Jeden z mieszkańców Brazylii, 74-letni Aparecido Castaldo, postanowił poślubić swoją ukochaną kozę. Tamtejszy kościół zdecydowanie odmówił takiej fanaberii. Ostatecznie znalazł jednak zgromadzenie satanistów, które skłonne było przeprowadzić stosowną ceremonię.

Mężczyzna twierdzi, że chce poślubić kozę, ponieważ nigdy się z nim nie kłuci. Datę ślubu wyznaczono na 13 października w mieście Jundiai. Starszemu człowiekowi nie przeszkadza to, że ślubu będzie udzielał jeden ze słynnych brazylijskich satanistów.

Przyszły pan młody mówi, że jego ukochana koza Carmelita idealnie pasuje do niego, ponieważ milczy, nie wydaje pieniędzy w centrach handlowych i nie może zajść w ciążę. Reakcja na taką fanaberię ze strony przyjaciół i krewnych Brazylijczyka, nie jest znana. Wiadomo za to, że Carmelita zjadła swoją pierwszą suknię ślubną, ale zostanie wyposażona w następną.

^{Foto: Aparecido Castaldo i Carmelita}

Amant kozy nie jest pierwszą osobą planującą coś tak dziwacznego. W przeszłości doszło już do ślubu mężczyzny ze swoim psem. Miało to miejsce w 2010 roku w Australii. Zoofile w Niemczech próbowali też zalegalizować tego typu związki, ale bez powodzenia. Znany jest też przypadek znanego projektanta, Karla Lagerfelda, który postanowił poślubić swojego kota. W tym jednak przypadku to raczej zabieg PR.