"Arabska wiosna" pomogła USA w sprzedaniu rekordowej ilości broni

Kategorie: 

100hla.com

Gdyby wiedzę o świecie czerpać tylko z telewizji i kilku prorządowych gazet można by uznać, że nie ma drugiego tak miłującego pokój narodu jak amerykański. Ten samozwańczy światowy żandarm zawsze z dużym zaniepokojeniem przyjmuje informacje o kolejnych konfliktach. Czasami serce narodu krwawi tak mocno, że miłujący pokój żołnierze armii amerykańskiej lądują w jakimś pustynnym kraju i zaczynają wprowadzać "demokrację". Nawet jednak, jeśli strzelają do siebie wyłącznie autochtoni w większości przypadków broń, z której się zabijają również pochodzi z USA.

Według danych opublikowanych w prasie rosyjskiej,  zeszły rok był szczególnie udany dla sprzedawców broni. Padł rekord w sprzedaży broni na świecie. Ponad 75% całej sprzedawanej globalnie broni pochodzi z USA. Drugim krajem na liście beneficjentów rekordowej wielkości transakcji na rynku broni jest Rosja, ale jej udział w rynku to jedynie, 5% co wygląda słabo w porównaniu do konkurenta zza oceanu.

 

Wszystko wskazuje na to, że napięcia, jakie powstały na Bliskim Wschodzie są na rękę koncernom zbrojeniowym. Nawet, jeśli nie trwa teraz wielka operacja militarna jak dwie wojny irackie to odpowiednio podsycone kwestie bezpieczeństwa regionu w związku z groźbami Izraela gotowego do ataku na Iran stwarzają wrażenie, że trzeba się zbroić. Jest ono szczególnie silne w regionie potencjalnego konfliktu.

 

Większość rekordowych transakcji na rynku bronią to właśnie zakupy bogatych państw arabskich szykujących się do walki z szyitami. Zbrojenia obejmują Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman i Arabię Saudyjską, która zakupiła broni za 33 miliardy dolarów. Amerykanie sprzedają drogie samoloty bojowe, zintegrowane systemy obrony przeciwrakietowej. Jak twierdzą transakcje te mają na celu stworzenie jednolitego systemu obrony powietrznej w regionie. 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Paprocki

Wojna to wielkie pieniadze.

Wojna to wielkie pieniadze. Poki ludzie na swiecie nie zrozumieja ze sa tylko marionetkami to konca wojen nie zobaczymy.Choc patrzec w przeszlosc, to cala nasza zakichana cywilizacja to wielka wojna.Kazde pokolenie slyszy o wojnach albo doswiadcza tego, od wiekow.Wniosek: Ludzie bez wojny nie potrafia zyc. 

Portret użytkownika Pesymista

na wojnach mają największe

na wojnach mająnajwiększe zyski !bandziory bogacą się na ludzkiej śmierci,a ludzie na świecie umierają z głodu. Amerykanie40% produkcji żywności wyrzucają, bo mająnadwyżki w produkcji, to lepiej wyrzucić jak daćbiednemu, kiedy ten koszmar się skończy ! 

Portret użytkownika figa

 Właśnie obejrzałam w

 Właśnie obejrzałam w Teleexpresie jak durni Hiszpanie leją się pomidorami ! Tony , nieprzebrane tony zdrowych , jędrnych pomidorów ! Jak jeszcze raz zobaczę w TV hiszpana pieprzącego o kryzysie , to .......@!#$%&#  !!! ( przepraszam , jakie znaki na klawiaturze symbolizują wkurzenie ? )

Portret użytkownika wolnomyślący

Spokojnie. Genialna Istota,

Spokojnie. Genialna Istota, która zaprojektowała i skonstruowała np. nasz nieprawdopodobnie skomplikowany materialny mikro- i makro-świat ma równie doskonały plan naprawy tego, co Jego stworzenia obdarzone wolną wolą i władzą nad Ziemią psują. Plan jest skutecznie realizowany już od tysiącleci (wg ludzkiego pomiaru czasu) pomimo wielu bezwzględnych przeciwników z wielu wymiarów. Plan, który już dobiega wielkiego końca! Mało tego - wiedza o tym Planie jest dostępna również od tysiącleci (obecnie już dla każdej osoby), lecz zabiegi jego przeciwników (nawet tych, którzy twierdzą, że stoją na jej straży) dość skutecznie ją zasłaniają. Czasem prawda sama niejako do nas przychodzi, potykamy się o nią (nawet bez otwierania starożytnych świętych pism), ale ją ignorujemy - tak bardzo jesteśmy wypaczeni przez wieki okłamywania przez niemal wszystkich dookoła, że łatwo nie odróżnimy prawdy od kłamstwa. Czasem dopiero po jakimś przełomie w życiu, wielkim złym/dobrym wydarzeniu człowiek zaczyna zastanawiać się nad sensem/bezsensem istnienia, planem Stwórcy wobec Jego stworzenia, czy też dlaczego ludzie niszczą swoją planetę i siebie wzajemnie oraz jak długo to jeszcze potrwa zanim Stwórca to przerwie i naprawi. Niektórzy nawet dopiero zaczynają od takich podstaw, jak: "czy Stwórca wogóle istnieje?" - tak bardzo są zagłodzeni duchowo. Szukajcie, a znajdziecie! Szczęśliwi świadomi swoich potrzeb duchowych! Treść postu zawiera lokowanie (ale naprawdę wartościowego) produktu.I po reklamie. Acha - proszę mnie potraktować ulgowo i nie "sprowadzać ostro na ziemię" - wychodzę z depresji i jeszcze jestem zbyt delikatny. No a przekonań i tak za bardzo nie zmienię bo wielokrotnie je sprawdziłem na wielu poziomach i jestem pewien, że są z gruntu prawdziwe.

Portret użytkownika The Son of the Sun

Żyjemy w swiecie który nazywa

Żyjemy w swiecie który nazywa się Mistus Orbis gdzie prawda miesza się z kłamstwem. Ale my uznajmy wszystko jak leci bezkrytycznie. Nie róznimy się praktycznie od zwierząt. One też mają swoją pewność która jest tylko w jednym celu a mianowicie w celu przedłużenia gatunku. Ten swiat nie jest rowiniętym swiatem a my mamy możliwość rozwoju jeżli to się nie stanie to wyginiemy jak inne gatunki z przeszłości. W jaki kierunku możliwy jest ten rozwój? napewno są to pewne stopnie świadomości a ukoronowaniem tego wolna Wola. Bo teraz jest tylko tak jak spiewał Mec "Na pozór ..."Masz racje! szczęśliwi swoich braków i swiadomi potrzeb duchowych!!

Strony

Skomentuj