Banksterzy atakują Polskę - obniżenie ratingu kredytowego przez skompromitowaną agencję S&P

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Na świecie trwa bezprecedensowa nagonka na Polskę. Zaczęła się wtedy gdy żerujące na naszym kraju zagraniczne koncerny i instytucje finansowe, zdały sobie sprawę, że może się skończyć złoty wiek kolonializmu ekonomicznego, który rozkwitał w ciągu ostatnich dwóch dekad. Po atakach na nasz kraj ze strony niemieckich polityków w strukturach UE, doczekaliśmy się też ataku ze strony rynków finansowych. Na skutek obniżenia ratingu Polski doszło wczoraj do bezprecedensowego osłabienia się złotówki.

 

Tego ataku należało się spodziewać, bo bardzo podobnie banksterzy ukarali Węgry, które również wymknęły się im spod kontroli. Polskojęzyczne media oczywiście od razu przyklasnęły z zadowoleniem ze względu na to, że na ich wniosek Polska znowu została ukarana i zaczęły ujadać na rządzących jako przyczynę walutowego szaleństwa. Sprawa jest poważna, bo ponad 700 tysięcy Polaków jest zadłużona w bankach za pomocą pokrętnych instrumentów finansowych denominowanych w walutach obcych, które udają tak zwane kredyty frankowe.

 

Atak spekulacyjny wymierzony w polskie finanse ma w dużej mierze podłoże polityczne. Międzynarodowa finansjera postanowiła po prostu wesprzeć przegraną i odsuniętą od władzy poprzednią partię rządzącą i jej mutację .Nowoczesna, zwaną też przez przedstawicieli polskiej lewicy "partią banksterów". Założenie jest proste, zdestabilizowany Złoty osłabi się znacznie na kluczowym krosie walutowym PLN/CHF, co zdaniem banksterów ma spowodować podsycenie niepokojów w Polsce poprzez wywindowanie rat kredytów.

Rządzący zdają sobie z tego sprawę i dlatego właśnie ogłoszono tak zwany prezydencki projekt ustawy zmieniającej toksyczne kredyty denominowane we franku szwajcarskim w kredyty złotówkowe. Podobnie uczyniono na Węgrzech, gdzie społeczeństwo również zostało nabite w niepewne instrumenty finansowe zwane kredytami frankowymi. Władza z Budapesztu została zresztą ukarana w podobny sposób, czyli obniżeniem tak zwanej oceny ratingowej, co pociągnęło za sobą osłabienie forinta.

 

Agencja Standard & Poor, która obniżyła rating kredytowy dla Polski z A- do poziomu BBB+ to ta sama firma, która w lutym 2015 roku musiała zapłacić w USA 1,5 mld dolarów odszkodowania za błędne i manipulujące rankingi. Wcześniej S&P przegrała przed australijskim sądem proces o to samo. Trzeba w tym momencie przypomnieć, że mniej więcej rok temu S&P podwyższyła ranking dla Polski do A- ale od razu główny analityk zajmujący się Polską, Felix Winnekens ostrzegał, że jeżeli Polacy źle wybiorą w wyborach, czytaj - sprzeciwią się banksterom oraz niemieckiemu kapitałowi to rating zostanie obniżony.

 

Trwa wojna z polskim złotym podobna jak ta prowadzona z węgierskim forintem po zwycięstwie Orbana. Za atakiem na złotówkę, może stać znany sponsor światowych rewolucji - zwany też "filantropem" George Soros. Jest to zawodnik wagi ciężkiej, dysponujący potężnymi zasobami finansowymi. Kilkanaście lat temu przekonał się o tym Bank Anglii, który nie dał rady obronić funta podczas ataku Sorosa, tym bardziej nie ma szans biedna Polska ze swoim skromniutkim NBP.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Arya

A jakie to ma znaczenie? Nie

A jakie to ma znaczenie? Nie ma prawdziwej religii na tej planecie. Ja zamiast wiary wolę wiedzę, a wiedzę dają tylko religie naturalne. Nasi przodkowie mieli wiedzę na wiele tematów, lecz nie przetrwała ta wiedza w społeczeństwie. Tylko mała grupa osób jest jej świadoma. Ale mając tego typu wiedzę można swoje życie uczynić szczęśliwym, także pod wzgledem finansowym. Ja się nie ograniczam tylko do tej starej słowiańskiej wiedzy, lecz czerpie zewsząd. Co sie sprawdza to stosuje, a co nie to odrzucam. I tyle.

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Strony

Skomentuj