W maju Chiny kupiły z Rosji ropę naftową o wartości 7,47 miliarda dolarów, tj. o 1 miliard więcej niż w kwietniu i dwukrotnie więcej niż rok temu.

W czasie, gdy świat zachodni próbuje stopniowo wycofywać się lub ograniczać dostawy rosyjskiej ropy, gazu i węgla, dostawy energii z Rosji do Chin biją nowe rekordy. Nowo opublikowane dane celne pokazują, że w zeszłym miesiącu Rosja stała się największym partnerem Chin w handlu ropą naftową, wypierając Arabię Saudyjską na tronie.

Import ropy naftowej do Chin również wzrósł o 55 procent rok do roku, do 8,42 mln ton, według danych celnych. Chociaż popyt na ropę w Chinach został zmniejszony z powodu ograniczeń Covid-19, a gospodarka spowolniła, najwięksi importerzy w tym kraju, w tym gigant rafineryjny Sinopec i handlarz ropą Zhenhua Oil, przyspieszyli zakupy tzw. ropy zza Uralu z korzyścią w różnicy w cenie 30 dolarów z Brent i WTI.

Oprócz ropy naftowej Chiny zwiększyły również import skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Rosji. Podczas gdy Chiny importowały LNG mniej o 28 procent niż w maju ubiegłego roku, dostawy z Rosji wzrosły o 54 procent do 397 tys. ton. W porównaniu z ubiegłym rokiem, całkowity import Chin z Rosji wzrósł w maju o 80 procent do 10,27 miliarda dolarów.