Burza słoneczna może spowodować dwuletnią przerwę w dostawach prądu

Image

Źródło: 123rf.com

Eksperci z NASA przyznają, że zła pogoda kosmiczna ma potencjał do tego, aby unieruchamiać satelity, utrudniać pobyt ludzi w kosmosie poprzez niebezpieczne poziomy radiacji, a także jest w stanie wywołać długotrwałe przerwy w dostawach energii elektrycznej i to od kilku tygodni do nawet dwóch lat.

 

Na odbywającym się właśnie w USA Space Weather Enterprise Forum rozmawiano o ryzykach, jakie niosłoby dla Ziemi zmierzenie się z wydarzeniem tej skali jak te z 1859 roku. Znamy je dzisiaj, jako wydarzenie carringtońskie od nazwiska Richarda Carringtona, astrofizyka amatora, który zarejestrował najpotężniejszy rozbłysk słoneczny, jaki wystąpił w historii. Jego siła jest trudna do ustalenia, ale skutki spowodowały porażenie kilku radiotelegrafistów.

 

To samo zjawisko, które grozi teraz naszym elektrowniom wtedy wywołało łuki elektryczne między kablami telegraficznymi. W dzisiejszych warunkach jest to jednoznaczne ze spaleniem pobliskich transformatorów, co będzie skutkowało przerwą w dostawie energii. Gdyby zdarzenie to miało skalę porównywalną do tego z XIX wieku uszkodzeniu mogłoby ulec tak dużo transformatorów, że nie byłoby możliwości szybkiej naprawy zdewastowanej sieci. Bez wątpienia byłby to cios na skalę globalną.

 

Eksperci z NASA stwierdzają, że nie da się ustrzec przed skutkami pogody kosmicznej, ale można je zminimalizować. Jako pierwszy krok podają konieczność współpracy międzynarodowej, bo tak jak w przypadku zagrożeń tak i w przypadku aktywności słonecznej ważne jest odpowiednio wczesne wykrycie zagrożenia. Nawet teraz Słońce obserwuje wiele urządzeń i jeśli dojdzie do rozbłysku wielkiej mocy z pewnością zobaczymy go zanim do nas dotrze.

 

Potrzebne są jeszcze procedury awaryjne na przykład wygaszenie bloków energetycznych i celowe wyłączenie infrastruktury, aby przeczekać okres fluktuacji powodujących zjawisko indukcji magnetycznych. To samo powinni zrobić operatorzy telekomunikacyjny. Niestety tego, co jest w przestrzeni nie da się zapewne ocalić, ale ograniczymy dzięki temu czas dochodzenia do normalności i być może będziemy go liczyć w tygodniach lub miesiącach a nie latach.

 

 

 

 

0
Brak ocen

Po "TEJ BURZY SŁONECZNEJ" prądu to nie będzie już dożywotnio dla "tej cywilizacji". Testowane na poprzednikach. 100% skutecznosci. ;)

 

Kodeksy Majów sobie poczytajcie nałukofcy z koziej fulki. Tam jest opisane co potrafi wkurzone Słoneczko.

0
0

I co jeszcze wymyślą "eksperci z NASA"?
Oni są chyba raczej ekspertami od zastraszania ludzi, albo pracują dla amerykańskiego wywiadu :D

Przecież słońce na naszą półkulę świeci inaczej :D

0
0

Ja im niewierzę, pewnie samo usa dysponuje jakąś zawansowaną bronią elektromagnetyczną ktora posiada zdolnosci niszczenia. Na YT jest filmik z prymitywnego testu, http://www.youtube.com/watch?v=42PNfJnN0Zc

A jak wiadomo każdą broń trzeba przetestować, usa w testowaniu uzbrojenia przescigło wszystkich i wszystkie zasady moralno-etyczne jakie są

 

0
0

Jak "z pewnością zobaczymy je wcześniej" jeśli promieniowanie będzie mknąć do nas z prędkością światła? Czy chodzi o strumień innych (nie fotonów) cząstek?

0
0

Z utęsknieniem czekam aż coś w końcu pierdyknie w naszą planetę, bo mam kredyt i nie mam za co spłacać, a tu nic w koło tylko obiecanki cacanki...

0
0

Dodane przez CRUSADERS w odpowiedzi na

jak z takim utęsknieniem czekasz na atrakcje, to może od razu weż nóż albo tasak, wyjdź na rynek i może rozbierz się do zipa, będziesz miał atrakcje jak się pattrzy!!!

0
0

Dodane przez CRUSADERS w odpowiedzi na

Niech zgadnę, przed 21 grudnia wziąłeś/wzięłaś ten kredyt? hehehehehe. A tu końca świata nie widać. Co za pech. :)

A teraz o przerwie w dostawach prądu. Daje ludziom max 2-3 dni bez prądu i mamy anarchię. Zwróćcie uwagę na to jak ludzie są uzależnieni od prądu. Sami spróbujcie jeden dzień nie korzystać z urządzeń którym jest potrzebna energia :) okaże się że to bardzo trudne. Usiąść i czytać i czekać? Wieczorem świeca (o ile macie w domu). Brak wody przez pierwsze dni (w najlepszym wypadku). O sklepach możecie zapomnieć. Żarcie w lodówce wytrzyma też tylko kilka dni. I co wtedy? Po tygodniu mamy w miastach dzicz. A gdzie tu miesiąc, a gdzie tu rok...

Jako cywilizacja jesteśmy bezbronni jak dziecko wobec sił natury i nie mieści się w głowie ile mamy dotychczas farta. Ale to się KIEDYŚ kończy. :)

Mimo to kredytów brać nie polecam :D pozdrawiam crusaders

 

 

0
0

Dodane przez Flesz7 w odpowiedzi na

Zdziwiłbyś się jak nagle wszystko zaczęło by dobrze prosperować i jakich cudów dokonały by lokalne społeczności. Największym zagrożeniem jest zawsze rząd ze swoimi durnymi pomysłami. A to pojawi się planista, który każe wystrzelać wróble ściągając klęskę głodu (Mao), a to w imię porządku skonfiskuje ziarno do wysiewu (Stalin), a to w imię dobra publicznego wprowadzi prohibicję powodując rozkwit mafii (kongres USA) itd.

W sytuacji braku prądu i jedzenia to właśnie rząd będzie konfiskował zapasy żywności, paliwa i wszystkiego co może się mu przydać do utrzymania władzy czy jak niektórzy wolą "porządku". Najpierw wprowadzi kartki, potem będzie redystrybuował skonfiskowaną żywność, a potem opanowywanie sytuacji będzie polegało już tylko na paleniu zwłok.

0
0

byłoby fajnie ale ceny gazu by skoczyły. coś za coś. milionerzy co mają wszystko na prąd, byli w niezłej dupie, nawet drzwi do chaty otiwrająsięelektornicznie;-) ale porażka. I nastanączasy kiedy duzi będą małymi a mali dużymi, hehehe

 

no i jak to i kto wyliczył, że przez dwa lata? ja pytam

0
0

Dodane przez barra barra w odpowiedzi na

Dostaw gazu i wody by wcale nie było, bo pompy by nie działały. Jakby wszystkie instalacje wysiadły, albo się popaliły, to nic by nie działało, chyba że jest na korbkę.

0
0

Dodane przez barra barra w odpowiedzi na

Chyba taka z ucha. Bez prądu nie ma dystrybucji. Wszędzie pompy, elektronika, systemy regulujące ciśnienie w rurciągach. A na stacji benzynowej nalejesz se chochelką???

0
0

Dodane przez bogusia (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

zapominasz o akumulatorach a chochelką se naleję. poza tym są wydobyte zasoby, które pozwalająna wytworzenie energii, która wykorzystana będzie dla wydobycia następnych litrów/baryłek. bogisua, obudź się, baczność! Ludzie mogą żyć bez prądu i im szybciej tym lepiej. Zamiast jeździć na wakacje po świecie, spać w hotelach, mieć tonęelektroniki obok siebie, zachęcam do wakacji w lesie, namiot, kompas, ognisko, wędka, grzybki i wszelkie dobra świeże kulinarne, jakie daje nam przyroda. Ja z tym nie mam problemu, więc nie bojęsiężycia bez prądu;-) Taki świat jest piękny

0
0

Dodane przez barra barra w odpowiedzi na

O akumulatorach nie zapominam. Sama mam w aucie garnuszek do gotowania na nim wody. Ale to jest na krótko. Poza tym takich sprytnych jest dużo. Rozkradną je w ciągu kilku dni z samochodów. A jak trafi w zimę, to i namiot nie pomoże. Mogą grasować bandy młodych i starszych a policjanci pójdą chronić swoje rodziny. Kto będzie miał małe dziecko, kogoś chorego lub starszego, to tragedia. Zanim wprowadzą wojsko by zrobić porządek, będzie kiepsko. Ale masz rację, że pomyślunek, orientacja i zdolność adaptacji do różnych warunków jak Mc Giver z filmu, to podstawa. Oby nam to nie musiało się przydarzyć.

0
0

Dodane przez bogusia (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

zwykle jest tak, że dopiero jakaś konkretna sytuacja pozwala na wymyślenie konkretnego rozwiązania. Stąd głównie biorą się najelepsze pomysły, bo są najprostsze. Póxniej dopiero zaczyna się udoskonalanie i najczęściej człwowiek jest jak naukowiec. Dopiero jak coś wymysli, to okazuje sięco to jest. Tak było z bombą atomową. Zatem Być może i ja i ty pierniczymy i nie wiemy o czym gadamy. Wszystko weryfikuje czas;-) Miłego weekendu Bogusia! PS. Chciałbym żyć bez prądu, bardzo. Na początku każdemu byłoby trudno, bo trzeba się "zaklimatyzować", ale jestem przekonany i moje serce szybciej bije na samą myśl, że dopiero, kiedy zasmakujemy takiego życia i nie będzie pędu za niczym materialnym, wtedy człowiek nie będzie chciał zamienić tego na nic innego. Cierpieć będą tylko bogaci materialnie, bo otaczają się prądem;-) PS. Kiedyż ktoś powiedział. Bogactwo ludzkie nie jest na koncie, tylko wewnątrz siebie. I to jest prawdą.

0
0

Dodane przez bogusia (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

no to trza by było wziąść łopate ,wykopać studnie i stamtąd czerpać wiadrami ,tak jak dawniej ,dwa lata to niedługo :) jakby się człowiek postarał to nawet łazienka by normalnie funkcjonowała mam na myśli i spłuczkę i ciepłą wode tyle tylko że chcąc to mieć trzeba by było zaopatrzyć się w duży zbiornik i nosić tą wodę bądź mam też drugą opcję dla leniwych mianowicie montaż ręcznej pompy skrzydełkowej...bardzo dobra sprawa ...a zważywszy na to że nie było by kompa i tv ,mielibyśmy czasu że hoho...:)

0
0

Czy to bułoby 2 miesiące bez prądu, czy 2 lata, to już jest bez różnicy. W obu tych sytuacjach wątpię by ludzie zdołali zapewnić chłodzenie reaktorów atomowych.

0
0

Dodane przez bogusia (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Na pewno nie zdołają zapewnić chłodzenia rdzeni, popatrzmy co się stało w elektrowni w Fukushimie, tam (z powodu trzęsienia ziemi i fali) też wysiadło chłodzenie i 4 bloki się stopiły i paruje z nich uranem i plutonem po dziś dzień. Mielibyśmy tyle wybuchów podobnych do Fukushimy i Czarnobyla, ile jest elektrowni atomowych. A parlament, na który większość obywateli głosowała, przegłosował że mają być w Polsce atomówki. Więc w razie rozbłysku tej klasy, będziemy w centrum wielkiego zabójczego BUUUUUUM!

0
0

Wyrównywanie szans albo reset już nie moge się doczekać.też mam kredyty ale to nie warzne najwarzniejsze jak ci bogacze elektryczno-elektroniczni sobie poradzą ...

0
0

Dodane przez melthoro (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A ja ostatni raz w Internecie to byłem 50 lat temu. Wtedy też wszyscy panikowali z powodu burzy słonecznej, a ja odpisałem, że 50 lat od momentu jak ostatni raz byłem w Internecie ludzie nauczyli się podróżować w czasie i pozwolą napisać mi tego posta.

0
0

Dodane przez melthoro (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A z wodociągowej wody, kanalizacji miejskiej, gazu, internetu, komórki, żywności kupowanej w sklepie (z lodówką, światłem, kasą fiskalną), leków...

I pewnie, jeśli mieszkasz na wsi, to wszystko robisz ręcznie??? Ha Ha Ha.

0
0

A, Ja bym chciał aby któregoś dnia wszystkie pieniądze szlag trafił tzn. aby banknoty rozsypały się w proch ! CO BY SIĘ WTEDY STAŁO ? CO BY ZROBILI KREZUSI ? TO BYŁBY PRAWDZIY ARMAGEDON !!!!!!!!!!!! Haaaaaaaa!

0
0