Kategorie:
W ramach gestu tak zwanej solidarności kanclerz Niemiec Angela Merkel spotkała się w piątek z prezydentem Meksyku Enrique Peña Nieto. Jednym z głównych tematów spotkania miał być problem dotyczący obu państw, czyli… Donald Trump.
Od samego początku kampanii prezydenckiej, po pierwsze dni swojej prezydentury, Donald Trump traktował Meksyk jako swojego kozła ofiarnego. Nazywał imigrantów z tego kraju kryminalistami, domagał się wysokiego opodatkowania importu z Meksyku oraz nieustannie powtarzał, że to Meksyk zapłaci za obiecywany przez Trumpa mur na granicy z USA.
Jednak w ciągu ostatnich miesięcy, zdaniem rządu niemieckiego, prezydent USA rozszerzył krąg atakowanych państw, nie szczędząc przy tym również sojusznikom Stanów Zjednoczonych. Dotyczy to również państwa kanclerz Angeli Merkel, które prezydent skrytykował za nadwyżkę handlową w relacjach ekonomicznych z USA, politykę imigracyjną czy zbyt małą ilość funduszy przeznaczaną na budżet obronny w ramach NATO.
Zdaniem Angeli Merkel nieprzewidywalna i agresywna polityka zagraniczna Donalda Trumpa wobec sojuszników prezentowanego przez niego kraju sprawia, że Europa nie może dłużej polegać na swojej przyjaźni ze Stanami. Musi zacząć polegać na sobie i „wziąć los w swoje ręce.”
Spotkanie z Enrique Peña Nieto jest uznawane przez kanclerz za preludium do budowy nowej mapy geopolitycznej, która została wywrócona przez Trumpa.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
Darmor
|
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj