Scenariusz z 2018 roku powtórzył się, a magazyny nowych kart graficznych Nividii i AMD świecą pustkami. Kolejny wzrost zainteresowania kryptowalutami, doprowadził do olbrzymich problemów z dostępnością procesorów graficznych dla zwyczajnego użytkownika. W tym samym czasie, internet obiegły zdjęcia "koparki" kryptowalut, opartej o 78 nieuchwytnych dla większości kart GeForce RTX 3080.

Zaledwie jedna taka karta to koszt rzędu 8500 zł. Koparka stworzona przez niejakiego Simona Byrne, zgodnie z wyliczeniami portalu TechARP, będzie pobierać 23 400 W energii co ma kosztować miesięcznie 1444 dolary(nie uwzględniając przy tym kosztów dodatkowego chłodzenia, które może wynieść kolejne 2000 dolarów). Koparka, jest w stanie wykopać kryptowalutę etherium o wartości szacowanej na 12 840 dolarów miesięcznie i zgodnie z przewidywaniami, inwestycja zwróci się po około 7 miesiącach.

Kryptowaluty opierają się na zdecentralizowanej bazie danych typu blockchain. W blockchain, wszystkie transakcje i przepływ informacji oparty jest na architekturze peer to peer. To użytkownicy tworzą sieć, w której rozproszona jest baza danych, co zapewnia odporność na awarie oraz ataki hakerów. Kopanie bitcoinów, to w rzeczywistości wykonywanie obliczeń matematycznych, na potrzeby działania blockchaina, które generuje przychód w postaci wirtualnej waluty. Jest to mocno skrócony opis, ale wystarcza on abyście zrozumieli podstawy działania tej technologii.

Wzrost zainteresowania kopaniem kryptowalut wynika z wielu przyczyn. Jedną z nich jest niestabilność dolara, która wywindowała ceny bitcoina. Pod tym względem, jest to powtórka z 2018 roku, kiedy podobny skok wartości rozpoczął się w listopadzie 2017 i skutkował wywindowaniem cen kart graficznych przez niemal cały 2018 rok. Do takiego obrotu spraw, przyczyniły się również problemy spowodowane przez koronawirusa. Przerwanie łańcuchów dostaw ograniczyło działanie wielu fabryk i postawiło ich właścicieli przed wielkim problemem.

W międzyczasie górnicy, często kupują karty graficzne bezpośrednio z fabryk, co zmniejsza koszty dystrybucji, opłaty sklepowe i ewentualne koszty gwarancji. Dla firm, które ucierpiały finansowo z powodu pandemii, taka oferta wydaje się nazbyt kusząca. Olbrzymie zapotrzebowanie na nowe karty graficzne, spowodowało że Nvidia po raz kolejny od 2018, rozważa wprowadzenie na rynek specjalnych wersji swoich kart, tworzonych na potrzeby górników. Nie ma jeszcze jasnych deklaracji, lecz jeśli istnieje popyt, na pewno znajdzie się i podaż.