Barack Obama zawetował ustawę w sprawie ataków z 11 września

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

W ostatnich miesiącach głośno mówiło się o specjalnej ustawie, która stanowiłaby wyjątek w amerykańskim prawie i pozwoliłaby domagać się odszkodowania od innego państwa za możliwy udział w "zamachu" z 11 września 2001 roku, kiedy to zginęło około 3 tysiące ludzi. Nowe przepisy zostały jednogłośnie zatwierdzone przez Kongres Stanów Zjednoczonych, lecz Barack Obama ogłosił dezycję o wecie.

 

Prezydent USA stwierdził, że tzw. Ustawa o Sprawiedliwości Przeciwko Sponsorom Terroryzmu (JASTA) jest wymierzona w saudyjską rodzinę królewską, z którą ma bardzo dobre stosunki, ale jej wejście w życie może poważnie zaszkodzić interesom państwa. Arabia Saudyjska groziła zresztą, że jeśli do tego dojdzie, to sprzeda amerykańskie obligacje o wartości 750 miliardów dolarów.

 

Ustawa JASTA otrzymała stuprocentowe poparcie w Senacie i Izbie Reprezentantów, oraz wśród rodzin ofiar incydentu 9/11. Pozwoliłaby ona domagać się w sądach odszkodowania od Arabii Saudyjskiej, gdyż spośród 19 zamachowców, 15 pochodziło właśnie z tego państwa.

 

Barack Obama zawetował ustawę w ostatniej chwili. Teraz Senat zapowiada głosowanie w sprawie odrzucenia weta - w tym celu potrzeba 2/3 głosów, co nie powinno stanowić większego problemu. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się już w najbliższym czasie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika John Moll

Hmm, coś Ci powiem.

Hmm, coś Ci powiem.

W 1953 roku w Iranie był przewrót. Ludzie domagali się odejścia obecnego prezydenta kraju. Standardowo mówiło się o braku demokracji i wolności słowa. To było coś na wzór niedawnej rewolucji ukraińskiej. Gdyby to się wydarzyło rok temu, w mediach gadaliby, że ludzie po prostu domagali się lepszego życia a Zachód nie ma nic wspólnego z tymi wydarzeniami, no i oczywiście większość ludzi uwierzyłaby w to, bo przecież taka jest oficjalna wersja USA. Po co mieliby kłamać i tworzyć jakieś teorie spiskowe?

Kilka lat temu odtajniono dokumenty CIA i dopiero wtedy oficjalnie potwierdzono, że to był kontrolowany przez USA i UK zamach stanu - czyli agresja obcych państw pod przykrywką protestów, taka "kolorowa rewolucja", jak to mawiają.

Podsumowując - prawda jest tylko jedna, a dzisiejszy świat jest taki, że prawda znajdująca się w zasięgu ręki zwykle jest kłamstwem.

Strony

Skomentuj