Chiny wysłały na Marsa orbiter i swój pierwszy łazik

Kategorie: 

Źródło: CNSA

Dzisiaj, 23 lipca 2020 roku, na Czerwoną Planetę został wysłany pierwszy chiński łazik. Wystrzelenie odbyło się z kosmodromu Wenchang przy pomocy chińskiej rakiety nośnej Changzheng-5. Misja Tianwen 1 zawiera sondę orbitalną i łazik. Dotrą na Marsa w lutym 2021 roku. Planuje się, że za 2-3 miesiące po tym orbiter rozpocznie obserwacje naukowe, a lądownik z łazikiem oddzieli się od niego i wyląduje na równinie Utopia.

 

Wybór miejsca lądowania nie jest oczywiście przypadkowy. Płaski teren będzie idealny do podróży łazikiem. Ponadto Równina Utopii znajduje się dość blisko równika, co oznacza, że ​​panele słoneczne łazika będą dobrze zaopatrzone w światło. Wreszcie podczas lądowania na nizinach spadochron lądownika będzie działał wydajniej. Nawiasem mówiąc, ludzkość ma już doświadczenie w lądowaniu pojazdów na równinie Utopii. To tutaj w 1979 roku wylądowała amerykańska sonda Viking-2.

 

Jednak nowa misja Niebiańskiego Imperium nie będzie powtórzeniem przeszłości. Dość powiedzieć, że Tianwen-1 wraz z paliwem waży 5 ton i posiada 13 instrumentów naukowych. Siedem instrumentów jest zainstalowanych na pokładzie sondy orbitalnej i sześć na pokładzie łazika. Orbiter posiada dwie kamery: średnią i wysoką rozdzielczość. Pierwszy z wysokości 400 kilometrów może robić zdjęcia z rozdzielczością do 100 metrów, a drugi - z rozdzielczością dwóch metrów. Spektrometr znajdujący się na pokładzie sondy określi skład chemiczny skał tworzących powierzchnię Marsa. Radar jest również przeznaczony do skanowania powierzchni planety.

 

Ponadto sonda ma instrumenty do badania otaczającej przestrzeni wokół planety. Są wśród nich magnetometr, neutralny detektor cząstek i jonów oraz energetyczny analizator cząstek.


Model łazika misji Tianwen-1.


240-kilogramowy łazik, który jest prawie dwa razy cięższy od swego księżycowego „brata” Yutu 2, jest również uzbrojony po zęby w sprzęt naukowy. Posiada dwie własne kamery, spektrometr, magnetometr i radar. Urządzenia te w swoich funkcjach dublują te zainstalowane na sondzie orbitalnej, ale będąc bezpośrednio na planecie otrzymają znacznie bardziej szczegółowe informacje. Na przykład radar przeanalizuje Marsa na głębokość stu metrów pod powierzchnią. Projektanci Tianwen-1 nie porzucili też możliwości obserwacji meteorologicznych tradycyjnych dla misji marsjańskich.

 

Ten cały arsenał narzędzi ma pomóc zbadać geologię Marsa, powierzchniową warstwę gleby i zmierzyć rozmieszczenie lodu. Planowane jest również zbadanie jonosfery planety i pomiary pól magnetycznych na jej powierzchni oraz w bliskiej przestrzeni.

 

Przypomnijmy, że wcześniej tylko pojazdy amerykańskie pracowały z powodzeniem na powierzchni Marsa. Radzieckie i europejskie sondy albo rozbiły się na powierzchni planety, albo zawiodły wkrótce po miękkim lądowaniu. Ale lista krajów z doświadczeniem w udanej eksploracji Marsa z orbity jest szersza. Są to ZSRR, USA, Indie i państwa stowarzyszone z Europejską Agencją Kosmiczną. Parę dni temu na Czerwoną Planetę została wysłana przez Japończyków pierwsza arabska marsjańska sonda kosmiczna o nazwie Nadzieja.

 

Chiny po raz pierwszy próbowały wejść do marsjańskiego klubu w 2011 roku. Rosyjska mosja kosmiczna „Phobos-Grunt” przewoziła na pokładzie chińskiego mikrosatelitę „Inkho-1”, ale rosyjskie urządzenie uległo awarii, a chińskie zginęło wraz z nim. Teraz państwo środka podejmuje nową próbę, opierając się na doświadczeniu zgromadzonym podczas niedawnej eksploracji Księżyca za pomocą łazików.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika inzynier magister

Mars to ciekawa planeta, tak

Mars to ciekawa planeta, tak jak inne planety Układu Słonecznego, który został stworzony przez Inteligencję ! To jest wyjątkowo ciekawe, bo Ktoś to wszystko zorganizował ! To jest tak ciekawe, że aż niewyobrażalnie ciekawe !!!! Zacytuję trochętych ciekawych rzeczy bo są cudownie prawdziwe i fascynujące !!! Świat robi sięniezwykły kiedy sobie uzmysłowicie że został zorganizowany w określony sposób przez Nadprzyrodzoną Inteligencję !!!

Zadziwiającym faktem jest jak nasz Układ słoneczny, każda Planeta w jaki sposób została zaprojektowana przez twórcę - niszczy, całkowicie obala teorię Ewolucji, to żadna nowość gdyż cały świat jest świadectwem na stworzenie i bezsilność okultystycznego wymysłu Ewolucji wtłaczanego społeczeństwu przez sektę ewolucjonistów ! Co mówi nam Teoria Ewolucji? Otóż układ słoneczny uformował się miliardy lat temu z wirujących gazów i pyłów, chmura ta zwana jest Nebulą, jest to tak zwana teoria Nebuli. Więc Nebula zaczęła się obracać przez co w tym procesie spłaszczyła się w dysk, cud sprawił że centralne wybrzuszenie uformowało się w słońce, a materia wokół niego zmieniła się w planety. Zacznijmy od tego że jest to czysta fantazja, choć nie, w rzeczywistości jest to wiara, gdyż Ewolucja jest religią, najbardziej absurdalną religia na świecie do której potrzeba masę wiary.

Co jest nie tak z tą teorią? Nie jest możliwe uformowanie planet z planetozymali, czyli mówiąc łatwiejszym językiem dużych skał w kosmosie które powstały przez łączenie się z sobą mniejszych. Ewolucjoniści wierzą , że Planetozy male stały się tak duże że uzyskały własne pole grawitacyjne i przyciągając się nawzajem przyciągnęły planety, oczywiście nikt nie wie, jak zwykle, jak do tego doszło, najwidoczniej stał się kolejny cud, w Religii Ewolucji dzieje się to ciągle - ponad naturalne cudy, a raczej wiara w ich istnienie jest na porządku dziennym. Przyjrzyjmy się więc planetom w układzie słonecznym, zacznijmy od tych najbliżej Słońca kończąc na tych najbardziej od niego oddalonych. Planety występujące bliżej słońca są planetami skalistymi, dalsze gazowymi, Ziemia również jest planetą skalistą.

Zacznijmy od Merkurego . Merkury jest najbliższą słońca planetą jak i planetą skalistą, to fakt, jest również mniejsza od wszystkich pozostałych planet za wyjątkiem Plutona. Jest on bardzo gorącym miejscem, to logiczne, jest blisko słońca. Na nasłonecznionej jego części temperatura dochodzi do 840 Stopni Fahrenheita, z drugiej strony jeżeli jesteśmy na części odwróconej od słońca, temperatura spada do - 180 Stopni Fahrenheita. n Więc jak to się ma do teorii Ewolucji? Merkury jest ekstremalnie gęsty, posiada największą gęstość ze wszystkich planet oprócz Ziemi. Problem polega na tym, że Merkury jest zbyt mały , aby mieć taką gęstość i za mały by posiadać tak duże pole grawitacyjne. 
Teoria Nebuli mówi, że Merkury nie może być tak gęsty. Ewolucjoniści nie mogąc wytłumaczyć Merkurego wymyślili teorię KOLIZJI, polega o na na tym, że kiedyś Merkury kiedyś pasował do teorii Ewolucji, ALE zderzył się z nim wielki asteroid i zmienił go w to co znamy dziś. Gdzie jest więc dowód na kolizję? Nie ma. Merkury niszczy teorię Ewolucji dodatkowo w paru innych kwestiach. Posiada on pole magnetyczne, problem w tym, że według teorii Ewolucji nie może go mieć. Jedynym sposobem dla planety, aby posiadać pole magnetyczne mając miliardy lat jest teoria dynamo. Teoria Dynamo mówi, że planeta posiadająca ciekłe jądro przewodzące prąd i obracające się, generuje przez ruch pole magnetyczne. Musi więc posiadać metalowe ciekłe jądro którego ruchy teoretycznie generują pole magnetyczne.

Oznacza to, że jeżeli planeta mająca miliardy lat posiada pole magnetyczne, to musi posiadać ciekłe jądro z metalu. Więc jądro musi być w stanie cieczy. Jednak Ewolucjoniści uważają, że Merkury jest tak mały że jego jądro musiało zamarznąć już dawno temu, tak więc jego jądro nie może być ciekłe. Więc według teorii Ewolucji Merkury nie może posiadać pola magnetycznego, problem w tym, że posiada. Jak więc pseudo naukowcy Ewolucji tłumaczą ten problem? Utrzymują, że faktem jest, że jądro musiałoby już zamarznąć, więc ich wytłumaczeniem jest jądro żelazno-siarkowe, innymi słowy jądro z żelaza, ale zmieszane z siarką.
 

Siarka pozwoliłaby, aby jądro stygło wolniej. Jednak jest to niemożliwe według teorii formowania się układu słonecznego, według teorii Nebuli. Ponieważ jedną z tych rzeczy która nie może powstać w bliskiej odległości od słońca jest właśnie siarka która jest bardzo niestała. Więc, aby uratować Merkurego dla teorii Ewolucji Merkury musiałby posiadać siarkę w swoim jądrze, ale nie może jej posiadać ze względu na teorię Nebuli i jej wyjaśnienie na formowanie się układu słonecznego, które zakłada, że Merkury formował się blisko słońca i dlatego tam się znajduje. Merkury całkowicie przeczy teorii Ewolucji która wyjaśnia powstawanie planet w sposób naturalistyczny bez projektanta. Kreacjonizm nie ma żadnego problemu z Merkurym. Następna planeta to Wenus, jest ona najgorętszą planetą w układzie słonecznym, jest gorętsza nawet od Merkurego który znajduje się bliżej Słońca. Wszystko za sprawą jej atmosfery i olbrzymiej ilości chmur ją zakrywających wywołujących efekt cieplarniany. W dodatku chmury te są mieszaniną dwutlenku węgla, a co za tym idzie są trujące. Ewolucja mówi, że Ziemia powinna być bardzo podobna do Wenus ponieważ ziemia jak i ona uformowała się w tym samym czasie, w tym samym miejscu z tych samych materiałów , jednak różnice są olbrzymie, Wenus nie posiada pola magnetycznego pomimo, że teoria dynamo mówi, że Wenus powinno je posiadać. Innym problemem Ewolucji jest to, że powierzchnia Wenus wygląda na młodą ponieważ nie posiada śladów " Milionów lat " Erozji , zarejestrowano na niej skały o ostrych krawędziach a po miliardach lat w tej temperaturze powinny zmienić się w płynną postać . 
Jeszcze inną sprawą która przeczy Ewolucji z powodu Wenus jest to, że Wenus kręci się w odwrotną stronę co całkowicie przeczy teorii Wielkiego Wybuchu, teorii zachowania momentu pędu. Jakie więc wytłumaczenie mają Ewolucjoniści? Ponownie pojawia się teoria KOLIZJI która twierdzi, że w Wenus uderzył obiekt z taką siłą, że zmienił jego obrót, problem w tym, że Wenus nie posiada odnotowanych wybrzuszeń po uderzeniu i zdaje się idealnie gładka, ponownie jak Merkury, wyobraźmy sobie planetę która idealnie krąży po orbicie wokół słońca, spróbujcie w nią tak uderzyć, aby zmienić jej kierunek obrotu bez wyprowadzania jej z orbity lub zmiany perfekcyjnego układu prężenie i nie pozostawić po sobie żadnych śladów, szansa na to wynosi 0, to się nigdy nie zdarzy i nie może zdarzyć. Wenus niszczy Teorię Ewolucji podobnie jak Merkury.

Przejdźmy do słońca, faktem jest że słońce się spala i kurczy, obecnie szacuje się, że traci tony na sekundę. Jeżeli słońce się kruczy, to oznacza że kiedyś było większe, jak duże było miliardy lat temu? Na tyle , aby zabić całe życie na ziemi. Żadna psudo teoria nie została wymyślona, aby ratować słońce dla Ewolucji, prawdopodobnie Ziemia zostałaby przez Słońce włochnięta, nie mówiąc już o Wenus czy Merkurym . " Od 1836 roku, ponad sto różnych obserwatorów w Royal Greenwich Observatory i US Naval Observatory dokonało bezpośrednie , wizualne pomiary , które wskazują , że średnica Słońca kurczy się w tempie ok. 1 procent każdego stulecia lub około pięciu stóp na godzinę! Ponadto zapisy zaćmień słonecznych wskazują, że gwałtowne kurczenie się działo w ciągu co najmniej ostatnich 400 lat. Kilka technik pośrednich potwierdzają również, że słońce się kurczy, chociaż te wywnioskują szacunki tylko około 1 / 7-cia tyle." - W. T. Brown, In the Beginning (1989), strona 19.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika niePijmyDziś

Teee inzynier magister

Teee inzynier magister (odezwa zgodna z poziomem świadomości komentowanego), Naprawdę nie chce mi się nic klepać w klawiature, ale przeczytawszy ten stek bzdur(teoryjek) wymyślonych przez chorych(albo opętanych) ludzi jaki zacytowałeś i wypociłeś, to musze to skomentować. Czy ty wiesz czym są te świecidełka co świecą co noc  na niebie? wymyślono bzdury brednie i majaki na podstwaie tego co widać.

"Odpowiedziałem: "Tak Panie mój."  Odpowiedział mi: "Zostałem posłany aby ci ukazać trzy drogi, ukazać przed tobą trzy problemy.

Jeżeli jeden z nich rozwiążesz, ja także pokażę ci drogę, którą pragniesz widzieć i wyjaśnię tobie, dlaczego serce jest złe."

Odrzekłem: "Mów Panie mój." A on rzekł do mnie: "Idź, zważ mi wagę ognia, albo zmierz mi siłę wiatru, albo przywołaj dzień który przeminął."

I odpowiedziałem: "Któż z urodzonych może to uczynić, że pytasz mnie o takie rzeczy?"

A on rzekł do mnie: "Gdybym cię pytał mówiąc: ile jest mieszkań w sercu morza, albo ile strumieni jest w źródle głębi, albo ile strumieni jest ponad firmamentem, lub które są wyjściem z Hadesu a które są wejściem do Raju?

Rzekłbyś mnie być może: 'Nie zstępowałem do głębiny, także nie do Hadesu i także do Nieba nie wstępowałem.'

A teraz pytałem cię jedynie o ogniu, o wietrze i o dniu, przez które przeszedłeś a bez których istnieć nie możesz, a nie odpowiedziałeś mi o nich."

 

 

Portret użytkownika baca

"dzisiaj na marsa dotarł

"dzisiaj na marsa dotarł chiński łazik"...

hura tylko który?

ten który "dotrą w lutym przyszłego roku?

hmm a w swoim ostatnim tekscie właśnie, jakiś miesiąc temu, proroczo napisałem że od czasu pandemii efektownie złym ludziom coś lub ktoś rozum odbiera... no i popatrz... dzieje się to tak subtelnie że oni sami sobie z tego nawet nie zdają sprawy...

a ludziom dobrym natomiast umysły się robią krystalicznie czyste więc równowaga jest zachowana w przyrodzie....

Smile

 

Portret użytkownika baca

nie ma faktycznie... 

nie ma faktycznie... 

bo już to poprawili i zmienili "dziś dotarł" na coś w rodzaju "dziś został wysłany" - no i dobrze że poprawili bo wcześniej nie miało to sensu przecież... i nie toczyłbym o nic piany...

dobrze że ty toczysz bo piana musi być toczona nieustannie...

 

Portret użytkownika Shemhazaiy

Admin to jak to w końcu jest?

Admin to jak to w końcu jest?

"Dzisiaj, 23 lipca 2020 roku, na Czerwoną Planetę trafił pierwszy chiński łazik [...] Misja Tianwen 1 zawiera sondę orbitalną i łazik. Dotrą na Marsa w lutym 2021 roku."  

Dzisiaj trafił ale dotrze za pół roku????

Weź Ty człowieku wynajmij w końcu kogoś, kto przeczyta po Tobie to "kopiuj - wklej"

Portret użytkownika keri

Ziemia z księżyca odległego o

Ziemia z księżyca odległego o 400tys km wygląda wg NASA Not A Space Agency tak

A Ziemia widziana z Marsa odległego średnio o 225mln km wygląda jak na malowidle w arcie.

To oznacza, że Mars jest wielokrotnie bliżej niż księżyc. Biggrin

Albo Chińczycy mają bliżej do nieba. Biggrin

Skomentuj