Ceny paliw wystartowały!

Image

Tankujcie do pełna
Źródło: https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&ved=0ahUKEwiiq6TQ0KHMAhUE0hoKHTLpARgQjBwIBA&url=http%3A%2F%2Fwww.publicdomainpictures.net%2Fdownload-picture.php%3Fadresar%3D10000%26soubor%3Dempty-277212814988016JDO.jpg%26id%3D8422

Jeszcze do niedawna cieszyliśmy się z taniej benzyny. Może nie aż tak taniej jak w innych krach, ale i tak sytuacja dla kierowców była komfortowa. Jednak nic nie trwa wiecznie....

 

Od pewnego czasu ceny na stacjach paliw szybują w górę. Ten trend spędza sen z powiek każdemu kierowcy. Jeszcze miesiąc temu średnia cena za Pb95 kreowała się na poziomie 3,95 zł - obecnie jest to 4,22zł. A napływające dane nie pozostawiają złudzeń: będzie drożej.

Wnioski takie płyną z analizy na kilku frontach:

  1. Dolar - baryłka ropy jest denominowana w dolarze i ma to znaczący wpływ na cenę paliwa. Cena dolara, która po wyskoku w górę na przełomie roku znacznie spadła w pierwszych miesiącach 2016 roku i wydaje się, że dno ma już za sobą, a kurs USD/PLN wróci do stałego, wzrostowego trendu. Chociaż do cen z przełomu roku wciąż mamy daleko, to jednak po umocnieniu się naszej waluty w okresie lutego, złotówka znów notuje straty.
  2. Podatki - Polska chyba nigdy nie była w pełni przewidywalna w kontekście swojej polityki, lecz ostatnie regulacje prawne są dla rynku niemiłym zaskoczeniem. Kolejna pod młotek ma iść ustawa o podatku detalicznym. Nie wiadomo czy ostateczny projekt ustawy będzie też obarczał dodatkowymi opłatami stacje paliwowe. Jeśli tak by się stało, niewykluczone, że za sprawą tego podatku ceny paliwa urosną o kilka groszy.
  3. Cena za baryłkę ropy - (denominowana w USD) to jeden z głównych czynników mających wpływ na cenę paliwa. W chwili obecnej mamy powtórkę z zeszłego roku. Rok temu również w styczniu/lutym ropa była najtańsza i rosła mniej więcej do maja, by później powoli cena spadała. Jest to scenariusz optymistyczny, zakładający, że wielcy grace jeszcze nie nacieszyli się tanią ropą. Przesłanki płynące ze świata są jednak nieco inne i coraz mniejszemu gronu zależy na taniej ropie, a ci których zyski uszczupliły się poprzez spadek ceny ropy z pewnością będą walczyć o to co im zabrano. Prym wiedzie tu Rosja, której mocno się dostało po obniżkach na ropie, lecz dzielnie sobie radzi.

Wahania roczne - od lat można zaobserwować wzrost cen wraz ze zbliżającymi się wakacjami letnimi. Trend ten kończy się w okolicach września i cena nieco spada.

 

Wydaje się, że tania benzyna to przeszłość, obecnie pytanie brzmi: na jakim poziomie ceny paliw się zatrzymają

 

Więcej na: http://prywatnefinanse.pl/index.php/2016/04/22/ceny-paliwa-rosna/

0
Brak ocen

nasz wspanialy rzad , znowu dowalil podwyzke oplaty paliwowej o okolo 15 groszy , wiec i koszt litra wzrasta , musza nazbierac na 500+ , i inne dyrdymaly

0
0

Dodane przez kiciek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

To czy nasz rząd bedzie wspaniały,  czy mierny i służalczy jak poprzednia ekipa, to się okaże w przekroju najbliższych czterech lat. Twoje 15 groszy nie jest wytłumaczeniem obecnego skoku paliwa. 

0
0

To są ostatnie podrygi mafii paliwowej. To jest jak z płomieniem. Gdy się dopala świeca, świeci najmocniej. Dziś nowy samochód to elektryczny samochód. Tego mafia paliwowa nie jest w stanie powstrzymać. Tylko w Polsce jesteśmy tak zacofani, że jeszcze uderzają po kieszeni. W innych krajach leci na łeb na szyję. Norwegia, gdzie ludzie mają świra na punkcie ekologii, tam nowy samochód musi być elektryczny. A prąd z energii odnawialnej, czyli panele słoneczne. Tylko w Polsce ludzie dają się doić. Dlaczego? Być może nie chodzą po rozum do głowy tylko do kościoła.

0
0

żadne z podanych czynników nie wpływają na właśnie następujący skokowy wzrost .Raczej oczywiste jest że mafia paliwowa kombinuje jak tu więcej zarobić na taniej ropie i powoli podnoszą łby.

0
0

Gdzie te 4.22?  Podjadę zalać do pełna. Chłopy, w Wawce dziś lałem za 4,49 na Orlenie a na Statoilu zahaczyłem okiem i PB95 wisiała za 4,53. Paliwko?

Paliwko w Polsce to złota zupa bo w tym narodzie jest tak że zjesz "kupę" a zatankujesz i basta!

Nawet i gdyby zrobili zupę po dychu za litr to aut będzie przybywać. Z jednej strony to wygoda, z drugiej auto to jedyne czego można się w tym cyrku dorobić a z trzecie - auto ciągle jest tańsze od PKP!!!!!   Chciałem z żoną śmignąć z piwkiem w plecaku do tego parku rozrywki co tak go reklamują. Przy okazji chciałem zahaczyć Oświęcim. No i byłem ale bez pivka i samochodem!

A wiecie czemu? Bo auto nawet tankując za 4,55 było o 100% tańsze jak PKP!  To jest dopiero cyrk!  Intercity do Katowic 160zł za łeb w jedną stronę!  Jadąc na wycieczkę nie będę się przecie turlał SKMkami więc miało być szybko! 160zł x2 = 320zł x2 bo przecie trza wrócić i mamy 640zł.

Dodatkowo Katowice > Oświęcim coś koło 16zł za łeb więc znwou 2 x 16 x2 = 64zł. Mamy 704zł!

A gdzie Oświęcim > Park Rozrywki?  Tam hulały busy po 13zł za bilecik więc mamy znowu 13zł x2 x2.  Wycieczka 2 dniowa (dwie noce w motelu) tam na miejscu to 140zł os./doba. 240zł dwa dni x2 osoby = 440zł. Wjazd do Parku (Energylandia) 2 x 99,00zł i nie ma 200!  Do tego żarcie i wjazd zabawa z Oświęcimiem i tak na serio to taka przygoda stoi prawie półtora kafla. Polska!!

Wracajać do paliwka to ja nie wiem co jest z tymi PLnormami. Cenralnie, Polska zupa to woda i tyle.

 

0
0

W USA rzadzacy w stanie Illinois poradzili sobie z problemem taniego paliwa. Otoz od pierwszego maja do galona benzyny bedzie doliczany dodatkowy podatek, o sympatycznej nazwie "Podatek od Mili". Wynosi od $0.60. Takze jak 30 kwietnia zatankuje auto za $2,30/gal to juz pierwszego maja bedzie trzeba zaplacic prawie trojke.

 

0
0

jakby wytlumaczone, tylko zatankowac za 100zl z czego ok 60 zl to podatek? mi sie to w glowie nie miesci. odkad gnidy z pewnej parti dowalily podatku to do tej pory nawet jak nam sie wydaje ze benzyna jest tania to nie jest tania. ale sa afery bo te cholerne mafie paliwowe okradaja budzet panstwa, czyli nas zwyklych obywateli. taki h*j! poki bedzie chory podatek na wache to z szara strefa bedzie tak samo. i chociaz budzet panstwa traci a my placimy tyle samo to popieram mafie paliwowe. a niech sobie zarobia , co mi tam...

0
0

Szanowny autorze pragnę zwrócić uwage na jedna rzecz. generalnie ropa jest tańsza  o jakies 50% 150$ za baryłke x 2pln za dolara to 300pln a 40$za baryłke x 4 pln za dolara to 160 PLN a więc dla każdego kto ochoc toche umie liczyc to kurs dolarac +-1% raczej nie ma wpływu w tym układzie tak z grubsza ...

0
0

“PIERWSZY MAJA” ŚWIĘTEM (?) PRACY CZY DNIEM PRACY?

Od przeszło stu lat obchodzi się prawie we wszystkich krajach tzw. “Święto (?) Pracy”, która to uroczystość powinna nazywać się Dniem Pracy, jako że ze świętością niewiele ma wspólnego. Słusznym jest, że uwagę skupia się na tym dniu pracy, który jest dla człowieka charakterystyczny, bowiem tylko człowiek pracuje, w ścisłym tego słowa znaczeniu (zwierzęta i maszyny “pracują” tylko w znaczeniu przenośnym), tylko człowiek używa swoich zdolności twórczych dla powiększenia i polepszenia dóbr kulturalnych, intelektualnych, artystycznych i gospodarczych, aby móc żyć lepiej i dostatniej, aby samego siebie doskonalić przez pracę. Kościół zawsze chwalił wszelką pracę, do niej zachęcał i wynosi ją do godności cnoty (pracowitość). Obecny Papież, Jan Paweł II, poświęcił pracy specjalną encyklikę, Laborem exercens.

Przez wiele lat obchody Dnia Pracy były często okazją do manifestacji robotników, połączonych nieraz z gwałtem i zajściami, co powodowało interwencje policji, bowiem zajścia te mogły przekształcić się w groźne konflikty i niszczenie mienia prywatnego i publicznego. Niejednokrotnie obchodzenie Dnia Pracy było wykorzystywane przez rewolucjonistów i terrorystów, i dlatego bywały w niektórych okresach zakazywane. Dopiero po drugiej wojnie światowej obchody te nabrały godności i umiarkowania, i prawie we wszystkich krajach zostały zalegalizowane.

Niektórzy występujący przy tej okazji mówcy, wspominają tzw. “męczenników z Chicago” i przypisują ustalenie obchodu Dnia Pracy na dzień pierwszego maja, jako rzekomą datę zajść w tym mieście. Otóż jest to jakieś nieporozumienie, gdyż odnośny pomnik w Chicago oddaje hołd nie robotnikom, lecz policji, a głównie kapitanowi Ward, który w zajściach tych stracił życie. Przypomnijmy jak to było.

W roku 1886, dnia 16 lutego, rozpoczyna się strajk robotników w fabryce maszyn rolniczych Mac Cennik. Strajk ten przedłuża się aż do dnia 3 maja, kiedy to przybyła z Europy grupa zawodowych terrorystów i dołączyła do strajkujących, nadając strajkowi charakter rewolucyjny i powodując gwałtowne zajścia w całym mieście, a głównie na placu Haymarket. Policja była zmuszona interweniować; 130 policjantów, pod komendą kapitana Ward usiłowało opanować te gwałty i niszczycielskie manifestacje. W momencie, kiedy kapitan Ward z podniesioną dłonią (jak to widać na pomniku), przemawiał do manifestantów, terroryści rzucili bomby na policjantów, zabijając siedem osób, w tym i kapitana Ward, a siedemdziesiąt osób ciężko raniąc. Grupa terrorystów wraz ze swym przywódcą Samuelem Fieldem została aresztowana i oddana władzom sądowym. Po kilku miesiącach (drugiego listopada tegoż roku) Sąd Najwyższy skazał, czterech terrorystów na karę śmierci i wyrok został wykonany.

Podsumowując te wydarzenia, można stwierdzić:

1. Nie dają one żadnych podstaw do obchodzenia Pierwszego Maja, gdyż dnia pierwszego maja w Chicago nic nie zaszło, bowiem akt terrorystów przybyłych z Europy i nie mających nic wspólnego z robotnikami z Chicago, miał miejsce trzeciego maja.

2. W historii współczesnych ruchów robotniczych, zwłaszcza syndykalnych, w walce o sprawiedliwe ustawodawstwo pracy, było wiele krwawych zajść, w których poległo wielu robotników. Zapewne najgłośniejszym i najważniejszym wydarzeniem był strajk robotników w stoczni w Gdańsku, w okresie świąt Bożego Narodzenia w roku 1970, kiedy to policja ówczesnego rządu komunistycznego tzw. Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zabiła wielu robotników; autentycznym “męczennikom” dopiero w roku 1980 został postawiony pomnik, kiedy to, dzięki bohaterskiej walce polskich robotników zaczęły szybko rozwijać się głębokie przemiany w całym ustroju “realnego socjalizmu” za “żelazną kurtyną”. Tak więc, robotnicy mają swoich własnych “męczenników” i nie potrzebują posługiwać się cudzymi, a zwłaszcza “męczennikami” policji, gdyż owi “męczennicy” z Chicago nie byli robotnikami, ale policjantami, a pomnik wystawiony na Haymarket gloryfikuje odwagę kapitana Ward. Czas już, aby skończyć z legendą o “męczennikach z Chicago” i wspominać ich w Dniu Pracy, czyli Pierwszego Maja.

3. Kto miałby jakieś wątpliwości w tej sprawie, może wszystko to sprawdzić czytając gazety z tego okresu, które z łatwością znaleźć można w bibliotece w Chicago (National Library).

4. Byłoby wskazane, aby “Solidarność” zażądała od wszystkich związków zawodowych na całym świecie, aby w przemówieniach w dniu Pierwszego Maja nie wspominano “męczenników z Chicago”, ale autentycznych męczenników warstwy robotniczej poległych w Gdańsku, w roku 1970, jako ofiary terroru komunistycznego.

5. Zdaje się, że historia zanotowała tylko dwa wydarzenia “pierwszego maja”, a mianowicie: ogłoszenie dnia l maja 1776 roku założenia przez satanistę Adama Weishaupta masońskiej loży Iluminatów, w Niemczech, oraz dekret rządu pruskiego z dnia l maja 1841 roku, odnoszący się do wyrzucenia z Niemiec rewolucjonisty Heinrich Heine (znanego raczej jako poeta), ale oba te wydarzenia nie mają nic wspólnego ani ze “sprawą robotniczą”, ani też z Dniem Pracy.

0
0

Dodane przez pleban (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

"ogłoszenie dnia l maja 1776 roku założenia przez satanistę Adama Weishaupta masońskiej loży Iluminatów,"

Właśnie o to chodzi, by ludzie świętowali na całym świecie początek planów swojego zniewolenia.

 

0
0

Drogi adminie, bądż tak dobry i nie usuwaj moich postów? Co w nich było takiego, że je usunołeś? Napisałem tylko, że stary styl strony był lepszy. I nie usuwaj tego posta bo będę go wklejał do bólu jeśli usuniesz. Ja mam czas. 

0
0

Dodane przez admin3 w odpowiedzi na

Z PISu jesteś? Banować brzmi jak karać, zamykać lamerze...

Nie mało Ci w realu nakazów, rozkazów i braku wolności słowa że kreujesz Hitlero-Stalinizm w forum? A niech se pindoli kto chce i co chce. Jesteśmy ludźmi i mamy do tego prawo. Nie lubisz tych co coś mówią? Wypinadalaj na forum dla głuchoniemych!!!

0
0

No i prawidłowo. Niech wozodupy się trochę rozruszają, mam już dość ich chamstwa i buractwa na drogach. Samochody dla wybranych, dla plebsu autobusy! 

0
0