Kategorie:
Chińska armia testowała w sierpniu pocisk hipersoniczny, który okrążył całą Ziemię. Próba nie zakończyła się pełnym sukcesem, jednak Stany Zjednoczone wyraziły ogromne zaniepokojenie zaawansowaniem prac nad tą technologią.
Współczesne systemy obronne potrafią przechwycić rakiety balistyczne i manewrujące, ale nie są przystosowane do zatrzymywania pocisków hipersonicznych. Dzięki zawrotnym prędkościom potrafią one trafić w dowolny cel, choć mogą mieć problem z precyzyjnym uderzeniem. Technologia jest rozwijana przez światowe mocarstwa, m.in. Chiny, Indie, Rosję i Stany Zjednoczone, a ostatnio test przeprowadziła również Korea Północna.
Jak podały w sobotę zagraniczne media, Chiny przeprowadziły w sierpniu zaawansowany test technologii hipersonicznej. Rakieta nośna Długi Marsz wyniosła pocisk zdolny do przenoszenia ładunków nuklearnych, który następnie wykonał lot na niskiej orbicie, okrążając całą Ziemię, po czym nie trafił w wyznaczony cel.
Stany Zjednoczone wyraziły zaniepokojenie i zaskoczenie postępem Chin w dziedzinie technologii hipersonicznej. Uznano, że postępy są znacznie bardziej zaawansowane, niż przypuszczano. Jest to spowodowane głównie tym, że Chiny nie lubią się chwalić, a poza tym niedawne testy nad taką technologią, które odbyły się w USA zakończyły się porażką.
W poniedziałek władze Chin doprecyzowały, że nie był to test pocisku hipersonicznego, lecz technologii wielokrotnego użytku, która w przyszłości ma pozwolić ograniczyć koszty związane z wynoszeniem statków kosmicznych. Ponadto test miał odbyć się w lipcu, a nie w sierpniu. Jednak nawet jeśli nie była to broń, Chiny najwyraźniej opracowały możliwość superszybkiego dostarczania obiektów i wysyłania ich dookoła Ziemi, którą, tak czy inaczej, można byłoby zmilitaryzować.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Z a p r a s z a m - DobreFilmyTu i NewsyZwojny i Bacologia
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Sentimus experimurque, nos aeternos esse.
Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.
Strony
Skomentuj