Bangladesz doświadcza obecnie gwałtownych burz. W ciągu 48 godzin pioruny zabiły ponad 50 osób na terenie całego kraju. Meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi burzami, które będą występować w tym miesiącu.

Większość ofiar gwałtownych zjawisk pogodowych w Bangladeszu to farmerzy, którzy zginęli podczas pracy na polach ryżowych lub w trakcie powrotu do domów. Wśród zabitych jest również kilku studentów. O tej porze roku potężne burze w tym kraju są raczej normalnym zjawiskiem, lecz tegoroczna ilość zgonów jest bardzo niepokojąca. Zdaniem ekspertów, deforestacja i ogólny wzrost temperatur mogą odpowiadać za intensywność burz.

Od marca tego roku pioruny zabiły już około 90 osób. Dla porównania, w całym 2015 roku łącznie 51 ludzi straciło w ten sposób życie. Burze tropikalne regularnie uderzają w Bangladesz przed oraz w trakcie sezonu monsunowego, który trwa od czerwca do sierpnia.