Burzę wywołała wypowiedź sędziego Garry'ego Neilsona, który porównał kazirodztwo i pedofilię do związków homoseksualnych, które jego zdaniem są obecnie bardziej akceptowane niż w latach 50' i 60' zeszłego wieku. Jego zdaniem kontakty seksualne między dorosłymi a dziećmi lub między rodzeństwem nie mogą być dłużej określane jako coś nienaturalnego oraz jako temat tabu.

Neilson stwierdził, że głównym powodem dla którego kazirodztwo jest traktowane jako przestępstwo, to wysokie ryzyko nieprawidłowości genetycznych u dzieci, urodzonych w wyniku takiej relacji. Jednak jego zdaniem to nie jest problem, ponieważ dziś łatwo o antykoncepcję i istnieje łatwy dostęp do aborcji.

Ta kontrowersyjna wypowiedź ze strony sędziego dotyczyła 58-letniego mężczyzny, który został oskarżony o wielokrotny gwałt na swojej młodszej siostrze, czego dokonał w 1973, 1974 oraz 1981 roku, gdy miała już 18 lat. Co więcej, człowiek ten otrzymał od sędziego lżejszą karę, ponieważ "nie traktował jej brutalnie".