Kategorie:
Zespół astronomów posłużył się ogromną gromadą galaktyk jako szkłem powiększającym do prześwietlenia promieni X. Dzięki zastosowaniu nowej techniki udało się zaobserwować małą galaktykę karłowatą w pierwszych wysokoenergetycznych stadiach formowania się gwiazd.
Gromady galaktyk były już używane w przeszłości do powiększania obiektów na długościach fal optycznych, lecz teraz po raz pierwszy wykorzystano je do przybliżenia ekstremalnych odległych zjawisk, emitujących promieniowanie rentgenowskie.
Naukowcy z Instytutu Technologicznego Massachusetts i innych instytucji naukowych wykryli niebieską plamkę nowonarodzonej galaktyki sprzed 9,4 miliarda lat o wielkości około 0,01% Drogi Mlecznej, będącej w trakcie tworzenia się jej pierwszych gwiazd. Są to supermasywne krótkotrwałe obiekty kosmiczne, emitujące wysokoenergetyczne promienie X, które zauważono w postaci jasnoniebieskiego łuku.
Gromada galaktyk Phoenix, którą wykorzystano jako szkło powiększające - źródło: NASA/STScI/CXC/MIT/TIFR/GMRT/M.McDonald et al
Odkrywcy twierdzą, że obserwacja tej pojedynczej odległej galaktyki udowadnia, iż możemy wykorzystać gromady galaktyk jako naturalne rentgenowskie szkła powiększające. Dotychczas uważano, że jest to niemożliwe do wykonania – naukowcy porównują to do obserwacji płonącej świecy, znajdującej się tuż obok bardzo jasnego źródła światła. Dzięki tej nowej technice moglibyśmy w przyszłości powiększać odległe galaktyki i szacować wiek ich poszczególnych części.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze