Kategorie:
Kilka dni temu, prezydent Chin Xi Jinping dał do zrozumienia, że nie zrezygnuje z ekonomiczno-militarnej dominacji na Morzu Południowochińskim. Teraz jeden z chińskich admirałów wymienił najsłabsze punkty i największe obawy Stanów Zjednoczonych oraz zaproponował zatopienie amerykańskiego lotniskowca.
Militaryzacja Morza Południowochińskiego powoduje, że pozostałe państwa regionu, które toczą spory terytorialne, nie mają z Chinami żadnych szans w potencjalnej konfrontacji. Jednak do konfliktu przyłączyły się Stany Zjednoczone, które regularnie wysyłają swoje okręty wojenne do spornego obszaru i utrzymują, że pozwala im na to prawo międzynarodowe. Oczywiście Chiny są zupełnie innego zdania i traktują amerykańskie patrole jako naruszenie swojego terytorium morskiego.
Sytuacja na Morzu Południowochińskim jest względnie spokojna, ale w każdej chwili może ulec zmianie. 20 grudnia, admirał Lou Yuan obszernie wypowiedział się o stosunkach amerykańsko-chińskich na szczycie 2018 Military Industry List w Shenzhen. Wojskowy uważa, że potężne lotniskowe są w rzeczywistości słabym punktem Stanów Zjednoczonych, ponieważ Chiny posiadają zaawansowane pociski przeciwokrętowe, a zniszczenie jednego takiego okrętu pociągnie za sobą śmierć 5 tysięcy ludzi.
Admirał Lou Yuan, który jest także wicedyrektorem Chińskiej Akademii Nauk Wojskowych twierdzi, że Amerykanie obawiają się ponoszenia strat, więc zniszczenie dwóch lotniskowców mogłoby nawet zakończyć konflikt na Morzu Południowochińskim.
Podczas tej samej wypowiedzi, chiński wojskowy wskazał na pięć sfer, w które można uderzyć, aby osłabić Stany Zjednoczone. Są to: siły zbrojne, pieniądze, zdolności, system głosowania i strach przed przeciwnikiem. Admirał Lou Yuan uważa, że Chiny powinny uderzać w słabe punkty, gdy przeciwnik jest słaby i obawia się ataku.
W kwestii Tajwanu, admirał ostrzegł, że jeśli Stany Zjednoczone zatrzymają swoje okręty w pobliżu wyspy, lub zaatakują sztuczne wyspy na Morzu Południowochińskim, Chiny rozpoczną inwazję i odzyskają swoją własność. Lou Yuan powiedział, że Chiny mogą zająć cały Tajwan w ciągu 100 godzin praktycznie nie ponosząc żadnych strat.
W środę, prezydent Xi Jinping ogłosił, że mieszkańcy Tajwanu powinni przyjąć do wiadomości, że ponownie staną się częścią Chin, a jeśli nie będą chcieli przyłączyć się dobrowolnie to dojdzie do użycia siły. Wygląda więc na to, że wybuch wojny w tej części świata – na Tajwanie i/lub na Morzu Południowochińskim - jest tylko kwestią czasu.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
nn
Skomentuj