Bozon Higgsa może być dowodem na nietrwałość wszechświata

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Według naukowców ze Stanów Zjednoczonych, wszechświat może zginąć z powodu charakterystyki bozonu Higgsa. Naukowcy poinformowali, że analiza tzw. boskiej cząstki potwierdziła postawioną wcześniej hipotezę, że nasz wszechświat jest skazany na nieustanną i nieodłączną niestabilność.

 

Głównym referującym to zagadnienie był Joseph Lykken z National Accelerator Laboratory. Przedstawił on pewne dane na spotkaniu American Association for Advancement of Science w Bostonie. Uczony był zaangażowany w prace badawcze wykonywane za pomocą Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC).  To właśnie on razem z kolegami, w lipcu 2012 roku, znalazł dowody na istnienie bozonu Higgsa. Uważa się, że od Wielkiego Wybuchu bozon Higgsa nadał masę innym cząstkom. Dlatego właśnie niektórzy nazywają Higgsa "boską cząstką", ponieważ określa poniekąd jak narodził się wszechświat.  Teraz, być może, używając zebranych danych będziemy w stanie przewidzieć, jak będzie umierać.

 

Według hipotezy Lykkena pewnego dnia wszystko ulegnie dezintegracji z powodu fundamentalnej niestabilności związanej z właściwościami cząstek elementarnych.  Naukowiec opisał odkrycie bozonu Higgsa. Zgodnie z nim, ważne jest, aby określić, jaka jest dokładna masa tego bozonu. Jeśli z jakiegoś powodu się zmieni, nawet w najmniejszym stopniu, wszechświat będzie ostatecznie skazany na zagładę.

"Nowe dane bardziej wyraźnie zasugerowały nam, że żyjemy w wyjątkowo niestabilnym wszechświecie, który w ciągu kilku miliardów lat zniknie" - powiedział naukowiec.  "W pewnym momencie z powodu fluktuacji kwantowych w komorze próżniowej da to podstawę do powstania "alternatywnego" wszechświata, który będzie rozwijać się z prędkością światła i pochłonie wszystko wokół siebie" - powiedział.

Teoria istnienia bozonu Higgsa została po raz pierwszy zaproponowana w 1960 roku i miała wyjaśnić istotę jednej z podstawowych wartości masy.  Jeśli Higgsa rzeczywiście został znaleziony, dla fizyki cząstek elementarnych, będzie to prawdziwy przełom, eksperci porównać doniosłość tego ustalenia do odkrycia elektronu. Ponadto, "boska cząstka" przyczyniłaby się do wyjaśnienia kwestii związanych z powstaniem wszechświata.

Hipoteza Lykkena może być też ujęta, jako rozszerzenie teorii holograficznego wszechświata, bo skoro ostatecznie ujawniono, że wszystko, co wydaje się nam być materią jest projekcją na poziomie kwantowym to już tylko krok do tego, aby uznać, że po pierwsze ktoś tą symulację stworzył a po drugie, że może ją też wyłączyć, co będzie oznaczać faktycznie rzeczywisty koniec świata. 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: lecterro
Portret użytkownika lecterro

Komentarze

Portret użytkownika jojo

Analogią moze być

Analogią moze być stwierdzenie, że jak bakterie żyjemy wewnątrz duuuużego organizmu. Narodził się, rośnie, dojrzewa-obecniy etap,potemprzyjdzie starość, stygnięcie i ...śmierć. I to byłoby na tyle a propos hipotez ,,naukowych,, .

Portret użytkownika Hwaldar

Wszystko jest

Wszystko jest informacją.
Informacja tworzy się sama jak i może zostać stworzona. Dlatego też każda świadoma istota (cząsteczki naładowane dodatnio lub ujemnie>atomy>aminokwasy>DNA>neurony) z rozwiniętą technologią może odgrywać rolę "boga".
Wielki wybuch powstaje w chwili podziału lub zderzenia się z innym wszechświatem. Gdy zderzy się z innym, czasoprzestrzeń ulega przerwaniu doprowadzając do dezintegracji atomów - nowy cykl. Gdy dąży do podziału rozszerza się do niewyobrażalnych rozmiarów (teoria superstrun).
Przestrzeń i czas to iluzja, którą najlepiej obrazuje mikroskopijny czarna dziura Smile Powstaje na ułamki sekund, podczas których mija wieczność. W niej znajduje się inny wszechświat, w którym jest czarna dziura...
Błędne jest pojmowanie wszechświata jako przestrzeni euklidesowej, czyli mającej kształt. Wszechświat nie ma granic i nadyma się, a nie rozszerza (ciemna energia).
I teraz zrozumcie czym jest "bycie" i "niebycie", że tak to pięknie określę. Jesteście wy, kot, drzewo, ale także wasza myśl sprzed 3 sekund oraz krasnoludek w filmie. Niebycia nie można określić, ponieważ określając je przestaje być niczym.
Wieloświat, czyli nieskończoność wszystkiego jest nieskończonym układem zamkniętym, przed tym "niebyciem". Wszechświat jest nieskończonym (wiecznym) układem otwartym, na wymianę informacji (uniwersalna teoria funkcji falowej).
Przez ludzka samolubność uważacie, że ten pęd czasu jest właściwym Smile Kompletne niezauważacie najnowszych odkryć naukowych z dziedziny mechaniki kwantowej pokazujących, że w każdym miejscu wszechświata można zaobserwować tą samą cząsteczkę.
W skrócie: wszystko istnieje ponieważ jest.
Nie ma sensu, ani miejsca na wymyślanie czegoś "ponad". Bóg jakikolwiek jest w naszych głowach i tylko tam.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Bóg budował \Wszechświat 6

Bóg budował \Wszechświat 6 dni ( boskich dni każdy po 1000 lat... to już 6000 lat budował) 6000 lat istnieje ludzkość wg Biblii. to 12 000 . jesteśmy na krawędzi czasów...czyli w połowie... Ludzkość potrwa jeszcze 6000 lat i zginie... 6000 lat później umrze Dzieło Boga...  Wynika to z kodu Biblii... 36000 lat istnieć ma to dzieło.. = 3x 12 000 = 36 000 lat...

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Nie bądź zamkniety na prawdy

Nie bądź zamkniety na prawdy biblii, mimo, że została zmanipulowana z starozytnych ksiąg summeryjskich. To dzieło jest unikalne w prawdach uniwersalnych i nie mozna tego lekceważyć kimkolwiek., czy czymkolwiek jest Bóg.
 To, że Twoja niechęć do wszystkiego co kościelne wynika z lekcji rteligii i objawienia pierwszego kłamstwa o istnieniu Św. Mikołaja nie oznacza ze brak we Wszechświecie Uniwersum.... pozdro...

Portret użytkownika hopsiup

A tu napisali tak - to nie

A tu napisali tak - to nie jest strona katolicka (tłumaczenie Google):
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en|pl&u=http://www.godandscience.org/youngearth/age_of_the_earth.html&ei=ESIlUcOPD8WF4AS9rYDADg 
Innym, mniej dokładny sposób, aby spojrzeć na wiek ludzkości jest porównanie wczesnego biblijnego wydarzenia z historii naturalnej Ziemi. Jednym z przykładów jest Peleg człowiek, o którym mówi się "za jego dni ziemia została podzielona ..." (Genesis 10:25) Ten podział ziemi było prawdopodobnie wynikiem usuwania mostów gruntu w końcu ostatniego okresu interglacjału około 12.000 lat. W tym czasie poziom uszczelnienia wzrosła kilkaset nogi jak arkusze continental lód topi się i popłynęła do oceanów. Zakładając biblijne genealogie były kompletne, możemy obliczyć, że Peleg żył ~ 4000 lat temu. Jednakże, ponieważ podzielenie ziemi rzeczywiście doszło 12.000 lat temu, można stwierdzić, że genealogie stanowią tylko jedną trzecią faktycznym pokoleń (12000 ÷ 4000). Inaczej początek ludzkości na ~ 24.000 rok temu, zakładając genealogie brakuje brakuje w tym samym tempie w całej historii ludzkości. Ponieważ wydaje się prawdopodobne, że więcej z wcześniejszych genealogii brakuje, szacunek jest prawdopodobnie niska, prawdopodobnie jest bardziej zgodne z biblijnymi 40.000 lat.
Jeżeli przyjąć dosłowne tłumaczenia to co zrobić z 144 tys. z 12 pokoleń Izraela? Wynika z tego, że poza Żydami nikt nie będzie zbawiony. Co prawda jest to w pewnej sprzeczności z nieprzeliczonym tłumem przed tronem i przed Barankiem ale może ten, który pisał liczył tylko do 10-ciu a jak wiadomo Żydzi to kosmopolici i są tu i tam...
 
Są rzeczy na niebie i na ziemi o których się fizjologom nie śniło...
 

Portret użytkownika syriues

To ja mam tez taka teze,ze

To ja mam tez taka teze,ze slonce przesunie sie w inny punkt wszechswiata ,bo tak i juz,kropka,ale za pare miliardow lat takze musicie poczekac na udowodnienie mojej tezy
Po co marnuja czas i pieniadze na miliardy lat pozniej,jak z ta dzisiejsza tech nie dotrwamy kolejnego tysiaclecia

Strony

Skomentuj