Kategorie:
Astronomowie z obserwatorium Mount Lemmon w godzinach rannych 1 stycznia 2014 roku odkryli nową asteroidę oznaczoną sygnaturą 2014 AA. Według wszelkich danych weszła ona w atmosferę ziemską i spadła gdzieś do Atlantyku.
Media skrzętnie ukrywają informacje o tym incydencie i tylko dlatego, że nie był to duży obiekt nie zobaczyliśmy konsekwencji tego upadku. Przypomnijmy, że asteroida, która upadła na Uralu w lutym 2013 roku według szacunków astronomów miała 14 metrów średnicy. Zatem gdyby pięciometrowy obiekt spadł gdzieś nad lądem miałby szansę spowodować realne zagrożenie dla mieszkających tam ludzi.
Według Międzynarodowej Unii Astronomicznej obiekt oznaczony, jako 2014 AA wszedł do atmosfery ziemskiej o godzinie 4:50 czasu uniwersalnego. Eksperci szacują, że prawdopodobny obszar oddziaływania tego ciała niebieskiego rozciągał się od Ameryki Środkowej po Afrykę Wschodnią.
Według annałów astronomicznych jest to drugi przypadek kiedy udał się odkryć obiekt, który spadł na Ziemię. Poprzednim razem doszło do tego w 2008 roku i wtedy planetoida oznaczona jako 2008 TC3 odkryta dzień wcześniej spadła na teren Sudanu.
Wygląda na to, że obiekt ten może mieć związek z faktem wlecenia Ziemi w obszar przestrzeni pełen gruzu pozostawionego po zdezintegrowanej komecie C/2012 S1 zwanej też jako ISON. Z tego powodu nie można wykluczyć, że to nie było ostatnie zdarzenie tego typu, z jakim będziemy mieli do czynienia w najbliższym czasie.
Źródło. Ria Novosti
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Podpisano, Pieseł Wawerski
Strony
Skomentuj