W najbliższych dniach zespół astronomów z projektu Breakthrough Listen, poszukujący obcego życia, przedstawi wynik analizy intrygującego sygnału radiowego, który pochodził z pobliskiej Proxima Centauri. gwiazda do Słońca.

Przypomnijmy, że wąska wiązka została uchwycona podczas 26-godzinnej kampanii obserwacyjnej prowadzonej od kwietnia do maja 2019 r. na teleskopie Obserwatorium Parkes (Australia) podczas przeglądu nieba w kierunku Proxima Centauri. Sygnał ten, oznaczony jako BLC1, ma cechy, które generalnie odpowiadają proponowanym technosygnaturom i jest zdecydowanie jednym z najbardziej przekonujących kandydatów.

Na pierwszy rzut oka wykrycie dziwnych wybuchów fal radiowych nastąpiło wcześniej, ale później wszystkie ich źródła zostały skorelowane z zakłóceniami antropogenicznymi lub naturalnymi. BLC1 jest najprawdopodobniej również pochodzenia naziemnego, ale wyróżnia go między innymi to, że znajduje się w bardzo wąskim paśmie widma częstotliwości radiowych - 982 megaherców - w którym sztuczne satelity i statki kosmiczne zwykle nie komunikują się.

Egzoplaneta Proxima b oczami artystki. Źródło: ESO / M. Kornmesser

Chociaż gwiazda Proxima Centauri jest zbyt ciemna, aby można ją było zobaczyć gołym okiem, od 2016 roku jest przedmiotem obserwacji astronomów. Wiadomo, że skalisty glob Proxima b krąży wokół niej w strefie nadającej się do zamieszkania, która jest o 17% masywniejsza od Ziemi.

Ale obiecująca lokalizacja egzoplanety nie gwarantuje jeszcze obecności wody w stanie ciekłym i życia na jej powierzchni. Symulacje komputerowe pokazują, że nawet gdyby Proxima b miała atmosferę podobną do Ziemi, rozbłyski na macierzystym czerwonym karle z łatwością zniszczyłyby go w ciągu zaledwie 100 milionów lat.