Biolodzy odkryli, że od 20 lat w Afryce szaleje „żabia grypa”

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Biolodzy z Uniwersytetu Kalifornijskiego odkryli, że ponad 40% płazów jest obecnie zagrożonych wyginięciem z powodu zakaźnej, grzybiczej choroby chytridiomikozy. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Frontiers in Conservation Science.

 

 

Grzyb Batrachochytrium dendrobatidis (Bd), patogen wywołujący chytridiomikozę, jest wysoce zaraźliwy i atakuje salamandry, traszki, gzy, a zwłaszcza żaby i ropuchy. Choroba rzadko zabija kijanki, a często osobniki dorosłe. U nich grzyb powoduje złuszczanie skóry, letarg, utratę wagi i ostatecznie zatrzymanie akcji serca.

 

W swojej pracy naukowcy przeszukali literaturę naukową z lat 1852-2017 w poszukiwaniu zapisów dotyczących obecności lub braku widocznej infekcji chytridami u płazów z całej Afryki. Przeprowadzili również testy PCR na obecność Bd na około 3000 muzealnych okazów płazów. Zebrano je w Kamerunie, Etiopii, Kenii, Lesotho, Tanzanii i Ugandzie w latach 1908-2013. Naukowcy pobrali również wymazy ze skóry 1651 żywych płazów schwytanych w latach 2011-2013 w Burundi, Gwinei Równikowej, Kamerunie i Demokratycznej Republice Konga.

 

Wyniki pokazują, że najwcześniejszy płaz Bd-dodatni pojawił się w 1933 roku w Kamerunie. Do 2000 r. częstość występowania grzyba wynosiła poniżej 5%, ale potem nastąpił gwałtowny skok do 17%, a w 2010 r. do 21%. W niektórych krajach częstość występowania wzrosła do 74%.

 

Zespół twierdzi, że od 2000 r. nastąpił w dużej mierze ignorowany, ale wyraźny wzrost występowania Bd, który stanowi zagrożenie dla płazów w całej Afryce. Najbardziej zagrożone regiony to wschodnia, środkowa i zachodnia Afryka.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj