Astronomowie odkryli 12 nowych księżyców Jowisza
Jowisz właśnie powiększył swoją kolekcję księżyców. Astronomowie zidentyfikowali bowiem 12 zupełnie nowych satelitów, orbitujących wokół tego gazowego giganta. Oznacza to, że Jowisz posiada łącznie aż 79 znanych nam księżyców i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą w Układzie Słonecznym.
Badania prowadził Scott Sheppard i jego zespół z Carnegie Institution for Science w Waszyngtonie. Odkrycie nowych jowiszowych księżyców jest poniekąd przypadkowe, ponieważ astronomowie zajmowali się poszukiwaniami dziewiątej planety, która prawdopodobnie ukrywa się gdzieś za orbitą Plutona. W ich polu obserwacyjnym pojawił się Jowisz, więc postanowiono poszukać nowych księżyców.
Obserwacje prowadzono w 2017 roku. Dzięki nim, namierzono 12 nieznanych nam dotychczas jowiszowych księżyców o średnicy od 1 do 3 km. Dziewięć z nich należy do dalszego roju satelitów, które krążą wokół gazowej planety w kierunku przeciwnym do kierunku jego obrotu. Dwa kolejne są częścią grupy, która znajduje się bliżej Jowisza i krąży zgodnie z jego ruchem obrotowym. Ostatni dwunasty księżyc posiada nietypową orbitę, która przecina orbity księżyców w dalszej grupie i porusza się zgodnie z ruchem obrotowym planety.
Oznacza to, że w przyszłości, ten naturalny satelita może zderzyć się z innymi księżycami, niszcząc je i wywołując mały chaos. Dwunasty księżyc jest także najmniejszym znanym jowiszowym satelitą o średnicy poniżej 1 km.
Tym samym Jowisz posiada już oficjalnie 79 znanych księżyców. Przypuszcza się, że większość z nich powstała po okresie formowania się planet – gdyby było inaczej, gaz i pył, tworzące dysk protoplanetarny, zakłóciłyby orbity księżyców, przez co wpadłyby na Jowisza i uległyby zniszczeniu.
- Dodaj komentarz
- 1827 odsłon
Czy na prawdę każdą większą
Czy na prawdę każdą większą skałę krążącą po orbicie trzeba/można nazywać księżycem? Dla przypomnienia Pluton "przestał być" planetą ze wzglęgu na rozmiar. A teraz ogłaszają, że kilometrowa asteroida jest księżycem. Trochę to naciągane dla mnie. Osobiście nie nazwałbym tego w taki sposób.