Chiński Juan ma szansę zostać nową walutą rezerwową świata Kilka tygodni temu pojawiła się informacja wskazująca na to, że Chiny stały się największą gospodarką świata. Naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest wzrost znaczenia chińskiej waluty. 

Pierwszy krok w tym kierunku wykona niedługo Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). Mniej więcej pod koniec przyszłego roku MFW będzie dokonywać zmian w koszyku walut, które mogą być stosowane przez kraje członkowskie funduszu, w celu akumulowania swoich rezerw walutowych. Dzięki temu MFW przyczyni się do osłabienia dolara i euro, które sa teraz rekomendowane jako waluty rezerwowe.

Jednak aby mogło do tego dojść konieczne jest jeszcze uzyskanie poparcia większości ze 187 krajów, które sa uczestnikami Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Stany Zjednoczone z pewnością zrobią wszystko, aby utrudnić ten proces, ponieważ banki centralne mogą wtedy dokonać dywersyfikacji rezerw pozbywając się dolarów i euro oraz zastępując je chińskimi juanami. Konsekwencją będzie zapewne znaczne osłabienie dolara, który nadal uważany jest za walutę rezerwową świata.