Eksperci z dziedziny oceanografii, od dawna zastanawiają co jest przyczyną tajemniczej śmierci wielorybów i delfinów, które masowo popełniają samobójstwa wypływając stadami na plaże. Naukowcy z NASA mają nadzieję pomóc w zrozumieniu tego tragicznego trendu. Planuje się sprawdzenie jeden z najbardziej powszechnych teorii na temat negatywnego wpływu burz słonecznych na zachowanie tych ssaków. 

Według statystyk, najczęściej tragiczne zdarzenia, gdzie wieloryby, delfiny i morświny popełniają samobójstwa na plażach, mają miejsce na wybrzeżu Nowej Zelandii i Australii. Naukowcy od dawna poszukują jakiejś korelacji tych incydentów z jakimikolwiek zjawiskami, na przykład burzami słonecznymi, czyli ogromnymi emisjami naładowanych cząstek docierających do Ziemi ze Słońca. 

Gdy taki natłok cząstek zetknie się z ziemską atmosferą, nie tylko są w stanie wpłynąć na funkcjonowanie sieci energetycznych i urządzeń elektronicznych, ale także na zachowanie mieszkańców lądów i mórz. Aby dowieść tej hipotezy, NASA rozpoczęła w tym kierunku badania na dużą skalę, które potrwają do września. Wtedy najwcześniej możemy się dowiedzieć, czy burze słoneczne są rzeczywiście główną przyczyną samobójstw wielorybów i delfinów