Chiński robot policyjny budzi grozę. To początek technologicznej dystopii?
Image

W czasie gdy świat dyskutuje o etycznych granicach wykorzystania sztucznej inteligencji, Chiny wprowadzają do służby coś, co jeszcze kilka lat temu mogliśmy oglądać tylko w filmach science fiction. Robot patrolowy RT-G, przypominający futurystyczną kulę z arsenału superbohatera, jest najnowszym przykładem tego, jak technologia może być wykorzystywana do zwiększenia kontroli nad społeczeństwem.
Ta 125-kilogramowa maszyna, opracowana przez firmę Logon Technology, potrafi poruszać się z prędkością 35 kilometrów na godzinę, co oznacza, że może skutecznie ścigać uciekających ludzi. Jednak to nie jego prędkość budzi największe obawy, a arsenał "nieśmiercionośnych" środków przymusu, w które został wyposażony. Robot może użyć wyrzutni sieci, gazu łzawiącego czy urządzeń emitujących fale dźwiękowe - wszystko to bez bezpośredniej obecności człowieka.
Szczególnie niepokojące jest wyposażenie RT-G w systemy rozpoznawania twarzy i zaawansowaną sztuczną inteligencję. W kraju, który już teraz posiada jeden z najbardziej rozwiniętych systemów nadzoru na świecie, wprowadzenie autonomicznych robotów policyjnych z takimi możliwościami może oznaczać kolejny krok w kierunku totalnej inwigilacji obywateli.
Chociaż producent chwali się imponującymi parametrami technicznymi - odpornością na uderzenia o sile 4 ton, możliwością poruszania się w trudnym terenie czy 10-godzinną autonomią działania - to właśnie te cechy sprawiają, że RT-G może stać się niezwykle skutecznym narzędziem kontroli społecznej. Robot jest praktycznie niezniszczalny dla przeciętnego człowieka, może działać przez długi czas bez przerwy i dostać się niemal wszędzie.
Obecnie maszyna jest testowana w mieście Wenzhou w prowincji Zhejiang, gdzie działa w trybie zdalnego sterowania. Jednak plany zakładają wprowadzenie pełnej autonomii w ciągu najbliższych lat. Oznacza to, że decyzje o użyciu środków przymusu mogłyby być podejmowane przez sztuczną inteligencję, bez udziału człowieka.
Ta technologiczna nowinka budzi szczególne obawy w kontekście chińskiego systemu społecznego, gdzie już teraz każdy aspekt życia obywateli jest punktowany i oceniany. Połączenie autonomicznych robotów policyjnych z systemem kredytu społecznego może prowadzić do stworzenia bezprecedensowego systemu kontroli.
Eksperci ds. praw człowieka ostrzegają, że tego typu technologie mogą być eksportowane do innych autorytarnych reżimów, tworząc globalne zagrożenie dla wolności obywatelskich. RT-G może stać się wzorem dla podobnych rozwiązań na całym świecie, prowadząc do powstania społeczeństwa permanentnego nadzoru.
Choć przedstawiciele Logon Technology podkreślają, że ich robot ma służyć zwiększeniu bezpieczeństwa publicznego, trudno oprzeć się wrażeniu, że jesteśmy świadkami narodzin technologii, która może fundamentalnie zmienić relacje między państwem a obywatelami - i to niekoniecznie na korzyść tych drugich.
W świecie, gdzie granica między bezpieczeństwem a kontrolą staje się coraz bardziej płynna, pojawienie się autonomicznych robotów policyjnych stawia przed nami fundamentalne pytania o przyszłość wolności osobistej i prywatności w erze cyfrowej.
- Dodaj komentarz
- 2692 odsłon
A po schodach biec - potrafi…
A po schodach biec - potrafi (albo przez murek przeskoczyć)?
Wystarczy kilka większych…
Wystarczy kilka większych śmieci na jej drodze np palet parę i pojazd unieruchomiony. Później jeden dwa koktajle płonące i po magicznej kuli:)