Chiny pokonały USA i stały się najbogatszym krajem na świecie

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Według nowego raportu Chiny przeskoczyły Stany Zjednoczone, stając się najbogatszym narodem świata. Wykazano w nim, że bogactwo Chin wzrosło z 7 bilionów dolarów w 2000 roku, do 120 bilionów dolarów w 2020 roku. W tym samym czasie, Stany Zjednoczone podwoiły swoje bogactwo do 90 bilionów dolarów w tym samym okresie.

 

Zdaniem specjalistów z firmy konsultingowej McKinsey & Company, globalna wartość netto, wzrosła ze 156 milionów dolarów w 2000 roku, do 514 bilionów dolarów w 2020 roku. McKinsey przeanalizowało krajowe bilanse 10 krajów, które reprezentowały 60% światowych dochodów. Spośród tej grupy, Chiny odpowiadały za 50% wzrostu wartości netto, podczas gdy daleko w tyle były Stany Zjednoczone (22%) i Japonia (11%).

 

Warto w tym miejscu zauważyć, że zarówno w Chinach, jak i w Stanach Zjednoczonych, ponad 67% bogactwa jest kontrolowane przez 10% najbogatszych. Statystyki przedstawione przez McKinsey, sugerują że siła nabywcza Amerykanów jest na stosunkowo średnim poziomie w porównaniu do pozostałych państw z listy, podczas gdy Chińczycy znajdują się na przedostatnim miejscu, tuż nad Meksykiem. Najsilniejsza pod względem siły nabywczej per capita, okazuje się być Australia.


Źródło: McKinsey & Company

Szczególnie ciekawie, prezentują się miejsca lokowania tych bogactw. 68% światowej wartości netto leży obecnie w nieruchomościach. Resztę można znaleźć w infrastrukturze, maszynach i urządzeniach oraz dobrach „niematerialnych”, takich jak własność intelektualna i patenty. Chińska pozycja lidera wiąże się jednak z pewnymi problemami.

 

Głównym zagrożeniem dla Państwa Środka, są rosnące ceny nieruchomości, które mogą wywołać identyczną katastrofę, jak pęknięcie bańki mieszkaniowej w 2008 roku. Raport McKinsey zauważył, że załamanie się globalnych cen może wymazać nawet 1/3 światowego bogactwa. Aby uniknąć takiego scenariusza, raport zachęcał do wydajnych i zrównoważonych inwestycji, które przyczynią się do wzrostu PKB.


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika vito

Kto trzyma władzę? patrz:

Kto trzyma władzę? patrz:

"Władający światem system jest strukturą hierarchiczną składającą się z ośmiu głównych warstw. Budowla została skonstruowana w taki sposób, by każda próba ukazania rządzących nią mechanizmów wywoływała silny dysonans poznawczy, dzięki czemu jej twórcy mogą pozostać anonimowi i bezpieczni. Ta niezwykła piramida jest nie tylko odzwierciedleniem władzy i stanu posiadania, ale również (a może przede wszystkim) poziomu wiedzy i świadomości tego, co się dzieje.
Na jej szczycie znajduje się Rada Trzynastu - zgromadzenie najbogatszych i najpotężniejszych rodów na Ziemi, które nadają ton swoim czasom i wspólnie uzgadniają kierunek rozwoju cywilizacji. To grono nie jest stałe, zmienia się w zależności od aktualnej potęgi poszczególnej rodziny. Obecnie zasiadają w nim dynastie: Rothschild, Rockefeller, Astor, Morgan, Windsor, Ptritzker, Baruch, Al Saud, Murdoch, Oppenheimer, Du Pont, Bush i Walton.
Członkowie tych rodzin nigdy nie kontaktują się ze sobą telefonicznie, wszelkie rozmowy odbywają się wyłącznie w trakcie spotkań bezpośrednich bez kamer i świadków.
Członkowie Rady Trzynastu kontrolują kluczowe dla funkcjonowania maszyny narzędzia: system monetarny, sektor bankowy, przemysł paliwowy, zbrojeniówkę i farmację, co pozwala im dowolnie sterować rządzącymi. Mają również ogromny udział w rynku medialnym, rozrywkowym, hotelarskim, jubilerskim i walutowym. Finansjera z Wall Street stanowi rdzeń establishmentu Stanów Zjednoczonych. Jej najmocniejszą stroną jest zdolność bezpośredniej ingerencji w kurs dolara, wielopoziomowy dostęp do manipulowania ceną akcji oraz kontrola wysokości stóp procentowych.
Rada Trzynastu utrzymuje zarówno partię demokratyczną jak i republikańską, dlatego ma prawo decydować o doborze kandydatów w wyścigu na prezydenta USA. Są to potomkowie ludzi, którzy w 1913 roku za pomocą morderstw i korupcji politycznej przekształcili Rezerwę Federalną w firmę prywatną, zyskując tym samym monopol na emisję dolara.
Najważniejszą i najbogatszą rodziną w tym gronie jest dynastia Rothschildów, którzy posiadają udziały w większości banków centralnych świata. Rothschildowie stworzyli podwaliny pod obowiązujący dziś pieniądz fiducjarny, czyli niemający pokrycia w kruszcach. Na przestrzeni dwustu lat zdążyli narzucić warunki monetarne niemal wszystkim państwom w Europie, przez co stały się one w zasadzie ich własnością. Majątek Rothschildów jest wyceniany na dwa tryliony dolarów, czego nie da się za bardzo porównać z niczym.
PIĘTRO 7 - KOMITET 300
Pod nimi zasiada Komitet 300, do którego wchodzi trzysta najbardziej wpływowych osób spośród tysiąca najbogatszych ludzi świata z listy Forbesa. Znajdziesz tu zatem Muska, Bezosa, Gatesa, Ellisona, Arnaulta, Zuckebrega, Bransona, Buffeta, Brina, Page’a, Ambaniego, Sorosa, rosyjskich oligarchów, arabskich szejków, chińskich dygnitarzy i wielu innych.
Najważniejszą grupą wśród nich są tzw. twardogłowi, czyli prezesi kluczowych spółek technologicznych Doliny Krzemowej. Komitet Trzystu kontroluje internet, nowoczesne technologie, media, przemysł rozrywkowy i kluby sportowe, co pozwala mu zarządzać świadomością mas, uzależniać ludzkość od aplikacji internetowych i kształtować trendy światopoglądowe całych narodów.
PIĘTRO 6 - POTĘŻNE PODRODZINY
Poziom niżej rezydują rodziny miliarderów o trochę mniejszym znaczeniu politycznym. Według różnych źródeł w tej warstwie znajduje się mniej więcej osiem tysięcy ludzi, co w połączeniu z pięcioma setkami dwóch pierwszych szczebli daje osiem tysięcy pięćset osób. Ośmioma miliardami ludzi na Ziemi rządzi osiem tysięcy pięćset osób i żadna z nich nie jest politykiem.
PIĘTRO 5 - THINK TANKI
Na piątym piętrze mieszczą się think tanki, czyli narzędzia elit do wdrażania swoich idei w życie. Są to wszelkie globalistyczne instytucje, "ciała doradcze" i parlamenty świata, czyli udające demokrację biznesowo-polityczne organizacje o charakterze przestępczym, takie jak ONZ, UE, WTO, WHO, G20, Komisja Trójstronna czy Rada Stosunków Międzynarodowych. W praktyce działają niczym jawne targowiska, oficjalne giełdy, na które zjeżdżają się politycy i biznesmeni (czyt. najemnicy banków centralnych i korporacji) w celu podziału łupów, przekazania urzędnikom niższego szczebla decyzji swoich mocodawców oraz ustalenia kierunków "rozwoju" światowej gospodarki, polityki pieniężnej i poszczególnych sektorów życia społecznego.
Do think tanków należą kluczowe organizacje współczesnego globalizmu, takie jak World Economic Forum, Rockefeller Foundation, RAND Corporation, Center for Strategic and International Studies (CSIS), Bill & Melinda Gates Foundation, John Hopkins Bloomberg School of Public Health, Brookings Institution czy Atlantic Council. Ich znaczenie jest nieocenione. Wydarzenia ostatnich kilkudziesięciu lat udowadniają bowiem, że think tanki dosłownie piszą instrukcje postępowania dla służb specjalnych. Działacze zgromadzeni wokół "zbiorników myśli" przygotowują plany i "strategie rozwojowe", podpowiadając agentom cywilnych i wojskowych komórek wywiadowczych sposoby wdrażania rozmaitych przedsięwzięć o wymiarze globalnym.
Ostatnie kilkanaście miesięcy natomiast bardzo wyraźnie pokazały, że do think tanków należą już także quasi rządowe organizacje amerykańskiego zdrowia publicznego pokroju CDC (odpowiednik naszego sanepidu), FDA (Agencja Żywności i Leków) czy NIAID (Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych). Pierwsze decyzje globalistów zapadają jednak znacznie wcześniej na posiedzeniach niejawnych, m.in. Grupy Bilderberga będącej od 1954 roku nieformalną a najpotężniejszą organizacją biznesowo-polityczną na świecie.
PIĘTRO 4 - KONTROLA FINANSOWA
Czwarte piętro piramidy zajmuje ogólnoświatowa kontrola finansowa. Jej głównymi instrumentami są oczywiście banki centralne, czyli po prostu drukarnie pieniędzy. Najważniejszą z nich stanowi Fed, amerykańska Rezerwa Federalna, która z rządem nie ma jednak nic wspólnego. Fed mimo zwodniczej nazwy jest w stu procentach prywatną firmą, dokładnie tak samo jak Coca-Cola czy Biedronka. Poza nim liczą się jeszcze tylko cztery drukarnie: Europejski Bank Centralny, Bank Anglii (City of London), Bank Japonii i Chiński Bank Centralny. Wyłączną misją niemal wszystkich tych przedsiębiorstw jest produkcja nisko oprocentowanej waluty celem uzależniania pożyczkobiorców. Wyjątkiem od reguły są jedynie Chiny, których bank centralny jest własnością państwa. Między innymi dlatego kraj ten tak szybko się rozwija.
Bankierzy powołali do życia jeszcze dwie interesujące instytucje: Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF). Ta pierwsza jest filantropijną zabawką elit finansowych do poprawiania swojego wizerunku (mafia uwielbia działalność charytatywną). IMF z kolei jest takim haraczem i "chwilówką" w jednym. Każde państwo zrzeszone w IMF część swoich zysków z handlu międzynarodowego musi wkładać do specjalnego słoika, po który na koniec roku przyjeżdżają gangsterzy w garniturach. Następnie panowie ci objeżdżają z nim świat i najbardziej wydrenowanym krajom proponują zaciągnięcie kredytu. Oczywiście pożyczka ta, w przeciwieństwie do zwykłej waluty wyjeżdżającej z drukarki, jest już odpowiednio oprocentowana. Najpierw więc nisko oprocentowaną (bądź "darmową" - oprocentowaną na zero) walutą doprowadza się do inflacji, długu, bezrobocia i biedy, a potem zmusza do zaciągania pożyczek z IMF, generując jeszcze większy dług i pogłębiając uzależnienie.
Ojcem chrzestnym całego towarzystwa jest Bank Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei (BIS), będący bankiem banków. Jego korzenie sięgają nazistowskich Niemiec, dla których był głównym skarbcem. Tam zapadają najważniejsze decyzje w sprawach funkcjonowania systemu finansowego. To właśnie BIS wyznacza wszystkich prezesów banków centralnych, choć matriks stara się oczywiście tworzyć wrażenie, jakoby to politycy o tym decydowali. Najmniej znany bank na świecie jest jednocześnie tym najważniejszym, co tylko potwierdza mafijną regułę, by za sznurki pociągać w najsłabiej oświetlonym pomieszczeniu.
PIĘTRO 3 - KONTROLA ZASOBÓW
Pod szczeblem administracji finansowej znajdują się korporacje, czyli toczące tę planetę nowotwory. Molochy te zarządzają niemal wszystkimi zasobami Ziemi.
Większość ludzi myśli o światowych koncernach jak o dużych firmach, które tym się tylko różnią od małych, że zatrudniają więcej ludzi i płacą wyższe podatki. W rzeczywistości korporacje są czymś innym. Ich funkcjonowanie i struktury do bólu przypominają systemy państwowe. Każda korporacja ma swojego prezesa, zarząd, hierarchię władzy, administrację wysokiego i niskiego szczebla, wydział kontroli wewnętrznej oraz ściśle określoną politykę społeczną i zagraniczną.
Przedsiębiorstwa korporacyjne są komercyjnymi wersjami krajów, które w przeciwieństwie do tradycyjnych państw nie mają na utrzymaniu milionów obywateli, więc nie muszą się właściwie niczym przejmować. Niewyobrażalne wpływy w połączeniu ze swobodą działania czynią z nich niezwykle niebezpieczne narzędzia nacisku i manipulacji.
Korporacje są sukcesywnie pochłaniane przez banki centralne, które od dawna skupują akcje i obligacje światowych koncernów, powoli stając się ich właścicielami. Dożyliśmy czasów, w których podmioty decydujące o podaży pieniądza przejmują aktywa rynkowe, co w mojej ocenie stanowi nieprawdopodobną patologię. Taki proceder bezpośrednio prowadzi do korporacjonizmu, czyli unowocześnionej wersji faszyzmu.
Wychodzi więc na to, że Milton Friedman się mylił. Nie może być tak, że o wszystkim decyduje wolny rynek, a rząd się do niczego nie wtrąca. Takie podejście sprawdzałoby się w świecie wolnym od korupcji politycznej. Tymczasem sam tylko facebook każdego roku wydaje ponad 50 milionów dolarów na lobbing ustawodawczy w Waszyngtonie. W sytuacji ordynarnej korupcji, masowej kradzieży licencji, monopolu i przepychania szokujących procesów legislacyjnych niekontrolowane przez nikogo korporacje zaczynają dyktować własne warunki polityczne i forsować coraz dziwniejsze ideologie, stając się bezczelną, kłamliwą i agresywną maszyną wpływu i kontroli społecznej.
PIĘTRO 2 - KONTROLA OBYWATELSKA
Bezpośrednio nad nami stoją uzbrojeni po zęby strażnicy obozowi - rząd, mainstreamowe media i system edukacji. Ci pierwsi, odgrywający żałosną rolę "ojców narodu" pozoranci, są najzwyklejszymi najemnikami banków centralnych i podlegających im elit finansowych. Ci drudzy, udające dziennikarzy miernoty, już dawno przestali kryć się z czymkolwiek, oficjalnie przepychają agendę zachodnich koncernów i grup kapitałowych. Obie dywizje latają na pasku globalistów, oligarchów i pospolitych przestępców - coś obrzydliwego.
Szkoły i uniwersytety natomiast są najpowszechniejszą w świecie maszyną tresury i indoktrynacji, przygotowują dorastające pokolenie do roli posłusznych owieczek. Te smutne instytucje nie uczą samodzielnego myślenia, rozwiązywania problemów i rozwoju osobistego, w zasadzie niczego nie uczą. Zajmują się wyłącznie programowaniem systemowym, czyli brutalnym tłoczeniem do głowy oficjalnej wersji wszystkiego.
Jedynym celem rządu jest utrzymanie się przy władzy, a jedynym celem mediów jest profilowanie społeczeństwa według ściśle określonych wytycznych. Ani jedna, ani druga grupa nie jest i nigdy nie będzie zainteresowania mówieniem prawdy, bo prawda odsłoniłaby cały ten spektakl, ten gigantyczny teatr marionetek.
PIĘTRO 1 - NIEWOLNICTWO SYSTEMOWE
Ostatnia i najniższa warstwa piramidy to dobrze nam znana przestrzeń - jedyny świat, z jakim obcowała większość populacji. To życie sprowadzające się do nauki, pracy, kredytu i emerytury. To uniwersum tych wszystkich małych-dużych zmartwień i obowiązków - zakupów, płacenia czynszu, odbierania dzieci ze szkoły, wizyt u lekarza i mandatów drogowych. Poziom nizin społecznych i finansowego niewolnictwa.

Portret użytkownika Zn,

Wszystko to pic na wodę. Ci ,

Wszystko to pic na wodę. Ci ,,bogacze" siedzą na bańce spekulacyjnej opartej o ,,derywaty" i budowlankę,  jak reszta celowo niszczonego świata. Żeby ,,nakręcać wzrost" budowali min. puste miasta w stepie przez co w pewnym momencie zaczęło brakować piasku zdatnego do użycia w budownictwie.

Portret użytkownika inzynier magister

a Polska stała się jeszcze

a Polska stała się jeszcze biedniejsza nż była...

Procedury dotyczące Covid to spisek przeciwko naszemu zdrowiu – Paul Craig Roberts

Cała populacja Gibraltaru jest zaszczepiona przeciwko Covid, łącznie z Hiszpanami, którzy codziennie przekraczają granicę w drodze do pracy. Jednak wszyscy nadal muszą nosić maski, a święta Bożego Narodzenia zostały odwołane, ponieważ liczba zachorowań na Covid gwałtownie rośnie. [link]

Oczywiście, „szczepionka” nie chroni. Po co więc zalecenia sanitarne i nielegalny przymus szczepień? TO PRZECIEŻ NIE MA SENSU Z PUNKTU WIDZENIA ZDROWIA PUBLICZNEGO.

Odpowiedź na którą czekamy, brzmi: czy „przypadki Covid” są naprawdę przypadkami Covid, czy też są kombinacją niepożądanych reakcji na szczepionkę oraz chorób wywołanych upośledzeniem wrodzonego układu odpornościowego spowodowanego „szczepionką” przeciwko Covid.

Wielka liczba wybitnych naukowców i badaczy  doszła do wniosku, że „szczepionka” jest większym zagrożeniem niż Covid, a zgony i choroby spowodowane „szczepionką” są przypisywane Covid. Wystosowano odezwę nawołującą do wstrzymania kampanii szczepień. Jednak nierządne media (w oryginale skurwiałe media) ukrywały to przed opinią publiczną, zamiast tego wyolbrzymiając „pozytywne” strony szczepionki, co pozostaje w sprzeczności z sytuacją w każdym zaszczepionym kraju.

Wybitni naukowcy którzy sceptycznie odnoszą się do procedur  Covidowych są oskarżani o „szerzenie dezinformacji” przez dwulicowych zasrańców, którzy nie mają o tym pojęcia.

Tymczasem w dużej części Afryki, gdzie ludzie nie są szczepieni przeciwko Covid, ale przyjmują HCQ jako środek zapobiegający malarii i iwermektyne jako środek zapobiegający ślepocie rzecznej, nie ma pandemii Covid. Ta informacja jest również ukrywana przed opinią publiczną przez media i oficjalne instytucje medyczne.

Co jest powodem tego masowego oszukiwania opinii publicznej przez autorytety medyczne i media?

Dlaczego ludzie są oszukiwani i przymuszani do szczepień, które nie chronią, za to powodują choroby i śmierć?

Paul Craig Roberts

Tłum. Sławomir Soja

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika tuptus

"Rzym z Kartagina nie

"Rzym z Kartagina nie negocjowal, Rzym Kartagine zniszczyl!" - prosze o tym nie zapominac, bo natura ludzka niewiele zmienila sie przez stulecia. Jeszcze nigdy w historii swiata, zaden hegemon swiatowy nie oddal wladzy innemu. A Chiny ekonomicznie przescignely szatany w 2017. Dlatego tez mamy przedwojennego zamordystycznego kowida z Fort Ditrick m.in. ...

Skomentuj