe

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika spacepol

Cukier szkodzi?

Cukier szkodzi? Bzdet!
Słodziki (każdy jeden!) są wstrętne w smaku. Są cierpkie, powodują dziwny długo utrzymujący się posmak, którego nie da się niczym ani przejeść ani przepić przez wiele godzin. Powstały dla cukrzyków. Ilu ich mamy na świecie? Ano, zbyt mało, aby te koncerny zarabiać mogły dużą kasę! Co zrobić? Zarazić wszystkich cukrzycą? Nie, to przecież przestępstwo. Wmówimy ludziom, że cukier jest szkodliwy. Inaczej nie kupią czegoś co jest im zupełnie nie potrzebne a do tego ohydne w smaku!
Ludzie jedli cukier od wielu pokoleń i nie chorowali tak jak dziś. Dziś wielu ma skazy, uczulenia i inne takie.
Ale wy jesteście ślepi, bezmyślni i z tego powodu tacy cwaniacy wmawiają wam wszystko co chcą. Na tym przecież zarabiają....

Portret użytkownika Odważniak

Cukier nie jest szkodliwy,

Cukier nie jest szkodliwy, kiedy dziennie zje się dwie łyżeczki, a nie pięćdziesiąt. Od kiedy w mojej diecie nie ma już cukru i chleba, czuję się o połowę młodziej. Oczywiście, czasem zjem troszeczkę, bo to smaczne jest, i w mniejszej ilości lepiej smakuje.

Powiem Wam jedno, po mocnym ograniczeniu cukru do jednej czekolady na tydzień, co noc śniły mi się wafelki w czekoladzie, ulubione, tak realistycznie, że bardziej realne, niż w realu.. Ależ to mocne uzależnienie! Już teraz przeszły te sny, choć wracają co jakiś czas. Jak krak, którego parę razy się spróbowało, z trzy, a dwa lata potem intensywnych snów, z trzy lata słabszych, a i do tej pory, po 15 latach od próby czasem przyśni się jakaś bibka, z tym, że zawsze budzę się, zanim pojadę, z kupą towaru w ręku. Zostaje tylko entuzjazm sprzed zarzucenia w snach niezwykle wyraźnych.

Cukier zatem klasyfikuję na równi z koko, szybkim i zapewne innymi podobnymi historyjkami, a co dziwne, mimo, że zdażało mi się zapalić roślinę, to nigdy nie śniła mi się w ten sposób, jak powyższe twarde narkotyki. Tak, jakby nie zostawiała śladu w mózgu, oczywiście, ta sprzed bumu biznesowego, bo po bumie, każdy szczyl chciał się dorobić na wadze i sypał roślinę bór wie czym.

No co, wychodzę z założenia, że trzeba wiedzieć jak najwięcej o świecie, i wszystko można, byle z ostrożna. Ponadto jak się czegoś nie spróbuje, to się nie wie, o czym jest dyskusja. Grunt, to wiedzieć, kiedy przestać i nie dać się zawładnąć czemuś, czy komuś, bo nawet od tipsów można się uzależnić tak samo, jak od drapania za uchem... Kontrola swojej osoby, Drogie Panie i Drodzy Panowie, dyscyplina i wiedza o nieprzekraczalnych granicach to jest klucz. Wyobraźnie. I mówię wam, warto pospacerować na trzeźwo po Amsterdamie o 5 rano w niedzielę, by wyleczyć się na zawsze z narkotyków, gdzie można obejrzeć biednych ludzi mówiących do duchów... Uważajcie na siebie, Droga Młodzieży, bo świat jest coraz bardziej niebezpiecznym miejscem czyhającym na Wasze Dusze.

Począwszy od zwykłych czekoladek, czy durnych napojów w kolorowych puszkach, po telewizję, narkotyki i modę chcą nas opętać, zniewolić, żebyśmy zapomnieli od natłoku bodźców, że przecież wciąż jeszcze mamy wybór... Bo głosujemy naszym portfelem, i gdybyśmy nie kupowali koli, to kola nie miałaby kasy kupować "ekspertów od kłamstw". Proste jak du.p.cenie.

Portret użytkownika g-lo

Ogólnie artykuł ok, jednak

Ogólnie artykuł ok, jednak jest tu pewna nieścisłość. Ludzie bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę, że cukier prosty jak głukoza, czy fruktoza oraz np. sacharoza jest głównym winowajcą otyłości, jednak nie tylko on,  bo zaraz z nim idzie brak ruchu. Problemem jest to, że wielu osób mało to obchodzi, do puki coś niedobrego zaczyna się dziać z ich zdrowiem. Taki cukier jak glukoza, czy nawet sacharoza to jeszcze pół biedy. Najgorsze ścierwo to jest fruktoza, która jest kilkanaście razy słodsza od glukozy, a którą coraz częściej złuży do słodzenia napojów (nie tylko napojów bo także dosładzania jogurtów, serków, słodyczy itd.) Glukoza nie jest metabolizowana przez nasz organizm i całość jest najzwyczajniej zamieniana w tkankę tłuszczową.
Osoby z dietą o ujemnym bilansie kalorycznym, nie będą może tyły, ale ich waga raptem może się zatrzymać i stać w miejscu, gdyż ilość spalonej tkanki tłuszczowej zacznie być równa ilości jej przyrostu spowodowanego nadmiermym spożywaniem fruktozy. Kolejna sprawa, że proces zamiany tego cukru w tkankę tłuszczową jest bardzo podobny do alkoholu. Jedyna różnica, że przemiany alkoholu zachodzą w naszym mózgu i stąd mamy zjhawisko upojenia, natomiast fruktozy w całości w wątrobie. Negatywny wpływ na organizm jest jednak taki sam. Jeśli ktoś kto faszeruje się bez opamiętania produktami zawierającymi fruktozę myśląc, że to takie zdrowe i dietetyczne, a wysiądzie mu wątroba, to teraz będzie wiedział dlaczego :]
 
Obecnie apartan, mimo tej całej nagonki mówiącej o jego szkodliwości jest jednak w dalszym ciągu najzdrowszą alternatywą dla fruktozy, glukozy, czy sacharozy. Pomijam tu oczywiście ksylitol, który jest bardzo drogi, jednak jeśli kogoś stać, to właśnie tego cukru powinien używać.
 
Na koniec taka dobra rada, Czytajcie Opakowania!!! a zauważycie, że tego całego cukru jest masa w produktach, o których nigdy byście nie pomyśleli, że mogą go zawierać i wpływać na otyłość, a są to np. wszelkiej maści odtłuszczone jogurty, których rekordziści potrafią zawierać nawet 20% cukru, wędliny, pieczywo itp.

Portret użytkownika Medium

g-lo napisał: Obecnie

g-lo wrote:

Obecnie apartan, mimo tej całej nagonki mówiącej o jego szkodliwości jest jednak w dalszym ciągu najzdrowszą alternatywą dla fruktozy, glukozy, czy sacharozy.
Chybaś już się naużywał tego aspartamu w nadmiarze! Biggrin Biggrin Biggrin
Ale każdemu wolno, dopóki nie zabronią, jak CocaColi w niektórych krajach.
 

Portret użytkownika Wojox

Coś tam wiesz. Glukoza nie

Coś tam wiesz. Glukoza nie jest metabolizowana bo jest ostatecznym paliwem komórkowym. Jeżeli nie będziesz spożywał glukozy w ogóle, tzn. wywalisz z diety produkty ją zawierające, to organizm zmetabolizuje skrobię właśnie do postaci glukozy. Robi się totalną dezinformację. A prawda jest prosta. Jeżeli coś występuje naturalnie, czy to w owocach, czy warzywach, to jest to zdrowe. Reszta jak sacharoza i fruktoza to niekompatybilna dla nas chemia. GMO także jest niekompatybilne. Specjalnie użyłem tego określenia, po prostu elity i mafia medyczno-farmaceutyczna działają aby ludzie chorowali jedząc niezgodne pokarmy. Jeżeli zrozumiemy że powinniśmy jeść jedzenie żywe, bo sami jesteśmy żyjący, wtedy zrozumiemy zasady zdrowia. Jeżeli w nas jest miliardy przeróżnych bakterii, to mamy robić wszystko aby ich życie było możliwe, aby ich rozwój utrzymywać na stałym poziomie. Jednak dziś serwują nam martwe jedzenie. A te które było żywe, zabijają (tak jest z kiszoną kapustą i ogórkami, na końcu procesu fermentacji dolewają octu spirytusowego i wtedy nazywa się to Kwaszone a nie jak kiedyś Kiszone)...

Trzy etapy poznawania prawdy: najpierw wyśmiewana, później zaprzeczana a na końcu oczywista. Arthur Schopenhauer

Portret użytkownika Stan

Rozpisaliście się wszyscy

Rozpisaliście się wszyscy tylko o cukrach jako przyczynie cukrzycy.
A musicie wiedzieć , że całym złem jest nadmiar spożywanych węglowodanów, gdzie cukier jest jego najprostszą i najczęstszą postacią.
Wynika z tego, że można nie jeść cukru w żadnej postaci a zafundować sobie cukrzycę gdy będziemy się opychali: produktami mącznymi wysokiego przemiału, ziemniaczkami w nadmiarze,
frytkami , chipsami ,o ciastach i makaronach nawet nie wspomnęi i nnymi węglowodanami, których nie spalimy poprzez  wydatkowanie energii.
Proszę przeczytać sobie indeks glikemiczny produktów gdzie za zdrowy produkt dla diabetyka uważa się przedział 35-50 jednostek gdzie glukoza cukier gronowy osiąga poziom referencyjny 100j
A teraz ciekawostka, znalazłem w jednym indeksie, że piwo które łącznie ze mną wielu uwielbia, za sprawą maltozy ma indeks glikemiczny 110j i bije wszelkie rekordy.
Ale to nie problem, jeść dosłownie wszystko ale często i w małych ilościach i spalać i ruszać się.
Smacznego i na zdrowie!
 
 
 

Portret użytkownika Maximus Rex Angelus

Łakomczuchy zamknąć się!!!

Łakomczuchy zamknąć się!!!
Cukier ( sacharoza) jest bardzo szkodliwy. Nadmiar wywołuje cukrzycę. Niszczy trzustkę i stanowi pożywkę dla rozwoju chorobotwórczych bakterii!!
 Tylko miód... jest dobry...

Portret użytkownika Mateo

A ja ostatnio spotkałem się

A ja ostatnio spotkałem się ze świetnym produktem. SOTI Natural Gyokuro Green Tea. Rewelacyjny produkt bez chemi, sztucznych barwników, cukru i konserwantów. Zagłębiłem się w produkt i okazało się, że jest to produkt 100 % polskiej myśli, zaparzany na Tajwanie z japońskich liści Gyokuro.
 
Znalazłem ten produkt na Stacjach Orlen w mazowieckim województwie oraz w kuchniach świata i okazało się że na etykiecie faktycznie jest wyzerowany licznik wszelkiego zła na kolorowych półkach. Mało tego - produkt ma 3 x więcej antyoksydantów dzięki czemu przyspiesza metabolizm, nawadnia lepiej niż woda.
 
Gorąco zachecam Was do zapoznania się z nowością. Skoro ja ją odkryłem to chcę się tym podzielić z Wami.

Portret użytkownika Medium

Trudno teraz spotkać napój

Trudno teraz spotkać napój gazowany - a takie lubię - bez chemicznych słodzików.
CocaColę niech piją sobie ci, którym nie przeszkadza informacja, że w napoju tym jest poza kwasem fosforowym jeszcze i krew rytualna. Niech sobie robią komunię z firmą CocaCola.
Ja mam życzenie mieć dostęp do cukru i słodkich wyrobów z cukru.
 
 

Portret użytkownika koniec kropka

Pewnego razu usłyszałem od

Pewnego razu usłyszałem od wszystko wiedzącej kucharki, która robi wspaniałe torty, że cukrzyca nie ma nic wspólnego z cukrem, choć nazwa na to wskazuje. Jednak jedząc cukier miałem coraz większe podejrzenia, że coś jest nie tak, bo mój układ odpornościowy pada. W końcu organizm całkowicie ześwirował i zaczęły się poważne problemy, a na wynikach był stan przedcukrzycowy. Zacząłem czytać o tym i dotarłem do materiału, który jasno opisywał jak cukier powoduje cukrzycę, a dokładnei cukry proste, czyli takie, których orgaznim nie musi rozkładać i od razu dostają się do krwi. Okazuje się, że im bardziej złożony cukier tym bezpieczniejszy. Gdy przestałem jeść cukry proste od razu mój stan zdrowia się polepaszył, a poziom glukozy spadł do normy. Nadmiar cukrów prostych=cukrzyca=choroby towarzyszące cukrzycy.  

Portret użytkownika ARTUR

Oczywiście kucharka miała

Oczywiście kucharka miała rację , cukrzyca powstaje w wyniku uszkodzenia trzustki poprzez śmieciowe i chemiczne jedzenie . Zapewne do jej powstania przyczynia się też firma Senomyx której produkty powodują odczłowieczenie , upośledzenie pracy mózgu a w przypadku przedawkowania nawet kanibalizm .

Strony

Skomentuj