Aż 11 stanów USA oskarża Black Rock i inne firmy inwestycyjne o celową zmowę klimatyczną
Image
W bezprecedensowym ruchu prawnym jedenaście stanów amerykańskich, z Teksasem na czele, wystąpiło z pozwem przeciwko trzem największym firmom zarządzającym aktywami na świecie: BlackRock, Vanguard i State Street. Sprawa ta może okazać się punktem zwrotnym w debacie nad rolą wielkiego kapitału w transformacji energetycznej. Istota sporu koncentruje się wokół oskarżeń o zmowę mającą na celu ograniczenie produkcji węgla w Stanach Zjednoczonych.
Według prokuratorów, działania tych potężnych instytucji finansowych doprowadziły do sztucznego wzrostu cen energii elektrycznej, uderzając bezpośrednio w portfele amerykańskich konsumentów. Prokurator generalny Teksasu argumentuje, że wykorzystały one swoją dominującą pozycję rynkową do forsowania agendy klimatycznej, co jego zdaniem narusza amerykańskie prawo antymonopolowe.
Skala wpływów pozwanych firm jest trudna do przecenienia - BlackRock, Vanguard i State Street zarządzają aktywami wartymi biliony dolarów, co daje im ogromną siłę oddziaływania na globalną gospodarkę. W ostatnich latach firmy te aktywnie angażowały się w inicjatywy związane z ESG, czyli uwzględnianiem czynników środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego w decyzjach inwestycyjnych. Szczególną uwagę zwraca ich uczestnictwo w takich projektach jak Net Zero Asset Managers Initiative czy Climate Action 100+, których celem jest znaczące ograniczenie emisji CO2.
Prokuratorzy stanowi twierdzą, że poprzez te działania firmy dążyły do zmniejszenia produkcji węgla w USA o ponad połowę do 2030 roku. Choć niektóre z nich wycofały się już z tych inicjatyw w obliczu narastającej presji, pozew argumentuje, że ich wcześniejsze działania wywarły trwały wpływ na rynek energetyczny.
BlackRock, pierwsza z pozwanych firm, która odniosła się do sprawy, stanowczo odrzuca oskarżenia. W oficjalnym stanowisku podkreśla, że jej strategie inwestycyjne są nakierowane wyłącznie na maksymalizację wartości dla klientów, a nie na celowe szkodzenie jakiemukolwiek sektorowi gospodarki.
Sprawa ta wpisuje się w szerszy kontekst polityczny, gdzie republikańscy politycy od lat krytykują zjawisko tzw. "woke capitalism" - zaangażowania wielkich korporacji w sprawy społeczne i środowiskowe. Pozew domaga się nie tylko kar finansowych, ale także zakazu głosowania przez te firmy nad uchwałami akcjonariuszy dotyczącymi ograniczenia produkcji węgla.
Niezależnie od wyniku postępowania, sprawa ta może mieć fundamentalne znaczenie dla przyszłości inwestycji uwzględniających czynniki ESG w Stanach Zjednoczonych. Ewentualne zwycięstwo prokuratorów mogłoby doprowadzić do gruntownej zmiany w strategiach inwestycyjnych największych graczy rynkowych. Z kolei odrzucenie pozwu prawdopodobnie wzmocniłoby pozycję zwolenników zrównoważonego inwestowania.
Sytuacja ta ma również znaczenie dla Polski, gdzie transformacja energetyczna stanowi jedno z kluczowych wyzwań gospodarczych. Działania globalnych firm inwestycyjnych mogą wpływać na dostępność kapitału dla projektów związanych z energią, co z kolei może przyspieszyć lub spowolnić proces przechodzenia w naszym kraju na energetykę jądrową.
Ten precedensowy spór prawny pokazuje, jak skomplikowane stały się relacje między wielkimi instytucjami finansowymi, polityką klimatyczną a regulacjami antymonopolowymi. Jednocześnie stawia fundamentalne pytanie o granice wpływu prywatnego kapitału na kształtowanie polityki energetycznej państw a tym samym na pauperyzację całych społeczeństw z powodu jakiejś ideologii.
- Dodaj komentarz
- 3525 odsłon
Polska i inne kraje bloku…
Polska i inne kraje bloku post sowieckiego są najbardziej dojone przez te wielkie dzieła sorosa i gatesa !!!! od wielu lat Polacy muszą płacić haracz, podobnie Amerykanie już pacą straszny haracz banksterom, a pamiętamy jak miska ryżu razem z prezydentem Judą podpisali wszystkie zdradzieckie umowy zielonego złodziejstwa i jeszcze się chwalili że to sukces !!! teraz ryży też podpisuje wszystko co mu banksterzzy sorosa i gatesa podają do podpisu ! Niech nas chroni Jezus Chrystus Pan !!!
Polska ma być śmietniskiem Europy. Co do tego ma Gietrzwałd? Rozmowa z Jackiem Schmidtem
https://www.youtube.com/watch?v=yyWbLCpjPUY
O wykupieniu całego rynku…
O wykupieniu całego rynku wieprzowiny w Polsce (przez amerykańską spółkę, która potem odsprzedała go Chińczykom), przy pomocy podobnych malwersacji - czytałem (Kennedy to ogłosił). Black Rock, pieniędzy (z Nieba - na odbudowę zwycięskiej Ukrainy) - nie dostaje i musi je jakoś "wygospodarować". A kto jest aktualnym właścicielem - naszych elektrowni (i linii przesyłowych)?