Atak na Iran może nastąpić 25 września, w święto Jom Kippur

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Od dłuższego czasu dochodzą do nas informacje, że Izrael planuje atak na Iran jeszcze przed wyborami w USA, do których ma dojść 6 listopada. Niestety całkiem słusznie powoduje to obawy, bo atak na Iran z dużą pewnością wywoła III wojnę światową.

Z witryny Infowars, prowadzonej przez Alexa Jonesa można wyczytać, że dokładna data uderzenia na Iran to okres między 25 lub 26 września. Wtedy wypada żydowskie święto Jom Kippur, które w 2012 rozpoczyna się o zachodzie słońca 25th, a kończy o zmierzchu dnia następnego.

 

Benjamin „Bibi” Netanjahu jest zdeterminowany do uderzenia bez względu na to czy będzie miał wsparcie USA czy też nie. Atak w okresie przed wyborami spowoduje, że Obama będzie w trudnej sytuacji i będzie musiał zadecydować, co zrobić w kwestii wsparcia Izraela i bez względu na to, co wtedy zrobi może przegrać wybory. W samym Izraelu nie ma zgody, co do konieczności prewencyjnej akcji przeciw Iranowi. Wielu Izraelczyków, protestuje przeciwko planom Netanjahu nazywając jego rządy reżimem.

 

Pojawiły się sugestie, że atak na Iran będzie możliwy dzięki wsparciu tak zwanych neokonserwatystów z USA, którzy mają szanse powrócić do gry wraz z republikańskim prezydentem, samego Netanjahu reprezentującego interes Izraela oraz Saudów zwyczajowo zainteresowanych osłabieniem szyitów. Taka mieszanka to jest niestety wojna bez względu na to, co zrobi USA a biorąc pod uwagę ilość środków militarnych zgromadzonych wokół Iranu, jeśli dojdzie do takiej potrzeby to Izrael zostanie wsparty przez przeważające siły. Oczywiście pod warunkiem, że Iran zostanie sam i nie zostanie wsparty przez sąsiada z południa niezainteresowanego rozkwitem terroryzmu kaukaskiego.

 

Rosjanie obawiają się, że „irakizacja Syrii” oraz awantura wojenna w Iranie spowodują wojnę na Kaukazie. Być może zamiast bić się u siebie Rosjanie wesprą reżim z Teheranu oddalając tym samym front, co z ich punktu widzenia może być korzystne. Oczywiście po drodze Rosja odbierze zbuntowane republiki takie jak Gruzja i inne.

 

W sytuacji, gdy zaatakować dowolne państwo bez wypowiadania wojny reguły przestają obowiązywać wszystkie strony. Kiedyś świat oburzał się napaścią Hitlera na Polskę, teraz wojna w jego wykonaniu jest standardem a kolejne podboje dzisiejszych Imperiów odbywają się według tych samych zasad, napaści i wojny totalnej z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii do zabijania.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika max1

A w kościele katolickim nie

A w kościele katolickim nie ma medytacji? Czytanie Pisma Świętego z medytacją, podczas mojej krótkiej seminaryjnej kariery było to praktykowane bardzo często. Święci też doznawali wizji w czasie medytacji. Proszę nie mówić, że medytacja jest narzędziem szatana.

Be yourself, no matter what they say

Portret użytkownika maciejgracjan

Więc sam sobie zaprzeczasz.

Więc sam sobie zaprzeczasz. Pozól że przytoczę werset z twojego linku w podpisie. "Jan. 11:25 I rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto w mię wierzy, choćby też umarł, żyć będzie." Ewidentnie forum Biblijne zajeżdża mi Religią Acute

Be yourself, no matter what they say

Portret użytkownika veteran

Nie rozumiem. Jakie

Nie rozumiem. Jakie zaprzeczanie?Kojarzysz jakoś słowa ISUSA HRISTOSA w kontekście religii katolickiej?Tudzież innej religii.Ja nie.W czym więc problem? Co cię boli?Chcesz medytować, medytuj. Nic mi do tego.A że charakter i źródło owych medytacji znam toteż o tym mówię. 

Portret użytkownika maciejgracjan

No a nie??!!! Dżyzus to

No a nie??!!! Dżyzus to centralna postać religii chrześcijańskiej i innych powiązanych. Bibla przesiąknięta jest słowami Dżyzusa jak również inne religie w tym Judaizm, Śiadkowie jechowi. Nie mam problemu i nic mnie nie boli.A Medytacja (łac. meditatio - zagłębianie się w myślach, rozważanie, namysł) – praktyki mające na celu samodoskonalenie, stosowane zwłaszcza w jodze oraz w religiach i duchowości Wschodu (buddyzm, taoizm, konfucjanizm, hinduizm, dżinizm), a ostatnio także przez niektóre szkoły psychoterapeutyczne. Elementy medytacji dają się również zauważyć w chrześcijaństwie (hezychazm) i islamie (sufizm). To najstarsza forma kontaktu z Bogiem i rozwoju duchopwego znana przez ludzkość więc mówiąc że to praktyka demoniczna i okultyzm bo pomyślę żęś przybył ze średniowiecza. 

Be yourself, no matter what they say

Portret użytkownika black.serpent

Daremne twoje wysiłki, uwierz

Daremne twoje wysiłki, uwierz oni i tak za diabła tego nie pojmą, są jak robociki programowane od wieków w języku strachu. Najzabawniejsze jest to, że tego co Budda nauczał też Jezus, ale poważnie myślisz, że ta za przeproszeniem, świętoyebliwa rasa owieczek "kościoła" (które na dobrą sprawę niczym nie różnią się od fanatyków islamu) pojmie, kiedy nawet 25% z nich nie miała w ręku Biblii, nie wspominając już, że cokolwiek czytała. Omijaj ignorantów i tak każdy odpowiada za siebie, nie przyleci żaden magiczny mistrz i ich nie zbawi, ale niech każdy wierzy w co chce, zresztą co ja tam wiem... Wink

Be yourself, no matter what they say

Strony

Skomentuj