Charlie Hebdo opublikował karykaturę katastrofy TU-154

Kategorie: 

Źródło: https://charliehebdo.fr/

Gdzie są granice przyzwoitości? Czy one w ogóle istnieją jeszcze w rozwiniętej Europie, chętnie narzucającej swoje standardy innym?

 


Francuski tygodnik satyryczny Charlie Hebdo opublikowano online karykaturę katastrofy rosyjskiego samolotu Tu-154, który rozbił się koło Soczi nad Morzem Czarnym.


Zdjęcie przedstawia spadającą maszynę i mężczyznę w mundurze (prawdopodobnie solistę Chóru Aleksandrowa), który śpiewa: „A-A-A-A-A-A”.


Podpis z kreskówki brzmi: „Repertuar chóru Armii Czerwonej – najnowsze dzieło”(Le repertoire des choeurs de l'armee rouge s'elargit). Nic dziwnego, że satyryczny „rysunek” rozwścieczył Rosjan. Opublikowano go w dniu, w którym Putin ogłosił żałobę narodową w Rosji.


Kolejny szkic, poświęcony Tu-154, pokazuje również spadający samolot. Ukraszono go napisem – „Zła wiadomość … Putina tam nie było”…

Ocena: 

5
Średnio: 4.6 (5 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika konservaTor

Nigdy nie miałem okazji

Nigdy nie miałem okazji poznać "spier&0!!ny umysłowej" która przegląda takie gazety,bo czytać nie ma sensu.

Ciekawe czy pod kopuła tylko wiatr hula,czy zostały jakiekolwiek resztki szarych komórek.

Portret użytkownika Nazwisko lub pseudonim

A mnie to nawet bawi, przy

A mnie to nawet bawi, przy całej sympatii do Chóru Aleksandrowa.
Skojarzyło mi się z tym jak ładnie Tennacious D zaśpiewali fffuuuUUUuuuUUck na widok belzebuba pod koniec filmu (44 sek)
https://www.youtube.com/watch?v=a9GT9YgDfKU

Oczywiście, że przy tym poczuciu humoru należy mieć świadomość, że inni się będą zaśmiewali do łez gdy ja zamiast granatu rzucę zawleczkę, albo gdy redaktorzy charlie znowu będą się zasłaniali książeczką pt. "konstytucja" czy "biblia" przed kulami z karabinu, ale jeżeli jest coś nieuniknione - to nie psujmy tego niepotrzebnym patosem.
Unikajmy katastrof/zamachów i karajmy winnych, ale gdy nam lub innym przytrafi się taka sytuacja bez wyjścia - to chociaż odchodźmy ze śmiechem i nie brońmy innym uśmiechać się z tego powodu, bo może to jakaś alternatywa dla tysiącletniej tradycji panicznego strachu przed śmiercią.
Chłopaki z Chóru są (nie byli) na tyle świetni, że żaden syf im nie zaszkodzi.

 

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Akamai

A teraz najciekawsze. Kto

A teraz najciekawsze. Kto jest właścicielem tego brukowca ?

Otóż jeszcze przed zamachem, w grudniu 2014 roku gazetę Charlie Hebdo zakupiło należące do Barona Edouarda de Rothschild wydawnictwo Liberation. Po „zamachu” sprzedało się 7 milionów egzemplarzy brukowca, co pozwoliło zarobić Rothschildom około 10 milionów euro.

Ci to potrafią trzepać kapuchę.

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Strony

Skomentuj