Chcesz ocalić planetę? Martw się o dżdżownice, a nie o pandy

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

„Można wątpić, czy istnieje wiele innych zwierząt, które odegrały tak ważną rolę w historii świata, jak te ukochane stworzenia" – pisał w 1881 roku Charles Darwin w swojej ostatniej książce pt. O tworzeniu się gleby w następstwie działania dżdżownic oraz obserwacje nad ich zachowaniem się (org. The Formation of Vegetable Mould through the Action of Worms), pisze The Conversation.

 

 

Działalność nie wszystkich zwierząt widoczna jest gołym okiem. Weźmy na przykład dżdżownice, których ludzie nie darzą wielką sympatią w porównaniu na przykład do charyzmatycznych goryli, groźnych tygrysów, czy uroczych pand. Nigdy nie uzyskają one tak silnego wsparcia w obliczu prowadzeniu kampanii ekologicznych.

 

Miłośnikom pandy nie przeszkadza ich widok. Inaczej jest z dżdżownicami, które trzeba chronić z uwagi na to, co nazywamy „usługami ekosystemowymi”, które mają zasadnicze znaczenie dla przetrwania człowieka. Darwin poświęcił 39 lat na badanie pierścienic. W rankingu są one nawet jednym z najbardziej ważnych gatunków w dziejach planety - ponad dinozaurami i ludźmi.


Dlaczego trzeba się o nie troszczyć? Dobrze wykształceni ekolodzy uważają dżdżownice za „kluczowy gatunek”, który wpływa na właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne gleby.

 

1) Dżdżownice zapewniają „recykling”. Odgrywają kluczową rolę w rozkładaniu materii organicznej i w nawożeniu gleby przez stałe odżywianie i wytwarzanie koprolity (wydalają one dziennie około 1,5 razy więcej niż wynosi ich masa ciała). To, co wychodzi na końcu zawiera wiele składników odżywczych i bakterii, które są korzystne dla roślin, a niektóre mają dla nich kluczowe znaczenie.

 

Badania na Hawajach wykazały, że zastąpienie części standardowego nawozu kompostem z kompresji tych pożytecznych bezkręgowców zwiększa plony takich roślin, jak pomidory i truskawki o 30%. Trudno jest wytworzyć przemysłowe ilości Lumbricidae, ale ich nawóz jest droższy niż nawozy komercyjne. To intrygujący przykład, w jaki sposób dżdżownice pomagają ludziom.


2) Dżdżownice są wielkimi inżynierami gruntów. Podczas poruszania się po glebie, dżdżownice spulchniają ją i mieszają, pomagając w wietrzeniu i drenowaniu. Efekt jest taki, że składniki odżywcze trafiają na powierzchnię, czyniąc glebę bardziej żyzną i odporną na erozję.


3) Dżdżownice to barometry zdrowia i toksyczności gruntów. Są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia gleb, takie jak pozostałości pestycydów lub niepożądane metale ciężkie (cynk, ołów itp.). Dzięki nim zmiana użytkowania gruntów, tj. na przykład wylesienie, umożliwia prowadzenie intensywnego rolnictwa. Zdrowie lokalnych dżdżownic okazuje się użytecznym narzędziem do oceny zanieczyszczeń.


4) „Tłuste robaki” są ważnym źródłem pożywienia. Dżdżownice są bogate w białko i stanowią karmę dla wielu zwierząt, tak jak na np. borsuki.

 

5) Dżdżownice mogą przyczynić się do naprawy uszkodzonej gleby i mogą stanowić rozwiązanie problemów spowodowanych przez człowieka. Badania wykazały, że dżdżownice mogą pomóc w oczyszczaniu terenów skażonych toksycznymi metalami ciężkimi, takimi jak ołów.


W innych badaniach udowodniono, że dżdżownice mogą przyspieszyć odtworzenie zdegradowanych gruntów w tropikach. W północnym Wietnamie zaobserwowano, że zmniejszenie różnorodności dżdżownic z powodu zmian w użytkowaniu gruntów miało znaczący wpływ na żyzność gleby, drenaż wody i erozję gleb.


Tak więc dżdżownice są naszymi podziemnymi sojusznikami, jeśli traktujemy je dobrze. Dzięki dżdżownicom możliwe jest życie na naszej planecie. Stworzenia te jedzą, przetwarzają, wydalają i przy okazji nawożą ziemię.

 

Zmiany klimatu i działanie człowieka powodują szybką utratę różnorodności biologicznej. Problemy tygrysów w Indiach, czy orangutanów w Indonezji są dobrze znane, ale eksperci są także zaniepokojeni dżdżownicami i innymi zwierzętami, z którymi rzadziej obcujemy, ale nie możemy sobie pozwolić na ich stratę. Jeśli wymrą pandy, pozostanie smutek. A jak będzie wyglądał świat bez dżdżownic? Prawdopodobnie życie w glebie zaniknie wówczas dość szybko. Mielibyśmy mniej jedzenie, więcej zanieczyszczeń i powodzi. Niezależnie od tego, jak ładna jest panda, ukochane dżdżownice Darwina wykonują brudną, ale niezmiernie ważną robotę pod powierzchnią Ziemi.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Bee

taH  pagH tahbe'. 

taH  pagH tahbe'. 

Cuje...no przeciez mowie, ze cuje, to przeciez boli...nie łatwo udawac czlowieka, szczegolnie, gdy jest sie z innej planety;)

Na tej planecie, niestety, coraz bardziej pisanie prawdy tresciwym jezykiem nie przechodzi.

Skomentuj