Wysokie chlewnie pomieszczą do 840 tys. zwierząt. Na szczycie zalesionej góry Yaji, około 64 kilometrów na północny wschód od Pekinu, prywatna firma rolnicza buduje prawdziwe miasto świń - skupisko wielopiętrowych budynków mieszkalnych, a raczej farm przemysłowych, zaprojektowanych dla największego na świecie stada świń.

Po co budować całe miasto dla świń i do tego na górze? Oczekuje się, że sześć budynków mieszkalnych Guangxi Yangxiang ochroni cenne świnie przed ryzykiem chorób, takich jak afrykański pomór, który od 2018 roku zabiła 200 milionów zwierząt (połowa światowej populacji).

Obiekty będą całkowicie izolowane, aby zapobiec zanieczyszczeniu. Jeden z budynków będzie miał trzynaście kondygnacji, co czyni go najwyższym chlewem na świecie.

„Wielopiętrowy budynek ma wiele ważnych zalet” - mówi kierownik gospodarstwa Xu Jiajing. „Oszczędzimy energię i zasoby. Ziemia nie jest tak duża, ale można wyhodować wiele świń”.

Koszt kompleksu to około 500 milionów juanów, tj. ok. 16 tys. juanów na świnię, nie licząc kosztów samych zwierząt.