Według BBC News amerykańska firma Boeing planuje w tym roku zmniejszyć liczbę miejsc pracy o prawie 2 tys. Powodem redukcji etatów jest chęć jeszcze większej automatyzacji produkcji samolotów.

Zdaniem przedstawiciela firmy, pomogą one pracownikom, którzy stracili pracę, w przystosowaniu się do nowej sytuacji, ale jest też druga strona medalu.

Firma planuje jednak zatrudnić jeszcze więcej inżynierów, łącznie do 10 tys. W ubiegłym roku zatrudniono 15 tys. nowych pracowników, a łącznie od ubiegłego roku firma zatrudniała ponad 140 tys. pracowników.

Powodem tej decyzji był fakt, że w ostatnich latach Boeing borykał się z szeregiem problemów, w tym dwoma poważnymi awariami. W 2018 roku samolot Boeing obsługiwany przez Lion Air rozbił się podczas lotu z indonezyjskiego miasta Dżakarta na lotnisko Hatta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Samolot spadł do morza. Zginęło wszystkich 189 pasażerów oraz członkowie załogi.

Pięć miesięcy później rozbił się samolot pasażerski lecący do Kenii ze stolicy Etiopii, Addis Abeby. Wszystkie 157 osób na pokładzie zginęło. Później okazało się, że przyczyną obu awarii był problem techniczny. Po incydencie Boeing dokonał zmian w projekcie samolotu, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu tego incydentu w przyszłości.

Boeing jest największym na świecie producentem samolotów, zarówno pod względem wolumenu kontraktów udzielanych liniom lotniczym, jak i liczby wyprodukowanych jednostek transportowych.