Biegajcie ludzie i się nie buntujcie

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Macherzy PRL muszą sobie pluć w brodę, że nie wpadli na to, co zrobić z buntującą się młodzieżą. Zamiast z nimi walczyć wystarczyłoby, aby zrobiono odpowiednio głupią modę, na przykład na bieganie, to młodziaki zamiast się buntować zadowolą się zmęczeniem na skutek rozbiegu leminga.

 

Być może jest to nieco zbyt ostre potraktowanie ludzi, którym przynajmniej chce się ruszyć sprzed komputera, ale trudno nie dostrzegać rządowej przychylności do bezproduktywnego biegania bez celu i w stadzie. Potem zmęczeni ludzie nie myślą o buncie, tylko cieszą się, że udało im się trochę zmęczyć, za co czeka ich aprobata koncesjonowanych mediów.

 

Samo bieganie, tak zachwalane przez rządowych agentów, jest oczywiście bardzo zdrowe, ale o ile jest uprawiane z umiarem. Bezpieczny czas biegania tygodniowo dla normalnego trzydziestolatka to dwie godziny. Cały wysiłek powyżej to krzywda, którą sobie robią szaleni ludzie.

 

Dobrym dowodem na to są markery uszkodzenia nabłonka komórkowego, które są wykrywane w organizmach biegaczy, porywających się na długodystansowe wyczyny. Każdy maraton, czy też półmaraton skraca życie takiego nieszczęśnika, który forsuje się właśnie po to, aby żyć dłużej. Trudno o bardziej błędną metodę.

 

Bieganie jest dobrym pomysłem, o ile umiemy robić to z umiarem. Jeśli nie potrafimy właściwie ocenić sensowności takiej aktywności, może się okazać, że robimy sobie raczej krzywdę, niż konserwujemy swój organizm, a to powoduje, że warto zadać sobie pytanie, czy bieganie niczym leming poszukujący skarpy to rzeczywiście fajne hobby czy raczej sposób, w jaki kanalizowane jest niezadowolenie społeczeństwa.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Strony

Skomentuj