Autonomiczne samochody Google muszą być obsługiwane przez profesjonalistów z certyfikatem

Kategorie: 

Źródło: Google
Aby zapewnić pełne bezpieczeństwo na jezdni, autonomiczne samochody muszą posiadać kierownicę i znajdować się pod kontrolą profesjonalnych kierowców, którzy otrzymają specjalny certyfikat. Tak przynajmniej widzą to władze Kalifornii - stanu, gdzie od miesięcy testowane są samojeżdżące pojazdy.

 

Według założeń, autonomiczne samochody mają być tak bezpieczne, że znacznie zredukują ilość wypadków samochodowych. Niestety, amerykańska technologia wciąż nie jest gotowa a w najbliższym czasie z całą pewnością nie będzie jeszcze dostępna dla ogółu społeczeństwa. Specjaliści mają przed sobą jeszcze mnóstwo pracy.

 

Choć autonomiczny samochód to taki, który potrafi samodzielnie poruszać się po drodze bez ingerencji człowieka, Departament Pojazdów Motorowych Kalifornii chce wprowadzić zmiany w obecnym prawie. Korporacja Google, testując swoje samojeżdżące maszyny w warunkach naturalnych, będzie potrzebowała do tego profesjonalnego kierowcy, który będzie posiadał specjalne uprawnienia. Musi zatem otrzymać certyfikat który pozwoli mu "obsługiwać" autonomiczne samochody.

 

Chodzi tu przede wszystkim o to, aby pojazd był stale nadzorowany przez kierowcę. W razie niebezpieczeństwa, będzie musiał natychmiast przejąć nad nim kontrolę, dlatego samochody te muszą również posiadać elementy sterujące.

 

Zatem kwestia autonomicznych samochodów w USA jest nieco skomplikowana, ale chodzi tu głównie o prowadzenie testów na ulicy. Jeśli autonomiczne samochody będą naprawdę bezpieczne, co korporacja Google będzie musiała udowodnić, przepisy ponownie mogą zostać zmienione. W dalszym ciągu nie wiemy kiedy samojeżdżące samochody pojawią się w sklepach. Firma Baidu, tzw. chińskie Google zapowiada, że wprowadzi swoje samosterowalne pojazdy do 2018 roku.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/wladze-kalifornii-wymagaja-aby-samojezdzace-samochody-byly-obslugiwane-przez-profesjonalis

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Absolut

Wszystko przez to, bo okazało

Wszystko przez to, bo okazało się, że samochody Google zamiast z prędkością nie urągającą zdrowemu rozsądkowi, jeżdziły góra 40 km/h. Nawet najbardziej strachliwy kierowca pukał się w głowę, a tam są drogi szerokie, więc mozna było sobie wyobrazić, że takie coś w normalnym ruchu nie ma prawa znaleźć się na drodze, bo tamuje ruch. 

Portret użytkownika Bb

Na pewno przydałby się dla

Na pewno przydałby się dla inwalidów, starszych osób.... A może nawet dzieci. Ciekawe od jakiego limitu wieku można byłaby jezdzić samodzielnie.. Skroro nie wymaga prowadzenia... To czemu nie 10 latki do szkoły..

Portret użytkownika niepoprawny

 Wtedy nazwa samochód byłaby

 Wtedy nazwa samochód byłaby adekwatna, tylko, że jak to się mówi , mam w dupie takie auto, które samo jeździ i nie daje przyjemności prowadzenia. Dobre dla leminga i kilku wyjątków, gdzie by takie coś miało sens.
 A drugie to pomyślcie, ile złodzieje z WORD'ów by sobie policzyli za taki certyfikat ? I interesujące jak by wyglądał mechanizm oblewania egzaminowanego ? Podkładali by skórki od banana pod koła ? Za późno chwyciłeś kierownicę ? dłubałeś w nosie ?

Skomentuj