Bank centralny - ostateczny kupiec długu

Image

Depositphotos

Jeden z Czytelników podesłał mi ciekawy wykres wraz z prośbą o jego wyjaśnienie. Sprawa jest o tyle interesująca, iż postanowiłem dokładnie się jej przyjrzeć.

 

Mianowicie, w pierwszym kwartale 2015 roku po raz pierwszy w historii cztery największe banki centralne (FED, EBC, BOE, BOJ) skupiły więcej długu, niż wyemitowano w tym samym czasie. Jak to jest możliwe?

W normalnych czasach banki centralne posiadały w swoich aktywach obligacje odpowiadające bazowej podaży pieniądza (M0 lub M1). Gdy rząd uchwalał budżet z deficytem emitowano dodatkowe obligacje, które skupowały banki komercyjne lub fundusze inwestycyjne. Obecnie np. FED posiada obligacje USA na kwotę 2,4 bln USD, podczas gdy dług USA przekroczył 18 bln. Kiedy w 2008 roku banki centralne na całym świecie zdecydowały się rozpocząć bezprecedensową akcję dodruku, sytuacja na rynku obligacji wypaczyła się całkowicie.

 

Banki centralne widząc, że brakuje kupców na dług rządowy, zaczęły dodrukowywać środki płatnicze, za które skupowały obligacje rządowe. Tzw. zapewnienie płynności polegało na umożliwieniu rządom zadłużonym ponad stan dalsze zwiększanie zadłużenia.

Bez interwencji banków centralnych nadmiernie zadłużone kraje nie mogąc tanio pożyczyć kapitału ograniczyłyby wydatki, a tym samym przyrost długu. Skoro jednak banki centralne pełniły role ostatecznego pożyczkodawcy, to co stoi na przeszkodzie dla łatwego życia na kredyt. W ten właśnie sposób doszliśmy do sytuacji, w której zbankrutowana Hiszpania czy Włochy mogą zadłużać się oferując 1,47% odsetek rocznie. Niektóre kraje, jak np. Szwajcaria każą płacić sobie za możliwość przetrzymania kapitału w ich obligacjach. Świat stanął na głowie.

 

Taka sytuacja jednak nie może trwać wiecznie. Na fali spadającej rentowności obligacji, rosła ich cena. Posiadacze długu rządowego, w większości ponadnarodowe banki zarobiły już swoje. Obecnie rynek długu rządowego jest w fazie ewidentnej bańki. Mówiąc inaczej, rentowność długu wielu krajów jest już tak niska, że nie bardzo może dalej spadać. W tym momencie wartość długu o negatywnej rentowności przekroczyła 3,6 bln USD.

 

Sytuację na rynku długu rządowego doskonale rozumieją globalni inwestorzy, którzy po cichu ewakuują się z rynku obligacji. Popyt na dług wysycha. Aby zapobiec bankructwie wielu krajów banki centralne drukują waluty i skupują z rynku więcej obligacji, niż emituje się w tym czasie (odpowiednik nowych emisji powiększony o obligacje rzucone na rynek).

 

Dodruk waluty aby monetyzować 100% długu był stosowany wyłącznie w rozpadających się reżimach trzeciego świata. Dziś, jak widać mamy nowy standard. Efekt jest taki, że dług rządowy, który jest absolutnie niespłacalny przechodzi systematycznie z bilansów banków komercyjnych do banków centralnych. Na przykładzie Grecji widać jaką część stanowią regularne obligacje, a jaką gwarancje EFSF oraz pożyczki z MFW czy EBC.

źródło:highcharts.com

Proces przenoszenia długu w miejsca, w których jest on mniej groźny, rozpoczął się 7 lat temu i trwa do dziś. Ostatecznie bank posiadający zbyt dużą ekspozycję na toksyczny dług może zbankrutować. O ten sam dług będący w posiadaniu banku centralnego nikt nie będzie pytał. Obecna sytuacja wyraźnie wskazuje, iż mamy do czynienia z próbami rozmontowania bańki w długu rządowym. Osoby zasiadające w zarządach BIS czy banków centralnych doskonale zdają sobie sprawę, iż dług rządowy będzie w ten czy inny sposób odpisany lub wyjdziemy z niego hiperinflacją. Nie ma fizycznej możliwości by dług USA, UK, Europy czy Japonii był kiedykolwiek spłacony w uczciwy sposób.

 

Mimo, iż obecne działania banków centralnych odwlekają się w czasie i być może częściowo łagodzą konsekwencje resetu, to jednak obawiam się, że w niedalekiej perspektywie przyjdzie nam za to słono zapłacić. Częściowe umorzenie długu posiadanego przez bank centralny może być uzależnione od spełnienia pewnych warunków. Jednym z nich może być np. zgoda na powiązanie poszczególnych walut z SDR’ami emitowanymi przez MFW, a tym samym przejście na wyższy poziom centralizacji monetarnej. Temat jest jednak na tyle rozległy, że przybliżę go w osobnym wpisie.

 

Źródło: Niezależny Portal Finansowy – Independent Trader

0
Brak ocen

Ostatecznie, jedynym zabezpieczeniem generowanego długu stanie się ziemia posiadana przez zadłużony kraj... a jeśli tego nie wystarczy to obywatele... Czyżby to było preludium do powrotu do czasów niewolnictwa? Raczej wszystko na to wskazuje.

Oczywiście nie będzie mowy o zakładaniu łańcuchów komuś na nogę... wystarczy chip RFID, zakaz opuszczania kraju oraz konieczność pracy, żeby przeżyć w takim gettcie, za głodowe stawki.

A może sytuacja niebawem ulegnie diametralnej zmianie, i nie będziemy w sklepach kupować produktów wytworzonych przez tanią chińską siłę roboczą... ale to chińczycy zaczną kupować dobre jakościowo, żywność i przedmioty, wyprodukowane w kołchozie europejskim...

A wszystko dlatego że nikt z nas nie zna się na zawiłościach €konomii i milcząco akceptujemy grabież jaka się odbywa na inicjatywę i za przyzwoleniem sprzedajnych polityków...

Czekajmy jeszcze... oglądając uspakajającą papkę w TV, zagryzając GMO popkornem i popijając fluoryzowanym piwkiem...

Po co im wojna, niszczenie dróg gąsienicami czołgów... potem będzie tylko problem i koszt żeby wznowić dostawy paszy do hipermarketów...
Są przecież koszerne metody, bardziej estetyczne...

0
0

Dodane przez Richu (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

ciekawe, ciezko powiedziec jak to sie skonczy. 70 lat operacji we wszechobecnym bankructwie dochodzi konca...ostatnim razem bylo tak wlasnie zanim helmuty zaatakowaly polske. mniej wiecej co 70 lat robia reset, tylko jakos nikt na to nie zwraca uwagi.

ekonomia nie jest az tak skomplikowana jak nam pokazuja, artykuly tradera nie podejmuja zadnej tematyki ktora jest fundamentalna dla zrozumienia kreacji pieniadza, pytalem go tutaj wiele razy-echo, zero odpowiedzi. za to macie mase wykresow, tabel, skomplikowanych slow. czy robi to specjalnie? nie wiem, moze tak, moze po prostu nie ma pojecia albo nie chce wiedziec. 

za to trafiles w 10 z tym ze "obywatele" ( "-bo to jest specjalny status czlowieka) sa zabezpieczeniem kreacji pieniadza, a w zasadzie ich praca jest tym zabezpieczeniem. 

czy pieniadze sa nic nie warte bo nie maja zabezpieczenia w zlocie? nie wydaje mi sie, wystarczy zapytac kazdego kto gada takie bzdury zeby wyjal z portfela wszystkie nic nie warte papierki i ci je oddal-zoaczysz jak malo sa warte wtedy. poza tym odpowiedz sobie na jedno pytanie-kto ma lape na calym zlocie (nie mowie o pierscionkach i innych duperelach)? no wlasnie-ci sami ludzie ktorzy maja wladze nad pieniedzmi-wiec kontrola zostaje tam gdzie jest, nawet jesli wrocimy do tzw. "zlotego standardu", nic sie nie zmieni.

problem polega na tym ze prawda jest taK prosta, ze 99% ludzi odrzuca ja i nie jest w stanie poswiecic 1 godziny zeby sie o tym przekonac, woli sluchac bzdur traderow i innych guru, bo mowia zawile, zupelnie tak jakby sie naprawde na tym znali- to sie nazywa confidence trick-czyli im wiecej pyerdolenia-tym bardziej prawdziwie to wyglada, tylko do niczego nie prowadzi. 

powiem tylko tyle-sa ludzie na tym swiecie ktorzy nie placa pseudo kredytow np za mieszkanie, nie musza placic kart kredytowych ani nawet podatkow-zyja i maja sie swietnie, poswiecili dlugie miesiace nauki i wielu z nich targano po sadach ale kazde klastwo ma swoj koniec, i teraz zyja tak, jak kazdy z nas powinien zyc. 

tylko jest jeden problem-trzeba by bylo odyebac "taniec z gwiazdami" na jakis czas i poswiecic sie nauce. 

 

0
0

Dodane przez Rocky (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dzięki za te wartościowe podsumowanie, wezmę sobie do serca pointe Twojej wypowiedzi. Telewizora już dawno nie mam, i nie tęsknie, ale nie oznacza to że człowiek nie ma innych czasochłonnych nałogów.

Ot choćby uczestnictwo w tego typu dyskusjach to też jakaś forma prokrastynacji, no ale nie można cały czas myśleć tylko o pracy, bo można ześwirować jak coponiektórzy...

Dobrze było by jednak trafić na wartościową grupę ludzi, z których rad można było by skorzystać.

Nie mówię o sekcie czy o jakimś kółku różańcowym, ale ludziach którzy potrafią spojrzeć poza to co widać i podzielić się spostrzeżeniami i praktyczną konkluzją z tymi, których oczy zaślepiają jeszcze resztki konwencjonalizmu.

0
0

Dodane przez Richu (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Richu, takie grupy juz istnieja od jakiegos czasu, nie dowiesz sie o nich z mediow-sam chyba rozumiesz dlaczego. ja osobiscie znam kilku ktorzy zyja zupelnie inaczej niz nas uczono. przeszli twarda zaprawe jak juz wczesniej wspominalem-ale teraz maja zupelnie inny status niz cala reszta golonych owiec. 

dobrym miejscem do tego zeby zaczac edukacje sa portale zachodnie niestety-w tym durnym kraju zwanym polska jest wszystko tak przecedzone ze niedlugo bedzie tylko don kim "bul" i bolek i lolek. 

ludzie musza zrozumiec jedna rzecz zeby ruszyc z miejsca-bez tego nigdy sie nie obudza-wszyscy rodzimy sie na jednym okraglym kawalku piachu zwanym ziemia-cala reszta to tylko iluzja. kraje, rzady, firmy, prawa (poza prawami natury) itd. zeby grac w tej iluzji czlowiek ( a wlasciwie jego status) musi byc zredukowany do tzw. gracza- musisz miec swoj pionek. swoj pionek dostajesz przy otrzymaniu aktu urodzenia-i wtedy zaczyna sie cala zabawa. 

jeszcze jedno-czemu ludziom sie wydaje ze jeden czlowiek moze "sprzedawac" zasoby drugiemu czlowiekowi podczas gdy obaj pojawili sie na tym samym kawalku piachu??? 

to sa podstawowe zagadnienia, jezeli ludzie nie pojma tego nie beda potrafili zrozumiec jak doszlo do tej wariacji jaka mamy dzisiaj i nie zaczaja jak dziala pieniadz. 

to cale pyeprzenie o wykresach, zlocie i innych nieistotnych banialukach ma za zadanie tylko zamydlic oczy przcietnemu czlowiekow. oczywiscie sa mechanizmy ktore pozwalaja zagrabic niemal wszystko z jednych rak do drugich, ale sedno sprawy jest bardzo proste. jezeli nic nie pozyczyles-nie mozesz zadac nic do oddania, a juz tym bardziej ze mozesz zadac odsetek od czegos czego nigdy nie miales. to w wielkim skrocie rezepta na to zeby odwalic 99% lichwy zerujacej na ludziach dzisiaj. oczywiscie sa instytucje ktore pozyczaja tzw. equity-czyli prawdziwe ( cokolwiek to dzisiaj znaczy) pieniadze i te trzeba oddac. jezeli ktos swoja praca dorobil sie majatku a ktos inny ten majatek pozycza-nie ma innego wyjscia jak oddac, i to z odstekami na ktore sie zgodzil. 

cala reszta bankowych hien nic wam ludzie nie pozyczaja, ani grosza, zero-rozumiecie? nie wazne skad twierdza ze biora pieniadze-to wszystko bujda na resorach. 

juz powtarzalem sie nie raz tutaj-chcecie sie przekonac? prosze isc do swojego banku i zazadac inspekcji swojej umowy o kredyt-tej pierwszej, nie kopii, nie faxu,scanu, komputerowego ekranu-papierowej z waszym podpisem wlasnorecznym- tzw. wet signature

 

ktokolwiek zrobi ten experyment-niech sie tu odezwie-powiem co robic dalej z tym fantem. jedno moge zapewnic-szczeka wam opadnie do samych kolan. moze wtedy ktos zacznie kminic i czytac jak to wszystko dziala. 

 

0
0

zalozmy ze bank centralny chce kupic obligacje za 100 zlotych. w tym celu wyczarowuje 100 zlotych na ktore ne musie miec zadnego pokrycia czymkolwiek fizycznym jak zloto a jedynie kawalek kawalek papieru lub komputer  w obecnych czasach komputer. bank centralny wybiera bank od ktorego kupi obligacje I w zamian za nia dodaje do salda tego banku na rachunku banku centralnego 100 zlotych. z system bankowego zostala zabrana wartosc obligacji – 100 zlotych a dodana zostala wartosc rezerw 100 zlotych. tak wiec bank centralny otrzymal obligacje warta 100 zlotych a bank komercyjny otrzymal 100 zlotych wartych 100 zlotych  niewymienialne na zloto lub jakakolwiej inna fizyczna limitowana materie. taka kreacja pieniadza ma granice jedyne zaufania ludnosci – gdy slyszysz o hiperinflacji to wiesz ze ludnosc masowo pozbywa sie tych bankonotow preferujac wartosci realne niz swistki papieru( nabywajac rzeczy fizyczne jak domy, ziemie, kartofle, pustaki, chleb , po tym jak bank komercyjny otrzyma 100 zlotych zaczyna sie kolejna magiczna sztuczka – kreacja pieniadza na podstawie rezerwy czastkowej. poczytaj o tym – to jedna z najwiekszych masowych sztuczek magicznych swiata. najsmieszniejsze jest juz to ze pieniadze sa dostepne na zadanie pieniadze  swistki papieru drukowane przez bank centralny w ramach zapotrzebowania na gotowke przez publike a tymczasem rezerwa ktora banki musza trzymac w sejfach waha sie w granicach 10-12% w roznych krajach. o tym ze ta rezerwa to zadne sztabki zlota a tylk osterty papieru chyba nie trzeba juz wspominac bo to nie te barbarzynskie  czasy tylko nowoczesnosc

0
0

Dodane przez strażnik teksasu w odpowiedzi na

Też wolę limitowaną materię.

 

Udzielę wam szybkich korepetycji z bankowości. Wiele z banków centralnych (na marginesie zarządzanych przez takie izraelskie Jellonki, Bernanki, czy Rotfeldy Rostowskie) to prywatne instytucje, w których udziały mają banki komercyjne. Z kolei głównym zadaniem kadry politycznej jest dopilnowanie, by społeczeństwo samo się ostrzygło, tudzież z pomocą tzw. sądów i zaniosło wełenkę (wcześniej wypożyczoną na dodatni procent) do urzędów skarbowych jako podatek i do banków komercyjnych jako raty kredytów. Wełenka dalej jedzie już do wspomnianych banków centralnych i ich właścicieli...

0
0

Jak to dług nie może być spłacony? Wystarczy, że ci którzy nakradli oddadzą nie swoje. W Biblii jest prawo umarzające długi. Proste skuteczne rozwiązanie pozwalające żyć w pokoju. Bez wojny.

Na skutek oszustw zostały zmienione stosunki właścicielskie. Bo przecież nie zwiększyła się ilość dostępnej materii. To co jest długiem w istocie jest zagarniętym majątkiem w drodze oszustwa. Można powiedzieć, że nie ma żadnego długu. Powyższe spostrzeżenie nie ma zastosowania przy zwłykłych pożyczkach np. między sąsiadami. Istnieje tylko w przestrzeni lichwy i wynika z uznania, że materia jest celem życia.

0
0

Dodane przez lolo w odpowiedzi na

Stwórca wam dał :) nie wspomina ze to banka mydlana    :) ale Sąd biedzie :)

Traktujemy wszystko co uważasz za swoje  jako kradzeń  dzieła Stwórcy .

0
0

Dodane przez stworca (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Oczywiście wszystko jest darem Stwórcy. Ale ludzie to użytkują i nie zabierają tego Stwórcy tylko sobie wzajemnie. Natomiast rozliczeni będziemy z tego co zrobiliśmy z tym darem np. z przestrzegania przykazania: nie kradnij.

0
0

Dodane przez lolo w odpowiedzi na

Zabrać nie zabierzesz stwórcy :)

Jak dostałeś od stwórcy nie możesz  nakładać zakazów , praw i tak dalej .

Dostałeś talent i uznałeś ze masz to tego prawo ?

Każdy artysta mówi ze dostał talent od stwórcy (lub podobnie komentarzy ) a czy też dostał papier od stwórcy ?

ma prawa autorskie ?

Nie nikt żadnego papieru nie dostał na nic .



 



 

0
0

Dodane przez lolo w odpowiedzi na

"W Biblii jest prawo umarzające długi. Proste skuteczne rozwiązanie pozwalające żyć w pokoju.."

Ojej... Przyjacielu, możesz tylko uwierzyć, że nieważne jaką ludzie będą uprawiać filozofie, to jakiekolwiek życie w pokoju bez wiedzy o umyśle - jest niemożliwe.. Dlatego gatunek ludzki jest skazany na samozagładę, taki błąd ewolucji..

 

pozdrawiam

 

eR(      )404

 

0
0

Dodane przez U O Y (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Gatunek ludzki nie jest skazany tylko sam wybiera samozagładę i to nie jako gatunek en masse tylko jako poszczególne jednostki ludzkie lekceważąc prawa Stwórcy. Ale to tylko moje takie tam.

0
0



Wiem tylko jedno coraz więcej obywateli jest zadłużonych po uszy w bankach a ma wywalone i nie spłaca swoich długów. Tak jest i ze mną przez kurs franka szwajcarkiego wymarło we mnie poczucie jakiejkolwiek wartości a bank żeruje na tym jak cholera. Czy jestem niewolnikiem? Tak jestem mając tyle długu co ja mam już sam nie wiem za bardzo co zrobić? W moim przypadku przydałby sie reset ale czy przez taki reset nie okaże się że jestem żydem?

 Szczerze takich ludzi z długami to się pewnie da na odstrzał bo jak ja mam niby spłacić swoje długi jak jest ich 400tys. załużmy a po zamknięciu mojej firmy mogę podjąć pracę za 2 000 zł miesięcznie. Więc to jest nie realne żebym je spłacił no chyba że wpadne na jakiś genialny pomysł zarobkowy a to w dzisiejszych czasach nie realne i bardziej przypomina to wygranie szóstki w lotka niż jakiś realny pomysł.

0
0

Dodane przez Mojeimię44 w odpowiedzi na

MaxGolonko ostatnio fajnie podsumował franków kowalskich, i w sumie ma rację. To że pieniądz dawali z lewa i prawa, nie upoważniało do nieroztropnego zadłużania się. Ten dług jest toksyczny, podobnie jak jedzenie w hipermarketach i dyskontach. Byłem ostatnio w takim hipermarkecie (nazwa nie istotna, można przyjąć dowolną ;) i z głupoty, kupiłem kilka plasterków najdroższej wędliny jaką mieli (tylko takie warto kupować, bez wody i fosforanów). Wywaliłem ją na następny dzień do kosza, nie spróbowawszy ani plasterka - była ohydna, śmierdziała.

Natomiast mam kilka osiedlowych sklepów, których właścicielami są polacy i dbają o jakość a tym samym o klienta, i tam regularnie kupuję wędliny i jestem zadowolony, zawsze są doskonałe, Oczywiście mowa o tych za 40zł/kg.

Ale niestety, Ci polscy przedsiębiorcy coraz słabiej "przędą", bo tacy jak Ty, nowoeuropejscy nowobogaccy, myślący że jak dają trza brać, myślą krótkowzrocznie i dali się omamić złotemu cielcowi który wyhyla się z połyskującej halogenami marketowej półki i uwodzicielsko macha ogonkiem...

Każdy ma takie kuszenie jakie czasy w których żyje... Jezus miał swoje fazy, ale nie uległ, nie kazał sobie butów czyścić i nie dzwonił sakwą żeby jego uczniowie mu ją napełniali...

Ty pokazujesz jak człowiek współczesny łatwo daje się zwieść błyskotkom tego świata, nie bacząc na nic, chce czerpać garściami z tego co na zewnątrz... podczas gdy oddala go to tysiące mil od tego co w nim samym jest bezcennego.

Dlaczego tylu Polaków wyjechało z polski? Czy nie zwiódł ich właśnie ten migoczący w słońcu południa tudzież dalekiego zachodu, złoty ogon, który zdawał się być błogosławieństwem dla tych którzy za niego chwycili.

Czas jednak pokazał że ogon ten wcale nie jest złoty, a śliski,

na dodatek łączy się z czymś co mocno śmierdzi...

Może pora go puścić i wrócić na Ziemię, Matkę Ziemię...

 

0
0

Dodane przez Mojeimię44 w odpowiedzi na

Tak jest i ze mną przez kurs franka szwajcarkiego wymarło we mnie poczucie jakiejkolwiek wartości

Powazna sprawa :). Uswiadom sobie, ze stales sie (jak wiekszosc) ofiara wielkiego, swiatowego oszustwa. Tak naprawde nic nie jestes nikomu winien: bank pozyczal cos, czego nie mial.

Niestety przymus tzw. panstwa powoduje, ze realnie mozna ci zabrac dorobek calego zycia, za ten fikcyjny dlug. No, mafijne metody po prostu, w majestacie tzw. prawa.

Na szczescie w praktyce nie tak latwo i szybko zabiera sie komus ten dorobek. Zwlaszcza teraz, kiedy ludzie powoli sie budza ze sni i zaczynaja ten kant rozpracowywac. Moja rada: dotrwaj do momentu, az (niedawny wyrok TK) bankowe tytuly egzekucyjne przejda do historii. Po prostu nie daj sobie zabrac nic przez komornika. Jest wiele sposobow, aby opoznic, a potem przedluzac badz uniemozliwiac egzekucje. Potem bank bedzie cie musial podac do sadu. A tam wyjdzie, ze to przekret :). Juz nawet prof. Modzelewski publicznie podal wykladnie prawna dlaczego (z definicji kredytu). Bank zamiast kredytu wcisnal ci instrument finansowy wysokiego ryzyka... Z chciwosci zlamal nawet to przekreciarskie i ulomne tzw. prawo...

Glowa do gory i popracuj nad soba- nad poczuciem wlasnej wartosci i systemem wartosci w ogole. Nie trzeba globalnego resetu. Oszustwo juz wylazi na wierzch i wkrotce cala ta iluzja zacznie pekac jak banka mydlana. Ktorą tez jest w istocie. Tylko nasz strach czyni z niej WIELKA SPRAWE :). Ale wiadomo: strach ma wielkie oczy ;)).

0
0

Dodane przez Mojeimię44 w odpowiedzi na

problem jest w tym, ze jestes niewolnikiem w swojej glowie. czy masz teraz dlug czy nie-to tylko tymczasowa sytuacja. nawet jakbys tego "dlugu" jutro juz nie mial, twoja sytuacja nie polepszy sie na dluzsza mete. 

poza tym-nie mam na mysli nikogo obrazac-ale mam pytanie:

jakim cudem ludzie biora kredyt w obcej walucie? nie dociera do nich fakt, ze to nastepny szczebel manipulacji? juz na starcie macie przeyebane ze stopami procentowymi-moga robic co chca, z sama umowa na kredyt hipoteczny-polowa tego gowna to oszustwo, do tego jeszcze na wlasne zyczenie wrzucacie opcje manipulacji stosunkow walut? czy trzeba byc super inteligentym zeby zajrzec do historii i zobaczyc jak waluty sa spekulowane niemal codziennie? kraje ktorych waluty staly sie nic nie warte? po co dawac tym sku....synom jeszcze mozliwosc golenia w tym rejonie? nie rozumiem. 

dzisiaj stopa jest tyle, jutro tyle-kredyt zwiekszyl sie o tyle a wyplata w tzw. dupie, pojutrze frank do tego skacze z 3 zl na 4.50 i sami grzecznie oddacie klucze do swojego ukochanego m3. 

to wbrew pozorom nie jest ciezkie do zrozumienia, im wiecej szczebli pomiedzy "kredytem" a odbiorca-tym wiecej mozliwosci ogolenia kredytobiorcy. 

co masz zrobic teraz? 

zajrzyj na ten kanal youtube, niestety po ang. wez slownik i zacznij sie uczyc. jezeli podejdziesz do tego powaznie-za kilka miesiecy mozesz miec problem z glowy.

 

whiterabbittrust-youtube 

 

szczegolnie zacznij od tego:

 

https://www.youtube.com/watch?v=ONB2gfnfHdk

 

to na temat twojego kredytu, potem przejrzyj caly kanal. znajdziesz tam mnostwo wartosciowych informacji.

 

pozdrawiam, glowa do gory, nikt ci nic nie pozyczyl-tyle moge cie zapewnic. 

 

 

 

0
0