Kategorie:
Ostatnie działania prezydenta Andrzeja Dudy wzbudziły wiele kontrowersji i debat w polskim społeczeństwie. Prezydent podpisał nowelizację Kodeksu karnego, której główny cel to zaostrzenie kar za szpiegostwo. Jednak jedna z sekcji tej noweli dotyczy dezinformacji i jest ona wyjątkowo drażliwym tematem.
W aktualnym kodeksie karnym kara za udział w działalności obcego wywiadu wynosi od roku do 10 lat więzienia. Nowe zmiany proponują podniesienie tej kary do od 5 do 30 lat. To znaczący skok, który ma na celu wyraźne pokazanie, jak poważnie Polska traktuje kwestie szpiegostwa.
Jednak najbardziej kontrowersyjnym fragmentem tej nowelizacji jest kwestia dezinformacji. Osoby, które będą rozpowszechniały nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje, mające na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce, będą zagrożone karą co najmniej 8 lat więzienia. W dobie powszechnego dostępu do informacji oraz łatwości jej rozpowszechniania, pojawia się pytanie o definicję "dezinformacji". Gdzie przebiega granica między krytyką a dezinformacją? Czy będzie to służyć do cenzurowania pewnych treści?
Mec. Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wyraził obawy, że ten przepis może być wykorzystywany jako instrument do wszczynania kontroli operacyjnej, prowadzenia postępowań karnych czy też zastraszania. Obawy te wynikają z potencjalnego zagrożenia dla wolności słowa, jednego z fundamentalnych praw demokratycznego społeczeństwa.
Nie można zapominać także o innych aspektach tej nowelizacji. Zmiany dotyczą również zakazów fotografowania i utrwalania obiektów ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Osoby, które bez odpowiedniego zezwolenia będą fotografować czy filmować takie miejsca, mogą teraz być poddane karze aresztu, grzywny, a nawet przepadku przedmiotów służących do popełnienia tego przestępstwa. Czy w praktyce będzie to oznaczać kolejne ograniczenie praw obywateli?
Ostatnie działania prezydenta Dudy pokazują, jak skomplikowane stają się kwestie związane z bezpieczeństwem narodowym, a jednocześnie z wolnością słowa i prywatnością. Z jednej strony istnieje potrzeba ochrony państwa przed potencjalnymi zagrożeniami. Z drugiej jednak strony pojawia się ryzyko nadużywania władzy i ograniczania praw jednostki.
Być może odpowiedzią na te kontrowersje będzie potrzeba wypracowania nowych standardów i mechanizmów kontroli, które pozwolą na zachowanie równowagi między bezpieczeństwem a wolnością. Tylko wtedy możemy być pewni, że działania państwa służą jego obywatelom, a nie działają przeciwko nim.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.
Intermarium is solution for Europe
Strony
Skomentuj