Kategorie:
Chińczycy postanowili szybko przerwać pracę naukowca He Jiankui, który twierdzi, że stworzył pierwsze genetycznie zmodyfikowane dzieci. New York Times ustalił, że chiński rząd umieścił badacza w areszcie domowym.
Jak podaje amerykański dziennik, He Jiankui może obecnie jedynie wykonywać połączenia telefoniczne i wysyłać e-maile. Strażnicy uniemożliwiają mu opuszczenie rezydencji oraz nie pozwalają innym na zbliżenie się do jego laboratorium.
Uniwersytet w Shenzen, w budynkach którego rzekomo przetrzymywany jest naukowiec, zaprzeczył informacjom o zatrzymaniu mężczyzny, lecz jeden z jego współpracowników potwierdził doniesienia medialne.
Dalszy los He Jiankui pozostaje niejasny. Nadal istnieją duże obawy dotyczące uczciwości i autentyczności eksperymentu genetycznego. Społeczność naukowców oskarżyła He o wprowadzanie pacjentów w błąd. Badacz miał rzekomo informować, że testuje szczepionkę na AIDS, podczas gdy w rzeczywistości dokonywał modyfikacji genetycznych. Na chwilę obecną nie ma możliwości, by zweryfikować procedury naukowca oraz ocenić ich efektywność.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
Skomentuj